Autor |
|
|
ElizaA.J.
Posty: 3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-08-16, 13:03 Harmonijka która nie rani ust
|
|
|
Hej, witajcie
Na wstępie chcę powiedzieć, że gdyby to nie był dla mnie temat ważny nie zakładałabym nowego tematu Ale konkretniejszych info na ten temat nie mogłam znaleźć.
Otóż- jestem maniaczką/pasjonatką muzyki, śpiewam od wielu lat, gram na gitarze i chcę kupić sobie harmonijkę. To nie jest kaprys, od lat "miałam na nią ochotę", idealnie spełnia moje kryteria Bardzo chcę nauczyć się na niej grać!
Jednak głównym kryterium wyboru jest to, by nie raniła ust. Jest to spowodowane kwestami mojego zdrowia... Po prostu- zero krwi i ran
Stąd moje pytanie: która harmonijka obchodzi się delikatnie z ustami?;) Proszę podawać nazwy itd. Jeżeli chodzi o pieniądze, chcę przeznaczyć na nią 100-150.zł, ale jeżeli jakiś model będzie droższy, a lepszy pod tym względem- mogę dopłacić.
A może to chodzi o technikę grania, dzięki której po graniu usta są w normalnym stanie?
Z góry dzięki za opinie i pozdrawiam |
|
|
|
|
|
IronBone
Posty: 210 Otrzymał 31 punkt(ów)
|
Wysłany: 2012-08-16, 13:31 Odp: Harmonijka która nie rani ust
|
|
|
Golden Melody Hohnera |
|
|
|
|
Jaszczur
Wiek: 34 Posty: 152 Otrzymał 22 punkt(ów) Skąd: Lublin/Parczew
|
Wysłany: 2012-08-16, 15:21 Odp: Harmonijka która nie rani ust
|
|
|
Suzuki Harpmaster. Super wygodny, świetnie leży w ustach, wszystkie krawędzie przyjemnie zaokrąglone. Granie na nim to czysta przyjemność i nie ma szans na skaleczenie ust (szczerze mówiąc nie udałoby mi się skaleczyć ust tą harmonijką nawet gdybym na siłe chciał to zrobić ). Cena około 80 złotych.
Wg mnie spory wpływ na wygodę (oprócz odpowiedniej techniki trzymania instumentu w ustach - to najważniejsze!) ma typ korpusu. W przypadku Harpmastera metalowe płytki ze stroikami są tak jakby "wciśnięte" w plastikowy korpus, więc usta mają jedynie kontakt z plastikowym grzebieniem i z pokrywami. Trochę inaczej wygląda to w przypadku harmonijek z drewnianym lub metalowym korpusem, gdzie płytki częściowo wystąją poza grzebień i mają kontakt z ustami. Oczywiściie zazwyczaj są odpowiednio zaokrąglone i oszlifowane, aby nie ranić ust, ale różnie to bywa.
Jeśli więc zależy ci na możliwie jak największej wygodzie i na ochronie ust przed podrażnieniem, to polecam ci wymienionego wcześniej Haprmastera, albo Speciala 20 firmy Hohner, lub Blues Session firmy Seydel. |
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 punkt(ów): ElizaA.J. |
|
Chabi ^^
Wiek: 32 Posty: 31 Otrzymał 2 punkt(ów) Skąd: Płock
|
Wysłany: 2012-08-16, 22:52 Odp: Harmonijka która nie rani ust
|
|
|
Plastikowe korpusy i będzie dobrze, harpmaster bardzo zgrabnie leży, special 20 rownież, ale stawiałbym na harpmastera, mi przynajmniej dłużej trzymał i rozwalił się z powodów nienaturalnych dopiero. Speciale padały bardzo szybko. Więc jakby harpmaster spełni to kryterium twoje główne, jest tani, dobry i jeszcze ładnie śpiewa na moje gusto przynajmniej
Nic mi nie przychodzi do głowy z cenowo podobnych co by harpmastera przebijało cena/jakość. |
|
|
|
|
ElizaA.J.
Posty: 3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-08-17, 12:11 Odp: Harmonijka która nie rani ust
|
|
|
Dzięki
Czyli mówicie że Harpmaster, jedna osoba Golden Melody.
Czytam jednak, że Harpmaster nie gra ładnie w akordach, a to jest chyba dość ważne i proste na początek.
Da się porównać te harmonijki? Oprócz tego że obie są "subtelne" dla ust. |
|
|
|
|
Jaszczur
Wiek: 34 Posty: 152 Otrzymał 22 punkt(ów) Skąd: Lublin/Parczew
|
Wysłany: 2012-08-17, 15:59 Odp: Harmonijka która nie rani ust
|
|
|
Z tego co wiem to Golden Melody ma strój równomiernie temperowany, czyli taki sam jak Harpmaster, a więc w grze akordowej obie harmonijki będą brzmieć bardzo podobnie.
Harmonijki te są dedykowane do gry melodycznej, zaś do akordowej najlepiej nadają harmonijki mające tzw. strój kompromisowy. Nie znaczy to oczywiście, że Harpmaster i Golden Melody nie nadają się do gry akordowej - nadają się, tylko po prostu akordy nie brzmią na nich aż tak dobrze, jak na przykład na Marine Band, i są odrobinę "siarczyste" i "kanciaste".
Wszystko zależy od tego co i jak chcesz grać. Ja preferuję grę melodyczną i dlatego uwielbiam Harpmastera.
A tu masz kilka wygodnych (tak jak sobie życzyłaś), porządnych modeli z podziałem na stroje.
Strój kompromisowy: Hohner Special 20, Seydel Blues Session
Strój równomiernie temperowany: Suzuki Harpmaster, Suzuki Bluesmaster, Hohner Golden Melody
Ceny od 80 do 120 złotych |
|
|
|
|
GaceQ123
Wiek: 32 Posty: 172 Otrzymał 14 punkt(ów) Skąd: Węgrzce, k. Krakowa
|
Wysłany: 2012-08-17, 21:57 Odp: Harmonijka która nie rani ust
|
|
|
Ja posiadam Hohner Special 20 i nie radziłbym, ponieważ jest ryzyko skaleczenia ust. Mimo że mi się gra na niej dobrze, to w trosce o usta ElizaA.J., to radziłbym coś innego Pozdrawiam |
_________________ "If you can dream it, you can do it " - Walt Disney |
|
|
|
|
ElizaA.J.
Posty: 3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-08-18, 00:24 Odp: Harmonijka która nie rani ust
|
|
|
Byłam w sklepach, oglądałam i w końcu kupiłam Suzuki Bluesmaster Miała "gładszy" wygląd od Harpmastera, podobno ma też "słodsze" brzmienie.
Widziałam też Golden Melody, jednak zdecydowałam się na Bluesmastera (parę razy czytałam, że Golden Melody nie są wytrzymałe).
No i gra się super wygodnie, zero podrażnień, zabieram się więc do nauki
Dzięki za wszystkie rady |
|
|
|
|