[INIM]

Zgodnie z obietnicą, wracam do tego pomysłu, który jakiś czas temu ktoś rzucił. Proponuję rozpocząć dyskusję na ten temat i coś na początek ustalić. Wiadomo, że z czasem będziemy musieli co nie co pozmieniać, ale od czegoś trzeba zacząć. ;-)

Proponuję odpowiedzieć na początek na kilka pytań:
Jak powinno wyglądać wyzywanie kogoś na pojedynek?
Jak powinno wyglądać wybranie podkładu, pokazywanie swoich nagrań?
Czas pojedynku, to znaczy ile czasu zawodnicy mają na pokazanie swoich nagrań od wystawienia podkładu?

Jeszcze coś?

[7]

Zgodnie z obietnicą, wracam do tego pomysłu, który jakiś czas temu ktoś rzucił. Proponuję rozpocząć dyskusję na ten temat i coś na początek ustalić. Wiadomo, że z czasem będziemy musieli co nie co pozmieniać, ale od czegoś trzeba zacząć. ;-)

Proponuję odpowiedzieć na początek na kilka pytań:
Jak powinno wyglądać wyzywanie kogoś na pojedynek?
Jak powinno wyglądać wybranie podkładu, pokazywanie swoich nagrań?
Czas pojedynku, to znaczy ile czasu zawodnicy mają na pokazanie swoich nagrań od wystawienia podkładu?

Jeszcze coś?

[mat21jar]

Według mnie:

W dziale Harmonijkowe pojedynki wyzywający zakłada temat z nickiem osoby którą wyzywa. Osoba może zgodzić się na pojedynek, albo nie. Wyzwany może wspólnie z wyzywającym ustalić nowy termin dogodny do obydwóch stron.
W pojedynku są dwa podkłady. Wyzywający wybiera jeden i odwrotnie.
Czas mógłby być 2 tygodnie, chociaż jeżeli jednej stronie nie pasuje to można wyznaczyć nowy termin dogodny dla obydwóch stron i od tego terminu liczyć 2 tygodnie.

Ja tak bym to widział.
Pozdro

[3]

Według mnie:

W dziale Harmonijkowe pojedynki wyzywający zakłada temat z nickiem osoby którą wyzywa. Osoba może zgodzić się na pojedynek, albo nie. Wyzwany może wspólnie z wyzywającym ustalić nowy termin dogodny do obydwóch stron.
W pojedynku są dwa podkłady. Wyzywający wybiera jeden i odwrotnie.
Czas mógłby być 2 tygodnie, chociaż jeżeli jednej stronie nie pasuje to można wyznaczyć nowy termin dogodny dla obydwóch stron i od tego terminu liczyć 2 tygodnie.

Ja tak bym to widział.
Pozdro

[+adamg53]

Kurcze , niebezpieczny temat,( tak myślę ,że ja będę jednym z wielu których będziecie wyzywali w te klocki), ale co tam zaryzykuję na tak, ale musi tu być dodane ,że trzeba zagrać jakiś utwór który zagra przeciwnik (lepiej czy gorzej ,ale interpretacja się liczy), a nie tylko jakieś własne przemyślenia

[81]

Kurcze , niebezpieczny temat,( tak myślę ,że ja będę jednym z wielu których będziecie wyzywali w te klocki), ale co tam zaryzykuję na tak, ale musi tu być dodane ,że trzeba zagrać jakiś utwór który zagra przeciwnik (lepiej czy gorzej ,ale interpretacja się liczy), a nie tylko jakieś własne przemyślenia

[mr.Michalos]

Cieszę się, że moja propozycja nie została zlekceważona . Jestem na TAK
i uważam,mat21jar, ma dobry pomysł

[17]

Cieszę się, że moja propozycja nie została zlekceważona . Jestem na TAK
i uważam,mat21jar, ma dobry pomysł

[piracik]

Ja jestem bardzo zainteresowany tym pomysłem. Miło będzie obserwować czyjeś pojedynki i wyzywać innych.

[21]

Ja jestem bardzo zainteresowany tym pomysłem. Miło będzie obserwować czyjeś pojedynki i wyzywać innych.

[INIM]

Panowie, ale to, że te pojedynki będę to już dawno postanowiono. ;] Chcę wiedzieć jak to według Was powinno wyglądać.

[7]

Panowie, ale to, że te pojedynki będę to już dawno postanowiono. ;] Chcę wiedzieć jak to według Was powinno wyglądać.

