[kamilteau]

[quote="Landerw"][b]kamilteau[/b], masz racje z tymże warto zaznaczyć, że każdy powinien sam dla siebie wytyczyć jakieś sensowne granice i się ich trzymać [/quote]

I o te granice właśnie chodzi. Ja uważam, że należy czasem dać człowiekowi trochę więcej (nawet ciut za dużo) wolności, aby sam się nią zakrztusił, sparzył się i sam odkrył, na ile może sobie pozwolić. To nauczy go o wiele bardziej niż moc zakazów. A ja sam, owszem, piłem przed osiemnastką, ale znałem umiar i nie dopuszczałem do sytuacji, w których straciłbym nad sobą kontrolę.

[76]

[quote="Landerw"][b]kamilteau[/b], masz racje z tymże warto zaznaczyć, że każdy powinien sam dla siebie wytyczyć jakieś sensowne granice i się ich trzymać [/quote]

I o te granice właśnie chodzi. Ja uważam, że należy czasem dać człowiekowi trochę więcej (nawet ciut za dużo) wolności, aby sam się nią zakrztusił, sparzył się i sam odkrył, na ile może sobie pozwolić. To nauczy go o wiele bardziej niż moc zakazów. A ja sam, owszem, piłem przed osiemnastką, ale znałem umiar i nie dopuszczałem do sytuacji, w których straciłbym nad sobą kontrolę.

[Harry]

[quote="Geralt"]"co wolno wojewodzie, to nie Tobie smro..ie"[/quote]
Krew mi się gotuje w żyłach jak takie coś słysze i trzaskają mi tętnice.
Raz - "smrodzie".
Dwa - ocena po wieku.
Zostawiam bez komentarza.

[40]

[quote="Geralt"]"co wolno wojewodzie, to nie Tobie smro..ie"[/quote]
Krew mi się gotuje w żyłach jak takie coś słysze i trzaskają mi tętnice.
Raz - "smrodzie".
Dwa - ocena po wieku.
Zostawiam bez komentarza.

[Geralt]

[b]Harry[/b], dla mnie to powiedzenie będąc młodszym też było bulwersującym, ale wiem teraz że wyszło mi to na dobre. Co do "smrodzie" nie napisałem go celowo, bo nie lubię epitetów.
Każdy zrozumie i większość zaczyna rozumieć, ale już po fakcie. Co do pozwalania na wiele jestem przeciwnikiem po tym co widzę. Jesteśmy mniej więcej nie wiele zróżnicowani wiekowo. Ale przypomnijcie sobie kilka lat do tyłu jak byliście młodsi, tzn mniej więcej 11-13 lat, czy przez usta przy wtedy dla Was dorosłych przeszło Wam "ku..a mać" ??
Dziś nóż mi się w kieszeni otwierał kiedy słyszałem jak córka mniej więcej w tym wieku w sklepie do matki powiedziała " Co to ma ku...a znaczyć, że nie mogę sobie kupić tych butów, no chyba Cię stara poj...o !!!". Szok ze stresem to mało powiedziana. Przez rozluźnioną obyczajowość zacierają się wszelkie granice.

Dzieci rodzą dzieci. 11 latkowie trafiają na izbę wytrzeźwień z 4% we krwi. 17 latek zabija kilkoro osób z broni palnej w szkole..... Rozluźnienie i wszechobecne wypaczenie poglądów rodzi chaos....
Możecie mówić ze jestem młody i już gadam jak moher, ale zaczynam się martwic co poszło nie tak i co jest, że przez 10 lat młodzież się tak zmieniła, ale niestety na gorsze...

P.S. udzielę się w tym wątku jeśli ktoś mnie wywoła, bo wrogów nie chce, a przyjaciół już mam.

