[Blake]

Tak jak w temacie Dzisiaj Minigunmen zarzucił pomysł o jakimś znaku rozpoznawczym znanym nam- harpiarzom, czy jak wolicie użytkownikom HARMOSZKI.

Jego pomysłem były czerwone chusty. Ja lubię chodzić w chuście, więc dla mnie to nie problem, ale przecież forumowicze to nie tylko Ja i Minigunmen.

Dlatego chcę, żebyście się tu wypowiedzieli, czy jesteście za ustaleniem jakiegoś znaku, a jak tak, to jakiego. Powinien on być w każdym razie widoczny z bliższej odległości . Możecie także tutaj pisać pomysły na owe znaki rozpoznawcze, kto wie, co z tego wyniknie.


Jako, że ja piszę ten temat to zarzucę swoją propozycję:

1. Miniaturowe harmoszki:
Takie cudeńka produkuje i Seydel i Hohner i Suzuki, Hering a nawet Walter. Można je np. powiesić na szyi, gdy jedzie się na spotkanie z harpiarzami i będzie ona widoczna, albo przyczepić na plecak, czy na szlówkę w spodniach, jak kto woli. Po za tym jest to gadżet, który i tak wielu forumowiczom się podoba


Panowie (i oczywiście obecne na forum przedstawicielki płci pięknej ) chciałbym, żeby ten temat nie był powodem do zwady pomiędzy nami. Po prostu załączmy sobie funkcję "zimna krew" w organizmie i podebatujmy jak cywilizowani ludzie i dojdźmy do jakiegoś wspólnego wniosku

Pozdrawiam harmonijnie

Matt

[4]

Tak jak w temacie Dzisiaj Minigunmen zarzucił pomysł o jakimś znaku rozpoznawczym znanym nam- harpiarzom, czy jak wolicie użytkownikom HARMOSZKI.

Jego pomysłem były czerwone chusty. Ja lubię chodzić w chuście, więc dla mnie to nie problem, ale przecież forumowicze to nie tylko Ja i Minigunmen.

Dlatego chcę, żebyście się tu wypowiedzieli, czy jesteście za ustaleniem jakiegoś znaku, a jak tak, to jakiego. Powinien on być w każdym razie widoczny z bliższej odległości . Możecie także tutaj pisać pomysły na owe znaki rozpoznawcze, kto wie, co z tego wyniknie.


Jako, że ja piszę ten temat to zarzucę swoją propozycję:

1. Miniaturowe harmoszki:
Takie cudeńka produkuje i Seydel i Hohner i Suzuki, Hering a nawet Walter. Można je np. powiesić na szyi, gdy jedzie się na spotkanie z harpiarzami i będzie ona widoczna, albo przyczepić na plecak, czy na szlówkę w spodniach, jak kto woli. Po za tym jest to gadżet, który i tak wielu forumowiczom się podoba


Panowie (i oczywiście obecne na forum przedstawicielki płci pięknej ) chciałbym, żeby ten temat nie był powodem do zwady pomiędzy nami. Po prostu załączmy sobie funkcję "zimna krew" w organizmie i podebatujmy jak cywilizowani ludzie i dojdźmy do jakiegoś wspólnego wniosku

Pozdrawiam harmonijnie

Matt

[aris2423]

ja proponuje czarna lub niebieska chuste , bo w czerwonej mi nie pasuje ;]

[6]

ja proponuje czarna lub niebieska chuste , bo w czerwonej mi nie pasuje ;]

[#minigunmen]

Niektórzy pomyśleli że chcemy zaszpanować kim to jesteśmy na ulicy, żeby zapozerować itp. Nie, chodzi o ratunek przy zjazdach. W zasadzie czerwony dobrze widać ale jednak chust dużo osób nie nosi, to myślę, że jakbyś przyjechał gdzieś, gdzie mamy się spotkać to chusta w dowolnym kolorze by pomogła i to dużo. Ty podbijasz do nas, my do Ciebie i wątpliwości są mniejsze czy osoba, którą widzimy nie jest przypadkiem podobna albo wygląda inaczej niż wyszła na zdjęciach. Prosta sprawa