[Gladias]

Ja również uważam jak mat21jar.
Do tego wszystkiego można jeszcze dodać jakiś ranking "kto wygrał najwięcej pojedynków" oraz możliwość (jeśli obie strony wyrażą zgodę) wybrania jednego wspólnego podkładu...
Uważam również ze podczas nagrań "walczący" powinni móc używać efektów (multiefekt itp.) jeżeli zgoda padnie z dwóch stron.
Fajnie by tez było jeśli bitwa była by wyrównana w sposób taki iż każdy by nagrywał podobnym programem, wiadomo jeden ma więcej kaski i kupi sobie coś lepszego, jeden się bardziej zna na tych "informatycznych zagadkach"itp...

[12]

Ja również uważam jak mat21jar.
Do tego wszystkiego można jeszcze dodać jakiś ranking "kto wygrał najwięcej pojedynków" oraz możliwość (jeśli obie strony wyrażą zgodę) wybrania jednego wspólnego podkładu...
Uważam również ze podczas nagrań "walczący" powinni móc używać efektów (multiefekt itp.) jeżeli zgoda padnie z dwóch stron.
Fajnie by tez było jeśli bitwa była by wyrównana w sposób taki iż każdy by nagrywał podobnym programem, wiadomo jeden ma więcej kaski i kupi sobie coś lepszego, jeden się bardziej zna na tych "informatycznych zagadkach"itp...

[Zamieszkaly]

"że trzeba zagrać jakiś utwór który zagra przeciwnik"

Z tym się zgadzam. Fajnie by było, gdyby wyzywający wybierał utwór i wrzucał do niego podkład, albo obie strony dogadywały się co do utworu. Nie byłaby to wtedy tylko czysta improwizacja, ale interpretacja jakiegoś tematu:)

[86]

"że trzeba zagrać jakiś utwór który zagra przeciwnik"

Z tym się zgadzam. Fajnie by było, gdyby wyzywający wybierał utwór i wrzucał do niego podkład, albo obie strony dogadywały się co do utworu. Nie byłaby to wtedy tylko czysta improwizacja, ale interpretacja jakiegoś tematu:)

[#Medium]

Panowie! Jeśli pojedynek to wyzywany powinien decydować o:
- utworze
- podkładzie
- możliwości użycia efektów
itp.

W normalnych pojedynkach to sekundanci ustalali z sekundantami pozywającego, ale na podstawie tego, co ustalili z pozywanym. Trzymajmy się tradycji.

Pozdrawiam

Medium

[209]

Panowie! Jeśli pojedynek to wyzywany powinien decydować o:
- utworze
- podkładzie
- możliwości użycia efektów
itp.

W normalnych pojedynkach to sekundanci ustalali z sekundantami pozywającego, ale na podstawie tego, co ustalili z pozywanym. Trzymajmy się tradycji.

Pozdrawiam

Medium

[Paw]

Ja od siebie zaproponuję, że nagrania mogłyby być wystawiane anonimowo w losowej kolejności, aby w ocenie nikt nie sugerował się sympatią ani czymkolwiek innym, tylko nagraniem.

[+adamg53]

Słuszna propozycja , ja dodam jeszcze ,że jeżeli toczy się spór o jakiś temat muzyczny, styl lub technikę grania( i co tam jeszcze ), to wyzywający powinien mieć pewność , że chodzi tu o wyjaśnienie sporu, a wyzywany o udowodnienie swojej racji.

[81]

Słuszna propozycja , ja dodam jeszcze ,że jeżeli toczy się spór o jakiś temat muzyczny, styl lub technikę grania( i co tam jeszcze ), to wyzywający powinien mieć pewność , że chodzi tu o wyjaśnienie sporu, a wyzywany o udowodnienie swojej racji.

[Zamieszkaly]

Fajnie by było, gdyby "walczący" mogli używać różnych podkładów. To jest np.jeden wybiera temat (utwór) i wrzuca do niego podkład, a drugi może z niego skorzystać, ale może też nagrać ten utwór do własnego podkładu. Tak będzie ciekawiej (moim zdaniem)
Pozdrawiam

[86]

Fajnie by było, gdyby "walczący" mogli używać różnych podkładów. To jest np.jeden wybiera temat (utwór) i wrzuca do niego podkład, a drugi może z niego skorzystać, ale może też nagrać ten utwór do własnego podkładu. Tak będzie ciekawiej (moim zdaniem)
Pozdrawiam

[+adamg53]

Tu chyba przesadziłeś. Wyzywany musi się bronić, a atakujący musi udowodnić, że ma rację , a jak tu się ma twój wybór podkładu , może nie będzie potrzeby podkład tylko zagranie jakiejś spornej wersji utworu.