[1]

[b]Harry[/b], dla mnie to powiedzenie będąc młodszym też było bulwersującym, ale wiem teraz że wyszło mi to na dobre. Co do "smrodzie" nie napisałem go celowo, bo nie lubię epitetów.
Każdy zrozumie i większość zaczyna rozumieć, ale już po fakcie. Co do pozwalania na wiele jestem przeciwnikiem po tym co widzę. Jesteśmy mniej więcej nie wiele zróżnicowani wiekowo. Ale przypomnijcie sobie kilka lat do tyłu jak byliście młodsi, tzn mniej więcej 11-13 lat, czy przez usta przy wtedy dla Was dorosłych przeszło Wam "ku..a mać" ??
Dziś nóż mi się w kieszeni otwierał kiedy słyszałem jak córka mniej więcej w tym wieku w sklepie do matki powiedziała " Co to ma ku...a znaczyć, że nie mogę sobie kupić tych butów, no chyba Cię stara poj...o !!!". Szok ze stresem to mało powiedziana. Przez rozluźnioną obyczajowość zacierają się wszelkie granice.

Dzieci rodzą dzieci. 11 latkowie trafiają na izbę wytrzeźwień z 4% we krwi. 17 latek zabija kilkoro osób z broni palnej w szkole..... Rozluźnienie i wszechobecne wypaczenie poglądów rodzi chaos....
Możecie mówić ze jestem młody i już gadam jak moher, ale zaczynam się martwic co poszło nie tak i co jest, że przez 10 lat młodzież się tak zmieniła, ale niestety na gorsze...

P.S. udzielę się w tym wątku jeśli ktoś mnie wywoła, bo wrogów nie chce, a przyjaciół już mam.

[Harry]

[b]Geralt[/b] Ok, ja Cię rozumiem;) Być może po prostu rzuca mnie bo spotkałem się z ludźmi którzy tylko z racji kilku lat(tudzież kilkunastu) różnicy uważali się za lepszych w każdym aspekcie - vide praca w polsce, vide praca w angli. Po prostu denerwuje mnie to kiedy z racji wieku uważa się że ktoś jest gorszy, czegoś robić nie powinien;-) Bo myślę, że jeśli bardzo to umiarkowanie robi to mimo wieku jest na tyle dojrzały żeby móc to robić;-)
Przepraszam za wcześniejsze wzburzenie, [b]Geralt[/b]

[40]

[b]Geralt[/b] Ok, ja Cię rozumiem;) Być może po prostu rzuca mnie bo spotkałem się z ludźmi którzy tylko z racji kilku lat(tudzież kilkunastu) różnicy uważali się za lepszych w każdym aspekcie - vide praca w polsce, vide praca w angli. Po prostu denerwuje mnie to kiedy z racji wieku uważa się że ktoś jest gorszy, czegoś robić nie powinien;-) Bo myślę, że jeśli bardzo to umiarkowanie robi to mimo wieku jest na tyle dojrzały żeby móc to robić;-)
Przepraszam za wcześniejsze wzburzenie, [b]Geralt[/b]

[kamilteau]

No to jeszcze dopowiem do swojej wypowiedzi, żeby wszystko było jasne:
Oczywiste jest, że wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Mówiąc o "pozwalaniu sobie" miałem na myśli oczywiście możliwość spróbowania tych "zakazanych" rzeczy, jednak i tutaj są granice. A z tego, co sam zdążyłem zauważyć, często jest tak, że im ostrzejszy rygor, tym większy bunt. I potem takiemu trzymanemu krótko człowiekowi może odbić, gdy już się usamodzielni. Zakazany owoc najlepiej smakuje i często właśnie fakt robienia czegoś wbrew woli "zwierzchników" jest dla takiego nieletniego jeszcze bardziej fascynujący niż działanie używek. Ilu z nas zraziło się do papierosów po pierwszym nieumiejętnym zaciągnięciu się z kolegami po kryjomu? Człowiek najlepiej uczy się na swoich błędach, często musi sam dostać po tyłku, żeby coś zrozumiał. Mi pozwolono samemu wyznaczyć sobie granice, których nie wolno przekroczyć i z perspektywy czasu wydaje mi się, że podołałem.


