Autor |
|
|
Osaosowski
Wiek: 31 Posty: 265 Otrzymał 2 punkt(ów) Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: 2008-01-09, 20:19 Odp: Kobiety...
|
|
|
Wszystkim wam tu łatwo mówić o tym że łatwiej jest z "drugą połówką" ale szczerze to nie wiem jak to jest. 15 lat życia i panny jeszcze żem nie miał. Lubią mnie ale nigdy nie chciały ze mną tego ten. życie... ale księża się nie żenią i nie wyglądają na nie szczęśliwych. Może ze mną będzie tak samo. W sumie to nawet przewineła mi się myśl pójścia kiedyś do klasztoru hehe bluesman (że ośmielę się tak nazwać) w klasztorze Chociaż mój dobry znajomy powiedziałże przyjdzie z czasem i przez przypadek znajdzie się dziewczę tak jak było u niego. cholera! Chyba się zakochałem
pozdrawiam "osa" |
|
|
|
|
|
annoth
Wiek: 34 Posty: 9 Skąd: Sanok
|
Wysłany: 2008-01-09, 20:27 Odp: Kobiety...
|
|
|
Spoko... ja jestem pełnoletni, a jeszcze nigdy nie byłem w żadnym związku właściwie. W sumie to pewnie z powodu mojej ciężkiej osobowości.
Ale jakoś nie panikuję z tego powodu, wiem że przyjdzie na to czas - przecież nie będę szukał kogoś sobie na siłę...
Osaosowski napisał/a: | Może ze mną będzie tak samo. |
A tam... czemu miałbyś niby nikogo sobie nie znaleźć. Któregoś pięknego dnia i ciebie kopnie i to z wzajemnością i chcąc nie chcąc będziesz usidlony
Ale temat nam bardziej zszedł na związki niż na same kobiety...
Dlatego powiem, że dziwi mnie fakt, jak facet może wiele uzależniać od jednej kobiety... Wszystkie kurcze decyzje podejmować mając na uwadze fakt jej istnienia |
_________________ "W annoth'u (...) najbardziej denerwuje mnie jego annothowatość."
(c) mjuzik |
|
|
|
|
_Big_Mac_
Wiek: 36 Posty: 32 Skąd: Wrocław/Zielona Góra
|
Wysłany: 2008-01-09, 20:45 Odp: Kobiety...
|
|
|
Lady, bo chodzi o to, żeby te dwie osoby poddane takim warunkom, sytuacjom i wzorcom uwierzyły, że znalazły swoje połówki. Dopóki są o tym przekonane, nie ma najmniejszego znaczenia czy faktycznie nimi są |
|
|
|
|
arahna
Wiek: 34 Posty: 0 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-01-09, 22:02 Odp: Kobiety...
|
|
|
Drogi Bartoszu to żeśmy temat rozwinęli:) A tak co do tych drugich połówek itp. to Boże uchowaj żeby to nie byl Bartek bo ja przy zdrowiu psychicznym sie do 40 nie utrzymam jak cały ten czas z nim będę.... |
|
|
|
|
Sieja1234
Wiek: 32 Posty: 330 Otrzymał 14 punkt(ów) Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-01-09, 22:03 Odp: Kobiety...
|
|
|
Osa nie lam się, ja nie miałem dziewczyny 16,5 roku, aż tu się taka Żanetka napatoczyła i jest A tak serio to każdy ma swój czas, nawet przyszły ksiądz |
|
|
|
|
Lady_Stardust
Wiek: 34 Posty: 131 Otrzymał 21 punkt(ów) Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-01-09, 22:10 Odp: Kobiety...
|
|
|
A tak wracając do kobiet i harmonijek... Sieja, werbuj Żanetke! Zaprosiłeś ją na forum to teraz harmoszka w łapke i dajemy "kurki trzy" |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2008-01-09, 22:52 Odp: Kobiety...
|
|
|
Osaosowski napisał/a: | 15 lat życia i panny jeszcze żem nie miał. Lubią mnie ale nigdy nie chciały ze mną tego ten |
A ja ponad 17 i co?? Grunt to się nie łamać. Mnie też lubią, może nawet podziwiają, a może trochę się boją... a że ja sam jestem nieśmiały no to mam tak jak mam W połówki ja też nie wierzę, to mi zajeżdża epoką romantyzmu, za którą, delikatnie mówiąc, nie przepadam Moim zdaniem gadanie o takich rzeczach jak przeznaczenie to tylko koloryzowanie rzeczywistości... |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
kuba
Wiek: 47 Posty: 555 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: kielce
|
Wysłany: 2008-01-09, 22:59 Odp: Kobiety...
|
|
|
chrzanicie za przeproszeniem... wiara w połówki i inne żeczy jest piękna, jest człowiekowi potrzebna, pomaga żyć i zrozumieć pewne sprawy... paradoksalnie z czasem staje się jedynym sensownym wytłumaczeniem całego tego zamiaszania. A ci, którzy tego nie zaakceptują nawet nie będą wiedzieli czemu są tacy rozgoryczeni i generalnie będzie im niefajnie.