[81]

Tu chyba przesadziłeś. Wyzywany musi się bronić, a atakujący musi udowodnić, że ma rację , a jak tu się ma twój wybór podkładu , może nie będzie potrzeby podkład tylko zagranie jakiejś spornej wersji utworu.

[KatuzaR]

Założenie jest bardzo fajne Ja mam mianowicie taki pomysł, aby stworzyć listę 10 najlepszych harmonijkarzy, których nie da się wyzwać od tak. Przykładowo moje starcie z Bartkiem Łęczyckim jest z góry przesądzone, tak jak walka z Kliczko. Aby z nim walczyć, trzeba dowieść tego, ze jest się tego wartym! Emocje będą może mniejsze niż w boxie, ale będą motywatorem do dalszego rozwijania swych możliwości i wielkiej 10 (obawa przed strąceniem)i reszty (chęć wejścia do wielkiej 10). Fajnie by było, gdyby osoba z 10 mogła wyzywać osobę tylko do dwóch w górę). Ogólnie pomysł oddaję do przemyślenia i nie obrażę się jeśli uznacie go za zbyt skomplikowany

Dodałbym, że osoba, która wyzwała przeciwnika i przegrała ma jakąś karę (przykładowo nie może wyzwać nikogo przez tydzień).

Co do oceniania, moim zdaniem, dobrze byłoby zrobić to w formie ankiety.
KatuzaR

[29]

Założenie jest bardzo fajne Ja mam mianowicie taki pomysł, aby stworzyć listę 10 najlepszych harmonijkarzy, których nie da się wyzwać od tak. Przykładowo moje starcie z Bartkiem Łęczyckim jest z góry przesądzone, tak jak walka z Kliczko. Aby z nim walczyć, trzeba dowieść tego, ze jest się tego wartym! Emocje będą może mniejsze niż w boxie, ale będą motywatorem do dalszego rozwijania swych możliwości i wielkiej 10 (obawa przed strąceniem)i reszty (chęć wejścia do wielkiej 10). Fajnie by było, gdyby osoba z 10 mogła wyzywać osobę tylko do dwóch w górę). Ogólnie pomysł oddaję do przemyślenia i nie obrażę się jeśli uznacie go za zbyt skomplikowany

Dodałbym, że osoba, która wyzwała przeciwnika i przegrała ma jakąś karę (przykładowo nie może wyzwać nikogo przez tydzień).

Co do oceniania, moim zdaniem, dobrze byłoby zrobić to w formie ankiety.
KatuzaR

[Harry]

Mi się ten pomysł podoba !
Taki miły archaizm i nawiązanie do rycerstwa

[40]

Mi się ten pomysł podoba !
Taki miły archaizm i nawiązanie do rycerstwa

[Cadogan]

no .

Ja bym jeszcze proponował stworzenie czegoś w rodzaju rankingu.
Np. zaczyna się ranking każdy ma na start dajmy na to 1000 pkt.
Za wygraną utrzymujemy:
rank przeciwnika x0,02+ modulator(w przypadku wygrania z osobą z niższym modulatorem nie liczy się)*
Za przegraną tracimy
rank przeciwnika x0,02+ modulator(w przypadku przegrania z osobą z wyższym modulatorem nie liczy się*

Każde 100/200/czy ileś tam to nowy modulator(modulator jest wyznacznikiem poziomu osoby w ranku i oznaczamy go np. #1-1 poziom)
-1 poziom modulatora wyżej/równy=+20 pkt./+10 pkt. za wygraną z tą osobą
-2 poziomy modulatora -+ 40 pkt. za wygraną z tą osobą
-itd.

[1]

no .

Ja bym jeszcze proponował stworzenie czegoś w rodzaju rankingu.
Np. zaczyna się ranking każdy ma na start dajmy na to 1000 pkt.
Za wygraną utrzymujemy:
rank przeciwnika x0,02+ modulator(w przypadku wygrania z osobą z niższym modulatorem nie liczy się)*
Za przegraną tracimy
rank przeciwnika x0,02+ modulator(w przypadku przegrania z osobą z wyższym modulatorem nie liczy się*

Każde 100/200/czy ileś tam to nowy modulator(modulator jest wyznacznikiem poziomu osoby w ranku i oznaczamy go np. #1-1 poziom)
-1 poziom modulatora wyżej/równy=+20 pkt./+10 pkt. za wygraną z tą osobą
-2 poziomy modulatora -+ 40 pkt. za wygraną z tą osobą
-itd.

[#Maciekdraheim]

To może jeszcze rzuty kością 20 ścienną, modyfikatory do klas, TRaK0 i wyjdzie nam harmonijkowe Dungeons and Dragons . Według mnie nadmiar zasad i ich skomplikowanie mogę odbierać urok zabawie.

