Autor |
|
|
jasiek
Wiek: 30 Posty: 68 Skąd: Połczyn-Zdrój
|
Wysłany: 2008-07-30, 23:16 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
Dzisiaj 14 rocznica śmierci tegoż wielkiego (jak dla mnie) muzyka... Zapalcie świeczki w oknach [*] |
_________________ "Te same mury od rana, te same stoły odrapane" |
|
|
|
|
|
Bastek
Wiek: 29 Posty: 3 Skąd: Tychów
|
Wysłany: 2008-09-20, 20:56 Re: Rysiek Riedel
|
|
|
Witam jestem nowy ®. Sądzę że R.Riedel. był wielkim człowiekiem... Jakby nie on to w Polsce blues by nie istniał, ponieważ on z swoim zespołem tworzyli historie bluesową ... POZDRAWIAM |
_________________ Basti... |
|
|
|
|
karzeł
Wiek: 34 Posty: 94 Otrzymał 2 punkt(ów) Skąd: Piła
|
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 34 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2008-09-20, 22:43 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
Bastek napisał/a: | Jakby nie on to w Polsce blues by nie istniał |
Nie przeceniałbym aż tak roli Dżemu w tworzeniu historii bluesa (chociaż prywatnie lubię ich piosenki). Nie wolno zapominać o Tadeuszu Nalepie czy Nocnej Zmianie Bluesa - oni mieli ogromny wpływ na rozwój muzyki bluesowej w Polsce. Dżem po prostu osiągnął większy, moim zdaniem, sukces komercyjny. |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
Bastek
Wiek: 29 Posty: 3 Skąd: Tychów
|
Wysłany: 2008-09-21, 12:06 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
No może trochę przesadziłem |
_________________ Basti... |
|
|
|
|
Rzeszot
Wiek: 36 Posty: 404 Otrzymał 21 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-09-21, 12:35 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
Bastek napisał/a: | Jakby nie on to w Polsce blues by nie istniał, ponieważ on z swoim zespołem tworzyli historie bluesową |
O rany... może najpierw sprostujmy: Dżem to blues-rock. Więc nawet gdyby ich nie było, to z polskim bluesem byłoby wszystko w jak najlepszym porządku. Jedyna różnica to taka, że nie śpiewalibyśmy przy ogniskach Whiskey, ani Wehikułu.
A jeszcze co do drugiej części Twojego zdania, to więcej do polskiego bluesa włożyli wyżej wymienieni: Tadeusz Nalepa, Sławek Wierzcholski wraz z NZB, Jan i Józef Skrzek. Dżem wcale nie jest AŻ taki ważny.
Kurcze, skąd się bierze ta legenda Riedla? Z tego, że ćpał? Jeśli tak, to szkoda słów... |
_________________ "Obecnie bluesmani wolą pokazać w swojej grze jakich technik się nauczyli, zapominając o przekazywaniu przez muzykę swoich uczuć. Sam się do tego przyznaję..." Khalif Wailin' Walter |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 34 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2008-09-21, 14:22 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
Rzeszot napisał/a: | Kurcze, skąd się bierze ta legenda Riedla? Z tego, że ćpał? Jeśli tak, to szkoda słów... |
Może z tego, że ćpał, a może z tego, że już nie żyje. Podobnie rzecz ma się np. do Jimiego Hendrixa (chociaż tez rzeczywiście był świetnym muzykiem), Sida Viciousa (z tym już troszkę gorzej pod względem umiejętności ), Elvisa Presleya (tu jeszcze dochodzi tajemniczość jego śmierci) i jeszcze paru innych. Ludzkość tak już ma, że dorabia zmarłym ulubieńcom różne ideologie. |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
Osaosowski
Wiek: 32 Posty: 265 Otrzymał 2 punkt(ów) Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: 2008-09-21, 18:34 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
Przecież Riedel był legendą już za życia. I nie dlatego że ćpał. Miał chłop ogromną charyzmę i ciekawy żywot który potrafił świetnie zaśpiewać. Aaa co do tego ciekawego życia to mam na myśli włóczęgi, wręcz nie zdrową swobodę (nie przychodzenie na umówione spotkania, znikanie z domu na długi czas) i taką prawdziwość... sory nie wiem jak to opisać ale jego legenda nie bierze się ani z tego, że ćpał ani z tego, że nie żyje.
pozdrawiam "osa" |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 34 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2008-09-21, 22:27 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
Osaosowski napisał/a: | Przecież Riedel był legendą już za życia. I nie dlatego że ćpał. Miał chłop ogromną charyzmę i ciekawy żywot który potrafił świetnie zaśpiewać. Aaa co do tego ciekawego życia to mam na myśli włóczęgi, wręcz nie zdrową swobodę (nie przychodzenie na umówione spotkania, znikanie z domu na długi czas) i taką prawdziwość... |
Charyzmę, owszem, miał, bo potrafił porwać za sobą tłumy. Prawdziwość - no cóż, było coś, dzięki czemu tłum się z nim identyfikował. Był dobrym wokalistą - to trzeba mu przyznać. Ale czy ten "ciekawy żywot" powinien komukolwiek imponować?? Nie przychodzenie na spotkania, znikanie z domu - to przecież oznaki nieodpowiedzialności.