Ale ok, czas kończyć ten offtopic, nie o tym w końcu jest ta zakładka

[76]

No to jeszcze dopowiem do swojej wypowiedzi, żeby wszystko było jasne:
Oczywiste jest, że wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Mówiąc o "pozwalaniu sobie" miałem na myśli oczywiście możliwość spróbowania tych "zakazanych" rzeczy, jednak i tutaj są granice. A z tego, co sam zdążyłem zauważyć, często jest tak, że im ostrzejszy rygor, tym większy bunt. I potem takiemu trzymanemu krótko człowiekowi może odbić, gdy już się usamodzielni. Zakazany owoc najlepiej smakuje i często właśnie fakt robienia czegoś wbrew woli "zwierzchników" jest dla takiego nieletniego jeszcze bardziej fascynujący niż działanie używek. Ilu z nas zraziło się do papierosów po pierwszym nieumiejętnym zaciągnięciu się z kolegami po kryjomu? Człowiek najlepiej uczy się na swoich błędach, często musi sam dostać po tyłku, żeby coś zrozumiał. Mi pozwolono samemu wyznaczyć sobie granice, których nie wolno przekroczyć i z perspektywy czasu wydaje mi się, że podołałem.


Ale ok, czas kończyć ten offtopic, nie o tym w końcu jest ta zakładka

[Sheanheavel]

Moim ulubionym jest "dog in the fog" a z innych to mocniejsze typu wojak czy dębowe;D jeszcze jakieś czeskie jest co ma 24% ale z dziwnych i nieznanych mi powodów nigdy nazwy zapamiętać nie mogłem;p

[kamilteau]

[quote="Sheanheavel"]jeszcze jakieś czeskie jest co ma 24% ale z dziwnych i nieznanych mi powodów nigdy nazwy zapamiętać nie mogłem;p[/quote]

Przyczyną będą chyba te 24 procenty

[76]

[quote="Sheanheavel"]jeszcze jakieś czeskie jest co ma 24% ale z dziwnych i nieznanych mi powodów nigdy nazwy zapamiętać nie mogłem;p[/quote]

Przyczyną będą chyba te 24 procenty

[Sheanheavel]

Bardzo możliwe:/

[Lozansky]

Takie piwa są ekonomiczne... i to bardzo

[1]

Takie piwa są ekonomiczne... i to bardzo

[#minigunmen]

Ekonomiczne, czy ja wiem.. ja tam nie piję po to, żeby odczuć skutek ilości piwa tylko dla jego smaku

[127]

Ekonomiczne, czy ja wiem.. ja tam nie piję po to, żeby odczuć skutek ilości piwa tylko dla jego smaku

[Lozansky]

Oczywiście, ja również...ale czasami są takie sytuacje, kiedy piwo o takiej mocy nabiera również, oprócz walorów smakowych - ekonomiczne

[1]

Oczywiście, ja również...ale czasami są takie sytuacje, kiedy piwo o takiej mocy nabiera również, oprócz walorów smakowych - ekonomiczne

[Trojden]

Tak sobie właśnie pomyślałem, czy grał któryś z was na harmonijce po pijaku?

Swoją drogą nie dawno kawał słyszałem, jak gadają dwaj kumple:
- Ty stary, mam trochę oszczędności, doradź w co by tu zainwestować.
- W alkohol.
- Alkohol?
- No jasne. Wysoki procent i szybko się zwraca...

[16]

Tak sobie właśnie pomyślałem, czy grał któryś z was na harmonijce po pijaku?

Swoją drogą nie dawno kawał słyszałem, jak gadają dwaj kumple:
- Ty stary, mam trochę oszczędności, doradź w co by tu zainwestować.
- W alkohol.
- Alkohol?
- No jasne. Wysoki procent i szybko się zwraca...