[296]

To może jeszcze rzuty kością 20 ścienną, modyfikatory do klas, TRaK0 i wyjdzie nam harmonijkowe Dungeons and Dragons . Według mnie nadmiar zasad i ich skomplikowanie mogę odbierać urok zabawie.

[Cadogan]

Niekoniecznie.Bedą jaja typu typek z rankiem 1400 przegrywa z rankiem 1000

[1]

Niekoniecznie.Bedą jaja typu typek z rankiem 1400 przegrywa z rankiem 1000

[aansaa]

Jestem tego poglądu, co Maciek.
Mogą być jaja typu: ktoś nowy na Forum wygrywa z kimś zasłużonym, tudzież analogicznie.
Po co sobie zbytnio komplikować? :p
Poza tym nie wszyscy zdają maturę rozszerzoną z matematyki...

Ale nie powiem, ciekawy pomysł, Maćku...

[31]

Jestem tego poglądu, co Maciek.
Mogą być jaja typu: ktoś nowy na Forum wygrywa z kimś zasłużonym, tudzież analogicznie.
Po co sobie zbytnio komplikować? :p
Poza tym nie wszyscy zdają maturę rozszerzoną z matematyki...

Ale nie powiem, ciekawy pomysł, Maćku...

[Zamieszkaly]

Dodajmy levele i punkty expa za każdego pokonanego przeciwnika.

Tak szczerze to przesada. Moim zdaniem idealny jest system szachowy to jest:

Wygrana: 2
Remis: 1
Przegrana: 0 punków.

Ewentualnie można zrobić coś na zasadzie przegrany odpada, wygrany wyzywa następnego, ale to chyba kiepski pomysł. Więcej zabawy będzie, jak każdy będzie mógł wyzwać każdego.

A tak w ogóle nie mogę się doczekać prezentacji pierwszych nagrań:)

Pozdrawiam

[86]

Dodajmy levele i punkty expa za każdego pokonanego przeciwnika.

Tak szczerze to przesada. Moim zdaniem idealny jest system szachowy to jest:

Wygrana: 2
Remis: 1
Przegrana: 0 punków.

Ewentualnie można zrobić coś na zasadzie przegrany odpada, wygrany wyzywa następnego, ale to chyba kiepski pomysł. Więcej zabawy będzie, jak każdy będzie mógł wyzwać każdego.

A tak w ogóle nie mogę się doczekać prezentacji pierwszych nagrań:)

Pozdrawiam

[Cadogan]

ta yeaaaahh mam 10 lvl na harmoszka.com jestem PROOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

Jedynie chodziło mi w tym o to,żeby dać to wszystko jako wyznacznik poziomu harmonijkarza (no wiadomo,np. Bartek Łęczycki to "pro" ,a ja to.... n00bek ) i mieć odniesienie by porównać poziom swój i np. wspomnianego tu Bartka Łęczyckiego.No i będzie można się pokozaczyć przed laskami

[1]

ta yeaaaahh mam 10 lvl na harmoszka.com jestem PROOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

Jedynie chodziło mi w tym o to,żeby dać to wszystko jako wyznacznik poziomu harmonijkarza (no wiadomo,np. Bartek Łęczycki to "pro" ,a ja to.... n00bek ) i mieć odniesienie by porównać poziom swój i np. wspomnianego tu Bartka Łęczyckiego.No i będzie można się pokozaczyć przed laskami

[Mikael]

[4]

[Cadogan]

Ja uważam,że system szachowy nie jest dobry-pkt. nie będę wyznacznikami poziomu grającego-np. mogę mieć 10 pkt. być w 1,ale wygrywać tylko ze słabeuszami i dostanę tyle samo jakbym wygrał z Bartkiem

[1]

Ja uważam,że system szachowy nie jest dobry-pkt. nie będę wyznacznikami poziomu grającego-np. mogę mieć 10 pkt. być w 1,ale wygrywać tylko ze słabeuszami i dostanę tyle samo jakbym wygrał z Bartkiem

[Zamieszkaly]

Można by wprowadzić ranking harmonijkowy na wzór szachowego i kategorię: ( arcymistrz, mistrz, A, B, C , D, E), ale po co komplikować? Komu chciałoby się to liczyć? W końcu jesteśmy muzykami, a nie matematykami.

Najlepsze moim zdaniem będzie po prostu zliczanie wygranych, przegranych i remisów lub prosty ranking (wygrana 2, remis 1, przegrana 0)

Jak ktoś jest dobry to nie musi szpanować rankingiem. Albo ma wysoki, albo nikt go nie wyzywa, bo czuje przed nim respekt. A jeżeli ktoś jest kiepski, to niech ćwiczy.