Osaosowski napisał/a: | jego legenda nie bierze się ani z tego, że ćpał ani z tego, że nie żyje. |
Może i nie, ale fakt, że nie ma już go na świecie, bardzo pomaga jego "legendzie". Nie może już bowiem zrobić nic, czym mógłby "podpaść" fanom. Wiem, że brzmi to brutalnie, ale śmierć, zwłaszcza tragiczna, pomaga w tworzeniu legend. Nie zagłębiam się w pochodzenie "legendy" Riedla, bo on sam taką kluczową postacią w historii polskiego bluesa dla mnie nie jest. |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
MatyNT
Wiek: 114 Posty: 14 Skąd: mam wiedzieć?
|
Wysłany: 2008-11-10, 22:33 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
. |
_________________
|
Ostatnio zmieniony przez MatyNT 2009-01-18, 11:17, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
KamileX
Wiek: 31 Posty: 4 Skąd: Radzionków
|
Wysłany: 2008-11-17, 19:42 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
Propos nie miał Rysiu przypadkiem blues harpa c ??? nigdzie nie pisało że na marynce grał |
|
|
|
|
karzeł
Wiek: 34 Posty: 94 Otrzymał 2 punkt(ów) Skąd: Piła
|
|
|
|
|
JuHaS
Wiek: 31 Posty: 23 Skąd: CBR
|
Wysłany: 2008-12-15, 18:09 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
Tak naprawdę ilu z was dzięki niemu sięgnęło po harmonijkę?? |
_________________ W życiu piękne są tylko chwile... |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 34 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2008-12-15, 18:14 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
Ja jestem pewnie jednym z wyjątków, bo to nie dzięki niemu sięgnąłem po harpa |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
Pulatom
Wiek: 35 Posty: 781 Otrzymał 72 punkt(ów) Skąd: Czerwona Woda
|
Wysłany: 2008-12-15, 20:15 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
kamilteau napisał/a: | Ja jestem pewnie jednym z wyjątków, bo to nie dzięki niemu sięgnąłem po harpa |
U mnie było podobnie (Bob Dylan), ale oczywiście bardzo Riedla szanuję i doceniam jego wkład w polskiego bluesa. |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 34 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2008-12-15, 20:21 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
Może dodam jeszcze, że mnie do sięgnięcia po harpa zachęciła gra Sławka Wierzcholskiego |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
Pawel
Posty: 1
|
Wysłany: 2009-03-12, 10:02 czy nikt naprawde nie wiem na jakiej harmonijce grał Rysiek?
|
|
|
[quote="karzeł"]I dobrze ze nie jest to to co Dżem, bo drugiego Dżemu nam nie potrzeba. Cree mają swój styl, Bastek jest przesiąknięty blues-rockiem Dżemów na wylot ale ma i swoje zdanie, swój styl dzięki czemu muzyka Cree jest muzyką oryginalną i dobrą Zawsze jest tak, że komuś coś nie pasuje dlatego o gustach się nie dyskutuje. pzdr[/quote]
[ Dodano: 2009-03-12, 10:15 ]
czy ktos wie na jakiej w koncu harmonijce gral Rysiu, np w spodku 92? |
_________________ pawel czach |
|
|
|
|
karzeł
Wiek: 34 Posty: 94 Otrzymał 2 punkt(ów) Skąd: Piła
|
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2009-03-13, 18:59 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
[quote="Pawel"]
czy ktos wie na jakiej w koncu harmonijce gral Rysiu, np w spodku 92?[/quote]
Na forum ta informacja pojawiła się naprawdę wiele razy. Marine Band 1896, czyli klasyczna marynka, jak to [b]karzeł[/b] napisał. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Scorpionik
Wiek: 31 Posty: 17 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 2009-04-17, 15:22 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
Wracając do powrotu Dżemu... Młody jestem i niewiem jak wyglądały koncerty Dżemu z ryśkiem, ale wiem że w każdym gdzieś tam ten zespół siedzi. Na przykład ostatnio w Kaliszu w "bece" był Dżem i świetnie sobie radzili. A o publice niewspomne... |