[hoOn]

ahahh ano zaje***** padlem :D:

[2]

ahahh ano zaje***** padlem :D:

[Chainsaw]

co do powyższej rozmowy powiem "szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie";d a żebyb offtopu nie robić moim ulubionym piwkiwm jest Gingers

[10]

co do powyższej rozmowy powiem "szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie";d a żebyb offtopu nie robić moim ulubionym piwkiwm jest Gingers

[marco_polo]

Zdecydowanie jestem wielbicielem niepasteryzowanego Bosmana, jeśli go brak, to Tatra.

[hoOn]

opilem sie juz duzo piwa i z calym szacunkiem do naszego polskiego ale teraz jak jestem w Monachium to Augustiner bije na glowe wszystko. Pija to wszyscy - od zuli do profesorow itd. naprawde polecam !

[2]

opilem sie juz duzo piwa i z calym szacunkiem do naszego polskiego ale teraz jak jestem w Monachium to Augustiner bije na glowe wszystko. Pija to wszyscy - od zuli do profesorow itd. naprawde polecam !

[#minigunmen]

http://www.minigunmen.net...o_2_piwkach.mp3

Zagrałem po 2 Warkach.. jak brzmi jak na odrobinke wstawionego?:D

[127]

http://www.minigunmen.net...o_2_piwkach.mp3

Zagrałem po 2 Warkach.. jak brzmi jak na odrobinke wstawionego?:D

[hoOn]

no jak Ty w wieku 21 lat jestest po dwoch Warkach wstawiony to spoooko
mi sie tam nawet podobalo ale troche w jednym tempie jakby caly czas.
Fajna muza tam w tle leci - co to ?

Pozdro

[2]

no jak Ty w wieku 21 lat jestest po dwoch Warkach wstawiony to spoooko
mi sie tam nawet podobalo ale troche w jednym tempie jakby caly czas.
Fajna muza tam w tle leci - co to ?

Pozdro

[#minigunmen]

Toteż mówię, że odrobinkę tj czuję, że piłem piwko a nie jakaś nieziemska faza:)
Taki jednostajny kawałek, ostatnio taki blues mi najbardziej odpowiada... np. johnny lee hooker - it serves you right to suffer

W tle leciał Little Walter's - Can't Hold Out Much Longer grany przez jakąś kapelę w klubie.
http://www.youtube.com/wa...feature=related

[127]

Toteż mówię, że odrobinkę tj czuję, że piłem piwko a nie jakaś nieziemska faza:)
Taki jednostajny kawałek, ostatnio taki blues mi najbardziej odpowiada... np. johnny lee hooker - it serves you right to suffer

W tle leciał Little Walter's - Can't Hold Out Much Longer grany przez jakąś kapelę w klubie.
http://www.youtube.com/wa...feature=related

[ma-rucha]

Najczęściej żłopię Harnasia bo... tak jakoś przywykłem.

Czasem pijam Warkę Strong, kiedyś piłem jej bardzo dużo 6 - 8 w czasie imprez.

Uwielbiam Guinnessa ale pijam go rzadko bo drogi (ale za tydzień to sobie odbiję bo lecę do Irlandii na urlop )

Czasem z żoną wypiję jakieś "pedalskie" piwko typu Redds czy Gingers

Generalnie piwo to moje paliwo więc każde dobre lubię

Nie znoszę Karmi ale to akurat napój "piwopodobny"

[3]

Najczęściej żłopię Harnasia bo... tak jakoś przywykłem.

Czasem pijam Warkę Strong, kiedyś piłem jej bardzo dużo 6 - 8 w czasie imprez.