A jak ktoś chce szpanować, to niech pochromuje sobie felgi w maluchu
(oczywiście nie chce obrażać nikogo, kto ma chromowane felgi w małym fiacie)


Pozdrawiam

[86]

Można by wprowadzić ranking harmonijkowy na wzór szachowego i kategorię: ( arcymistrz, mistrz, A, B, C , D, E), ale po co komplikować? Komu chciałoby się to liczyć? W końcu jesteśmy muzykami, a nie matematykami.

Najlepsze moim zdaniem będzie po prostu zliczanie wygranych, przegranych i remisów lub prosty ranking (wygrana 2, remis 1, przegrana 0)

Jak ktoś jest dobry to nie musi szpanować rankingiem. Albo ma wysoki, albo nikt go nie wyzywa, bo czuje przed nim respekt. A jeżeli ktoś jest kiepski, to niech ćwiczy.

A jak ktoś chce szpanować, to niech pochromuje sobie felgi w maluchu
(oczywiście nie chce obrażać nikogo, kto ma chromowane felgi w małym fiacie)


Pozdrawiam

[+adamg53]

Coś mi tu te pojedynki zmierzają w inną stronę, niż ja myślałem. Przypuszczałem ,że to będzie walka o udowodnienie swojej racji (wyjaśnienie sporu przy pomocy opinii niezależnych słuchaczy). A wy proponujecie jak w westernach pojedynki dla wyeliminowania słabszego i udowodnienie kto ”szybciej wyciąga broń”, nie patrząc na istotę sporu po którym ktoś kogoś wywołał. Po co tu jakieś ograniczenia, samobójca wywoła lepszego na pojedynek i polegnie, mający rację wygra, po co mu jakieś punkty po śmierci.

[81]

Coś mi tu te pojedynki zmierzają w inną stronę, niż ja myślałem. Przypuszczałem ,że to będzie walka o udowodnienie swojej racji (wyjaśnienie sporu przy pomocy opinii niezależnych słuchaczy). A wy proponujecie jak w westernach pojedynki dla wyeliminowania słabszego i udowodnienie kto ”szybciej wyciąga broń”, nie patrząc na istotę sporu po którym ktoś kogoś wywołał. Po co tu jakieś ograniczenia, samobójca wywoła lepszego na pojedynek i polegnie, mający rację wygra, po co mu jakieś punkty po śmierci.

[#Medium]

Zgadzam się z Adamem. Też sądziłem, że nie będzie przy tym punktacji i rankingów. Ma to być "walka" jedynie dwóch harmonijkarzy.
Co taki ranking i komu ma dać?
Chcesz mieć wysoki ranking - udzielaj się na forum i "zarabiaj punkty".

Pozdrawiam

Medium

[209]

Zgadzam się z Adamem. Też sądziłem, że nie będzie przy tym punktacji i rankingów. Ma to być "walka" jedynie dwóch harmonijkarzy.
Co taki ranking i komu ma dać?
Chcesz mieć wysoki ranking - udzielaj się na forum i "zarabiaj punkty".

Pozdrawiam

Medium

[Deamiens]

adamg53 i Medium powiedzieli właściwie wszystko, pominęli tylko jedno - przecież ranking JUŻ jest, w HB. Więc jak ktoś chce być "fajny", to niech walczy tam . Pojedynek, jak sama nazwa wskazuje, dotyczy przede wszystkim 2 osób i po co to zmieniać?

[3]

adamg53 i Medium powiedzieli właściwie wszystko, pominęli tylko jedno - przecież ranking JUŻ jest, w HB. Więc jak ktoś chce być "fajny", to niech walczy tam . Pojedynek, jak sama nazwa wskazuje, dotyczy przede wszystkim 2 osób i po co to zmieniać?

[cjsimon]

a jak bedzie z innymi harmonijkami?

mozna kogos wyzwac na pojedynek z harmonijka tremolo?

mysle, ze niezle jaja by byly

[14]

a jak bedzie z innymi harmonijkami?

mozna kogos wyzwac na pojedynek z harmonijka tremolo?

mysle, ze niezle jaja by byly

[#minigunmen]

A ja się zacząłem zastanawiać w jaki sposób to, że ktoś wygra w pojedynku rozwiąże jakiś spór merytoryczny?

[127]

A ja się zacząłem zastanawiać w jaki sposób to, że ktoś wygra w pojedynku rozwiąże jakiś spór merytoryczny?

[Mikael]

No właśnie w.g. mnie nie rozwiąże

[4]

No właśnie w.g. mnie nie rozwiąże