Ogólnie rzecz ujmując: sprawy damsko-męskie są bardzo skomplikowane, i nie zawsze to co powinno być czarne albo białe faktycznie takie jest.
pzdr. |
Ostatnio zmieniony przez kuba 2008-01-09, 23:03, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2008-01-09, 23:01 Odp: Kobiety...
|
|
|
Może to jest piękne, ale jestem realistą A po co tłumaczyć sobie to zamieszanie?? Miłość jest niepojęta i tyle... |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
kuba
Wiek: 47 Posty: 555 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: kielce
|
Wysłany: 2008-01-09, 23:05 Odp: Kobiety...
|
|
|
realizm wcale nie jest w sprzeczności z pięknem jako takim...wręcz przeciwnie - te dwa pojęcia idealnie do siebie pasują. Zupełnie jakby były...dwiema połówkami
pzdr. |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2008-01-09, 23:10 Odp: Kobiety...
|
|
|
Nie jest, ale w tym wypadku piękno podnosi to wszystko do rangi jakiegoś zjawiska nadprzyrodzonego... Ja wolę nazywać rzeczy po imieniu, poza tym widziałem już w swoim życiu sporo osób samotnych... co z ich połówkami?? Wszystkim moim zdaniem steruje przypadek, ale może właśnie dlatego to jest takie przyjemne... wszystko zależy od szczęścia i jego właśnie Wam wszystkim życzę |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
kuba
Wiek: 47 Posty: 555 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: kielce
|
Wysłany: 2008-01-09, 23:15 Odp: Kobiety...
|
|
|
amen! |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2008-01-10, 20:29 Odp: Kobiety...
|
|
|
Czy zależy od szczęścia, czy może rzeczywiście są jakieś siły, które pchają do siebie dwie osoby. Coś co sprawia, że te teksty o połówkach to wcale nie są brednie. Ja nigdy nie wierzyłem w te romantyczne "brednie" aż do czerwca tego roku. Kiedy jednak w czerwcu tego roku poznałem Ewę zmieniłem zdanie. Otóż okazuje się, że wydarzenia, dzięki którym się spotkaliśmy miały swoje przyczyny ponad 3 lata temu! Gdybym wtedy nie wygrał obozu w konkursie polonistycznym (się muszę pochwalić), nie poznałbym niejakiej Gosi M., która zaprosiła mnie w tym roku na 18kę, a gdyby mnie tam nie było, to nie poznałbym Ewy. To chyba za dużo zbiegów okoliczności? Dodatkowo już od pierwszego spotkania zainteresowaliśmy się sobą, byliśmy nieskrępowani, jakbyśmy znali się od lat. Okazało się, że moje zainteresowania i inne dziwacta wcale jej nie przeszkadzają (w końcu wytrzymała już ze mną prawie 7 miesięcy). Jak inaczej to wytłumaczyć niż przeznaczenie, tudzież znalezienie się dwóch połówek? Kamilteau twierdzi, że takie "ględzenie" podnosi miłość do zjawiska nadprzyrodzonego, lecz czymże innym jest taka relacja damsko-męska? Jak mówi Kamil, przypadek ma znaczenie, ale po części możemy świadomie kierować swoim losem. Miłość to piękna rzecz. Bez niej człowiek często usycha, a to jak wiadomo przyjemne nie jest. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
kuba
Wiek: 47 Posty: 555 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: kielce
|
Wysłany: 2008-01-10, 20:40 Odp: Kobiety...
|
|
|
o to to... ale ja nie chciałem tego mówić, bo by było, że się mądruję
pzdr. |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2008-01-10, 20:41 Odp: Kobiety...
|
|
|
Maciekdraheim napisał/a: | Kamilteau twierdzi, że takie "ględzenie" podnosi miłość do zjawiska nadprzyrodzonego, lecz czymże innym jest taka relacja damsko-męska? |
Miłość jest piękna, ale po co o niej dodatkowo "ględzić"? Przy tym milkną słowa... więc po co strzępić sobie język? Milczenie często jest dużo piękniejsze i bardziej oddaje istotę rzeczy A tego jak jest naprawdę chyba się nie dowiemy
Może jak kogoś poznam to też zmienię swoje nastawienie, ale póki co patrzę na to chłodnym okiem |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2008-01-10, 20:47 Odp: Kobiety...
|
|
|
A milczenie owszem, czasami jest konieczne. Paradoksalnie nie mówiąc nic można wyrazić więcej niż poprzez słowa. Szczególnie przy kontakcie z Tą osobą. Ale czasem przecież można o niej poględzić. Z niej się przecież wzięła większość utworów poetyckich i innych dzieł sztuki. A mówię Ci, że jak Cię TO dopadnie, to już nici z chłodnego i obiektywnego spojrzenia. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2008-01-10, 20:52 Odp: Kobiety...
|
|
|
Cytat: | A mówię Ci, że jak Cię TO dopadnie, to już nici z chłodnego i obiektywnego spojrzenia. |
Jeżeli mnie dopadnie... |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
Sieja1234
Wiek: 32 Posty: 330 Otrzymał 14 punkt(ów) Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-01-10, 21:16 Odp: Kobiety...