|
|
|
|
Chainsaw
Wiek: 115 Posty: 405 Otrzymał 10 punkt(ów) Skąd: a Szczypior to wie
|
Wysłany: 2009-04-18, 20:26 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
rysiek to kicz! opamietajcie sie ludzie |
|
|
|
|
Over
Wiek: 38 Posty: 191 Otrzymał 11 punkt(ów) Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2009-04-18, 21:47 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
[quote="Chainsaw"]rysiek to kicz! opamietajcie sie ludzie[/quote]
Nie będę się kł[color=#0012ff]ó[/color]cił z Tobą, ani Cię przekonywał, ale smutne to co piszesz... Ja tego gościa szanuję jeśli chodzi o muzykę (zaznaczam to by nikt potem nie pisał mi, że był ćpunem). Nikt tak nie potrafi nie trzymać tempa w śpiewaniu jak on... Świetniy wokal, fajnie grał (choć mega mistrzostwem ta jego gra nie była), i u mnie ma respekt... |
|
|
|
|
petrolhead
Wiek: 34 Posty: 184 Otrzymał 12 punkt(ów) Skąd: Olsztyn i Warszawa
|
Wysłany: 2009-04-18, 22:46 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
Wygłoszę teraz opinię, która się prawdopodobnie nie spodoba większości.
Może z tym, że sam Rysiek to kicz się nie zgodzę, ale, że Dżem, to już tak. Zespół, który grał całkiem fajną, inną, niż większość kapel muzykę i miał charyzmatycznego wokalistę. I było dobrze, w każdym to wynika z moich informacji, sam nie mam prawa pamiętać. Ale potem zespół stracił tego wokalistę, muzyka nie była już świeża, trochę się osłuchała i 5 minut wielkiej sławy się skończyło, no może nie do końca. Natomiast teraz Dżem został świetnie wypromowany i świetnie się sprzedaje. Zespołowi grającemu blues-rocka, rock i trochę bluesa przypięto etykietkę bluesowej kapeli. Wmawia się ludziom, że Dżem to blues, a że gatunek nie jest popularny w Naszej Umiłowanej Ojczyźnie i w zasadzie nie ma dobrej promocji zespołów stricte bluesowych (typu Kasa Chorych), więc konkurencji w obrębie tego stylu nie ma. Z racji tego, że blues popularny nie jest, to naturalną reakcją człowieka jest to, że chce się wyróżnić z tłumu i powiedzenie "Słucham bluesa" bardzo dobrze się do tego nadaje (to trochę tak, jak z tym, że "Jestem punkiem. Słucham Pidżamy Porno i BLOG27. No future!"). Wzbudza to ciekawość rozmówców, więc pytają "Jakich zespołów?". Odpowiedź "No, Dżemu i takich podobnych". No to taka osoba sprawdzi, co to jest. I mamy prawdopodobnie następnego fana. Pomińmy fakt, że najczęściej tacy "fani" kojarzą "Wehikuł czasu", "Whisky" i może "Czerwonego jak cegła", a ich ulubiony film to "Skazany na bluesa", z którego czerpią całą wiedzę o historii zespołu. A potem się siedzi na Nocach Bluesowych w amfiteatrze, a grupka za Tobą skanduje 'Indianer, Indianer". Dodatkowo zespół przywozi ze sobą sporej wielkości "sklepik bluesmana" (czy jakoś tak to nazwali), gdzie po cenach kilku kartonów T-shirtów można nabyć sztukę z nazwą zespołu. No i dziwi mnie to, że skoro bluesowy zespół jest tak popularny, to na jednym koncercie obiekt i okolice był pełen, a przez następne dni festiwalu można się było na ławce położyć.
Wkurza mnie to, że blues jest w Najjaśniejszej RP kojarzony jedynie z Dżemem. W końcu parę innych zespołów krajowych też ten gatunek gra. I nie chodzi mi o to, że ktoś lubi akurat tą kapelę, a innych zespołów nie, bo ma do tego pełne prawo, tylko o to, że u nas blues=Dżem i na tym wiedza przeciętnego Rodaka się o tym, jakże wspaniałym, gatunku kończy.
Podsumowując, moim zdaniem Dżem i cała jego otoczka, to kicz i tandeta pełną gębą. Wiem, że ten, kto rzekł "Każdy artysta jest dziwką" miał rację, a każdy zespół musi być choć trochę nastawiony na zysk. Ale tu mamy przypadek niesamowitej komercji. O samym Riedlu się nie wypowiem, bo nie znam człowieka.