Uwielbiam Guinnessa ale pijam go rzadko bo drogi (ale za tydzień to sobie odbiję bo lecę do Irlandii na urlop )

Czasem z żoną wypiję jakieś "pedalskie" piwko typu Redds czy Gingers

Generalnie piwo to moje paliwo więc każde dobre lubię

Nie znoszę Karmi ale to akurat napój "piwopodobny"

[Chainsaw]

[b]ma-rucha[/b], JA CI kur(ca) dam pedalskie!! Gingers jest wspanialy jak dobry szampan smakuje

[10]

[b]ma-rucha[/b], JA CI kur(ca) dam pedalskie!! Gingers jest wspanialy jak dobry szampan smakuje

[towal]

perla. ewentualnie zywiec;)

[13]

perla. ewentualnie zywiec;)

[aris2423]

Reds zolty i zielony, karmi malinowe i calsberg or debowe

[6]

Reds zolty i zielony, karmi malinowe i calsberg or debowe

[#minigunmen]

Ostatnio mi Perła zasmakowała, już ponoć legendarne piwo.

[127]

Ostatnio mi Perła zasmakowała, już ponoć legendarne piwo.

[ma-rucha]

[quote]ma-rucha, JA CI kur(ca) dam pedalskie!! Gingers jest wspanialy jak dobry szampan smakuje[/quote]

To był żart z tym pedalskim a co do Gingersa to stuprocentowa racja, z Reddsów wybieram malinowego.
Ze słodkich piw był jeszcze kiedyś Cooler - piwo cytrynowe które reklamował C. Pazura, z 10 lat temu już to było - też ciekawa sprawa.

[ Dodano: 2009-10-02, 12:03 ]
A kojarzy ktoś program: "Spragniony Podróżnik" na Travel Channel - gość ma fantastyczną robotę - jeździ po świecie, zwiedza i ze służbowego obowiązku próbuje wszystkich miejscowych trunków. Taka robota by mi się podobała

[3]

[quote]ma-rucha, JA CI kur(ca) dam pedalskie!! Gingers jest wspanialy jak dobry szampan smakuje[/quote]

To był żart z tym pedalskim a co do Gingersa to stuprocentowa racja, z Reddsów wybieram malinowego.
Ze słodkich piw był jeszcze kiedyś Cooler - piwo cytrynowe które reklamował C. Pazura, z 10 lat temu już to było - też ciekawa sprawa.

[ Dodano: 2009-10-02, 12:03 ]
A kojarzy ktoś program: "Spragniony Podróżnik" na Travel Channel - gość ma fantastyczną robotę - jeździ po świecie, zwiedza i ze służbowego obowiązku próbuje wszystkich miejscowych trunków. Taka robota by mi się podobała

[Over]

Ja uwielbiam Browar Czarnków! Genialne piwo! A z takich ogólno-w-sklepie dostępnych to warka (każda), dębowe... A czasem szarpnę się na genialnego Pilsnera

[11]

Ja uwielbiam Browar Czarnków! Genialne piwo! A z takich ogólno-w-sklepie dostępnych to warka (każda), dębowe... A czasem szarpnę się na genialnego Pilsnera

[Sieja1234]

ma-rucha Cooler nadal jest ;d Nie ma już niestety o smaku coli. Jest tylko jabłko i cytryna (przynajmniej z tego co się orientuję). A ja ostatnio nie mam piwa nad Ciechana xD

[14]

ma-rucha Cooler nadal jest ;d Nie ma już niestety o smaku coli. Jest tylko jabłko i cytryna (przynajmniej z tego co się orientuję). A ja ostatnio nie mam piwa nad Ciechana xD

[ma-rucha]

Będąc w Irlandii spotkałem się z czymś takim jak Cider - bardzo ciekawe owocowe piwo, orzeźwia w ciepłe dni. Mniej słodki od gingersa ale też bardzo dobry.

[3]

Będąc w Irlandii spotkałem się z czymś takim jak Cider - bardzo ciekawe owocowe piwo, orzeźwia w ciepłe dni. Mniej słodki od gingersa ale też bardzo dobry.

[Jazzjimijazz]

Żwyiec u mnie na pierwszym miejscu. Ale drogie jest więc często stosuje zamienniki typu Żubr i Lech pils.

[Puchaty]

1. Perła- kochane lokalne piwko
2. Beck's
3. Carlsberg
4. Żywiec ostatecznie