Autor |
|
|
idzik24
Posty: 1
|
Wysłany: 2019-06-27, 22:41 hohner cx 12
|
|
|
Witam,
jako nowicjusz harmonijki mam pytanie czy kupiony nowy instrument hohner cx 12 może nie wydawać poprawnie dźwięków na wydechu?
czy odgięte i porysowane stroiki tak wyglądają jako nowe? załączam zdjęcia
Z góry dziękuję wam za odpowiedź:) |
|
|
|
|
|
#Medium
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2019-06-29, 00:23 Odp: hohner cx 12
|
|
|
Witaj.
Stroiki mają ślady strojenia. Tak "zarysowując" je się je stroi. Jeśli "zbierasz" materiał z końcówki podnosisz dźwięk, jeśli przy mocowaniu - obniżasz.
Nie gram na chromatykach ale tylko jeden stroik (na trzecim zdjęciu drugi od lewej który jest nad płytką) ma trochę większą szczelinę. Niekoniecznie jest to coś złego. W harmonijce TOMBO Aeroreed w stanie fabrycznym miałem jeszcze większe szczeliny i w pierwszej pozycji grało się wyśmienicie. Oczywiście w dziesięciokanałówce na ma wentyli, ale to chyba nie powinno mieć większego znaczenia.
Co rozumiesz przez: Cytat: | może nie wydawać poprawnie dźwięków na wydechu? |
Może to wina techniki wydobywania dźwięku? Podaj więcej szczegółów. Jestem pewien, że ktoś , grający na chromatykach odpowie.
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
|
|
|
#Felix
Posty: 1602 Otrzymał 123 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2019-06-29, 13:29 Odp: hohner cx 12
|
|
|
Potwierdzam opinię kolegi Medium, że strojenie polega na przeszlifowaniu stroika na końcu lub przy mocowaniu.
Jednak to szlifowanie powyżej wygląd troszkę amatorsko. Nierówne rysy, jakby ktoś śrubokrętem działał.
Fachowcy jak kol. Pilnik robią to mikro szlifierką zachowując delikatność przyłożenia narzędzia do stroika.
Medium napisał/a: | Oczywiście w dziesięciokanałówce na ma wentyli, ale to chyba nie powinno mieć większego znaczenia. |
Wentyle poprawiają szczelność harmonijki, a co za tym idzie łatwiejsze wydobycie czystego dźwięku.
Ogólnie to na chromatyku gramy delikatniej bez mocnych bendingów. Można szybko zniszczyć wentyle mając za silne zadęcie!
Ja póki co gram świadomie na diatonikach i chromatykach używając odpowiedniego zadęcia. Nie przychodziło to na początku łatwo, ale da się wyćwiczyć. |
_________________ Keep breathing music ...
|
|
|
|
|