[Kubux]

Czy ktoś z was uczestniczył kiedyś w takiej imprezie?

[1]

Czy ktoś z was uczestniczył kiedyś w takiej imprezie?

[#Maciekdraheim]

Mi zdarzyło się zagrać na jam session po festiwalu Toruń Blues Meeting. Zespół festiwalowy rozkręcił imprezę, to znaczy po 3 swoich numerach rozkręcił perkusję i poszedł do domu. Zostały jednak jakieś niedobitki sprzętu i zagrałem z jednym gitarzystą i perkusistą z widowni. Perkusista grał na pozostałym bębnie i talerzu dłońmi, bo nawet nie bylo pałeczek. Zagraliśmy jeden numer i się zmyłem. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść. Po tym kawałku jakiś koleś do mnei podszedł i mi gratulował i wychwalał. To było bardzo miłe uczucie, że ktoś docenił moje wypociny.

[296]

Mi zdarzyło się zagrać na jam session po festiwalu Toruń Blues Meeting. Zespół festiwalowy rozkręcił imprezę, to znaczy po 3 swoich numerach rozkręcił perkusję i poszedł do domu. Zostały jednak jakieś niedobitki sprzętu i zagrałem z jednym gitarzystą i perkusistą z widowni. Perkusista grał na pozostałym bębnie i talerzu dłońmi, bo nawet nie bylo pałeczek. Zagraliśmy jeden numer i się zmyłem. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść. Po tym kawałku jakiś koleś do mnei podszedł i mi gratulował i wychwalał. To było bardzo miłe uczucie, że ktoś docenił moje wypociny.

[Blindfrog]

Zazwyczaj po koncertach w Satrych Koniach w Krakowie są jam sessions, a przynajmniej tak mi sie zdaje. Nawet kiedyś sobie pograłem.

[1]

Zazwyczaj po koncertach w Satrych Koniach w Krakowie są jam sessions, a przynajmniej tak mi sie zdaje. Nawet kiedyś sobie pograłem.

[Jacoharp]

gliwice, slaski jazz club, kazdy moze wyjsc na scene, nawet takie lamy jak ja:D i grac calkiem dlugo

[1]

gliwice, slaski jazz club, kazdy moze wyjsc na scene, nawet takie lamy jak ja:D i grac calkiem dlugo

[mat]