|
|
|
Żeby nie opadło to jest grunt..... |
|
|
|
|
Rzeszot
Wiek: 35 Posty: 404 Otrzymał 21 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-01-10, 21:44 Odp: Kobiety...
|
|
|
kamilteau napisał/a: | Jeżeli mnie dopadnie... |
Spokojnie, dopadnie
Co do tego czy rozmawiać. Owszem, jak najbardziej. Trzeba o tym rozmawiać, żeby poznać pierwotne znaczenie miłości i słowa "kochać", które jest teraz nadużywane i traci swoją "nadprzyrodzoną" siłę
Sieja1234 napisał/a: | Żeby nie opadło to jest grunt..... |
I cała magia słów Maćka prysła... ;P |
_________________ "Obecnie bluesmani wolą pokazać w swojej grze jakich technik się nauczyli, zapominając o przekazywaniu przez muzykę swoich uczuć. Sam się do tego przyznaję..." Khalif Wailin' Walter |
|
|
|
|
Conex
Posty: 353 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Tychy
|
|
|
|
|
Majciochy.w.grochy
Posty: 120 Otrzymał 4 punkt(ów) Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2008-01-14, 20:36 Odp: Kobiety...
|
|
|
Sieja1234 napisał/a: | Żeby nie opadło to jest grunt..... :D |
No dobrze chłopak mówi :D
Wszystkich, którzy mówią/myślą, że ich nie dopadnie- zapewniam, że dopadnie.
A pobeblać sobie można przecież, żeby sprawę bardziej zrozumieć, w końcu nie taką oczywistą. Lady Sieji i on sam są zabawni :) |
_________________ p r z e l i t e r u j swoje zdanie |
|
|
|
|
Smyrdek
Wiek: 33 Posty: 237 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Łodygowice
|
Wysłany: 2008-01-30, 21:43 Odp: Kobiety...
|
|
|
szczerze : watpie czy to kazdego dopada...... |
_________________ "The answer my friends, is blowin' in the wind, the answer is blowing in the wind..." |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2008-01-30, 21:45 Odp: Kobiety...
|
|
|
Stary, mnie dopadło, to znaczy, że naprawdę KAŻDY ma szansę. Wystarczy na mnie okiem rzucić. Jak taki Gremlin się doczekał, to na każdego czeka ktoś. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
kuba
Wiek: 47 Posty: 555 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: kielce
|
Wysłany: 2008-01-30, 21:49 Odp: Kobiety...
|
|
|
he he nie bądź taki... Widziałem Twoje zdjęcia, nie jest tak źle. Jednym słowem dałeś zły przykład
pzdr. |
|
|
|
|
Sieja1234
Wiek: 32 Posty: 330 Otrzymał 14 punkt(ów) Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-01-30, 21:50 Odp: Kobiety...
|
|
|
No a spójrz na mnie. Wyglądam jakbym z Aleksandrowskiej uciekł i mnie też dopadło. W woli wyjaśnienia w Łodzi na Aleksandrowskiej jest Kochanówek, a poza tym chyba kardiologia jeszcze |
|
|
|
|
kuba
Wiek: 47 Posty: 555 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: kielce
|
Wysłany: 2008-01-30, 21:55 Odp: Kobiety...
|
|
|
mówi się G... ale mniejsza o to... drugi kiepski przykład
pzdr. |
|
|
|
|
Osaosowski
Wiek: 31 Posty: 265 Otrzymał 2 punkt(ów) Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: 2008-01-30, 22:11 Odp: Kobiety...
|
|
|
No to taki ja! Spójrz na mnie! A nie... to też zły przykład bo mnie jeszcze nie dopadło |
|
|
|
|
Marlionkk
Wiek: 35 Posty: 73 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: 2008-01-30, 22:50 Odp: Kobiety...
|
|
|
Mnie też nie dopadło i niewiem kiedy dopadnie
Kiedyś napewno sie doczekam, ale w daleeeekiej przyszłościi |
|
|
|
|
Rzeszot
Wiek: 35 Posty: 404 Otrzymał 21 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-01-30, 23:45 Odp: Kobiety...
|
|
|
Nie mów hop.
Zacytuję wam refren pieśni, którą wymyśliły moje koleżanki:
"Wakacyjna miłość dopadła mnie tak znienacka nienacka...
Wakacyjna miłość osaczyła mnie na maksa na maksa..."
Tego przymiotnika "wakacyjna" mogłoby nawet nie być, a byłoby zaiste prawdziwe, to co przekazuje ta pieśń. |
_________________ "Obecnie bluesmani wolą pokazać w swojej grze jakich technik się nauczyli, zapominając o przekazywaniu przez muzykę swoich uczuć. Sam się do tego przyznaję..." Khalif Wailin' Walter |
|
|
|
|
Smyrdek
Wiek: 33 Posty: 237 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Łodygowice
|
Wysłany: 2008-01-31, 16:08 Odp: Kobiety...
|
|
|
;] a ja mam pewnosc ze mnie nie dopadnie |
_________________ "The answer my friends, is blowin' in the wind, the answer is blowing in the wind..." |
|
|
|
|