No i chciałem z tego miejsca złożyć moje najszczersze gratulacje specom od promocji Dżemu (bez żadnej ironii). Wielkie brawa, proszę Państwa! |
_________________ Mój Wóz jest bogiem, prędkość nałogiem, drifting zabawą, frajda podstawą |
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 2 punkt(ów): #Maciekdraheim, #minigunmen |
|
Over
Wiek: 38 Posty: 191 Otrzymał 11 punkt(ów) Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2009-04-19, 07:30 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
[b]petrolhead[/b], Jest wiele prawdy w tym co piszesz! Choć zbyt dużą winę zwalasz na zespół. MOIM zdaniem to kwestia niewyedukowanego społeczeństwa. Ale może się mylę. W każdym razie, w poglądzie na zespół dżem, stoimy po tej samej stronie barykady |
|
|
|
|
hoOn
Posty: 148 Otrzymał 2 punkt(ów) Skąd: wro
|
Wysłany: 2009-07-02, 11:36 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
ogladam wlasnie "sie macie ludzie" i zawsze jak widze oryginalne filmy z ryskiem to mam wrazenie , ze on byl szczerbaty P nie wiem dlaczego - moze to przez te wasy.. |
_________________ beltam blekit w glowie |
|
|
|
|
jerriko
Wiek: 42 Posty: 90 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2009-07-02, 11:38 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
Bo on był szczerbaty... Co prawda do czasu ale był.... |
_________________ Robota nie bar, ale musisz chodzić codziennie... |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 37 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2009-07-04, 09:51 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
Potwierdzam, że był szczerbaty, miał wyniszczony strasznie organizm to i zęby wyleciały. Ojciec go znał, to widział...
Petrolhead: święta prawda i to już za życia Ryśka Riedla się zaczynało powoli. I to jest.. do bluesa niepodobne nawet.... no.. odrobinkę... |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
JuHaS
Wiek: 31 Posty: 23 Skąd: CBR
|
Wysłany: 2009-07-13, 09:36 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
petrolhead
Ja jestem wielkim fanem Dżemu w szczególności twórczość Rycha. Ale jak tak zawsze słuchałem to mi nigdy przez głowę nie przeszło, że to jest czysty blues. Znam wielu ludzi którzy mówią że też słuchają. Ale jak z nimi pogadać to właśnie czerwony jak cegła jest tylko ich ulubionym kawałkiem a jak się im powie że mój to ulubiony obłuda to oni WTF? Mogę powiedzieć śmiało że 75% tekstów Ryśka znam na pamięć chociaż ich nie śpiewam. A słucham dżemu dzięki temu że kolega mojego brata zostawił kiedyś płyty dżemu miałem (5lat) najfajniejsza w tamtym czasie wydawała mi się piosenka harley mój ale z wiekiem coraz więcej.
Teraz nie przesadzajmy że to jest aż tak bardzo nagłośniony, dla mnie właśnie za mało jest nagłośniony ten zespół. A w radio lecą same feele i dody. No to nie lepiej by było sobie naiwnych pytań puścić? |
_________________ W życiu piękne są tylko chwile... |
|
|
|
|
Kwiato
Posty: 5 Skąd: Maków Mazowiecki
|
Wysłany: 2009-07-18, 17:11 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
wiem wiem fan a nie wie tego...
mimo to ja się odważe i zapytam
Na jakiej tonacjii harmoszki gram Riedel? prosze odp.
z góry dzięki |
|
|
|
|
robal
Wiek: 31 Posty: 77 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Kielce
|
Wysłany: 2009-07-19, 17:15 Odp: [Harmonijkarz/Bluesman] Rysiek Riedel
|
|
|
[quote="Kwiato"]Na jakiej tonacjii harmoszki gram Riedel?[/quote]
Whisky - C
Autsajder - C
Jesiony - C
Wychodzi na to, że głównie na harmonijce w C. A jak Riedel to Marine Band.
Z resztą, jak byś przeczytał ten wątek, to już na 1. stronie jest odpowiedź na Twoje pytanie.
Właśnie, Rysiek... Nie wiem, czy to tak dobrze, że to on zainteresował mnie harmonijką. Teraz gdy improwizuję, słyszę duże wpływy z jego gry. Znam większość jego zagrywek, bo dosyć dużo Dżemu słucham(ałem?). Teraz zaopatrzyłem się w parę płyt i będę próbował wyplewić tą monotonię z mojej gry... |
|
|
|
|