Proponuje - kto nie chce, niech nie nosi. Nie chodzi o to, że jak to ustalimy to od jutra wszyscy mają nosić, tylko jak ustalimy datę tego zdjazdu w przyszłym roku, ewentualnie jeszcze jakiegoś, to wtedy, na miejscu przynajmniej mamy przy sobie rekwizyt, który dużo ułatwia. To nawet nie ma związku z harmonijkarzami/harmonijkarstwem/bluesmen-stwem, to tylko ułatwienie. Choćby w ręce.

Pomysł z małą harmonijką jest fajny, kto wie, czy nie zdarzy się, że się miniemy gdzieś w Polsce, taki szczegół, nienahalny, nikt nikogo nie zaszufladkuje ani nie pobije za coś takiego.

Co do rozpoznawania nas za to kim jesteśmy i co robimy - no to jest chyba oczywiste, tylko odebraliście tą propozycje jak narzucone umundurowanie. Nie.. tylko na zjazdy.

[127]

Niektórzy pomyśleli że chcemy zaszpanować kim to jesteśmy na ulicy, żeby zapozerować itp. Nie, chodzi o ratunek przy zjazdach. W zasadzie czerwony dobrze widać ale jednak chust dużo osób nie nosi, to myślę, że jakbyś przyjechał gdzieś, gdzie mamy się spotkać to chusta w dowolnym kolorze by pomogła i to dużo. Ty podbijasz do nas, my do Ciebie i wątpliwości są mniejsze czy osoba, którą widzimy nie jest przypadkiem podobna albo wygląda inaczej niż wyszła na zdjęciach. Prosta sprawa

Proponuje - kto nie chce, niech nie nosi. Nie chodzi o to, że jak to ustalimy to od jutra wszyscy mają nosić, tylko jak ustalimy datę tego zdjazdu w przyszłym roku, ewentualnie jeszcze jakiegoś, to wtedy, na miejscu przynajmniej mamy przy sobie rekwizyt, który dużo ułatwia. To nawet nie ma związku z harmonijkarzami/harmonijkarstwem/bluesmen-stwem, to tylko ułatwienie. Choćby w ręce.

Pomysł z małą harmonijką jest fajny, kto wie, czy nie zdarzy się, że się miniemy gdzieś w Polsce, taki szczegół, nienahalny, nikt nikogo nie zaszufladkuje ani nie pobije za coś takiego.

Co do rozpoznawania nas za to kim jesteśmy i co robimy - no to jest chyba oczywiste, tylko odebraliście tą propozycje jak narzucone umundurowanie. Nie.. tylko na zjazdy.

[aansaa]

Ja byłby za brelokiem-harmonijką jak już
Chustę posiadam, ale według mnie lepszy pomysł z tymi brelokami

[31]

Ja byłby za brelokiem-harmonijką jak już
Chustę posiadam, ale według mnie lepszy pomysł z tymi brelokami

[Pulatom]

[quote="aansaa"]Ja byłby za brelokiem-harmonijką jak już
Chustę posiadam, ale według mnie lepszy pomysł z tymi brelokami [/quote]

Popieram . Można nosić na szyi albo jakim innym widocznym miejscu. Mało kto teraz takie coś ma, więc z nikim nas by nie pomylili.

[72]

[quote="aansaa"]Ja byłby za brelokiem-harmonijką jak już
Chustę posiadam, ale według mnie lepszy pomysł z tymi brelokami [/quote]

Popieram . Można nosić na szyi albo jakim innym widocznym miejscu. Mało kto teraz takie coś ma, więc z nikim nas by nie pomylili.

[kamilteau]

Pomysł z brelokiem podoba mi się dużo bardziej niż z chustą. A mnie chyba i tak rozpoznacie po futerale domowej roboty z pięcioma harmonijkami przy pasku, po mojej kurtce "po przejściach" kupionej u Chińczyka, albo po prostu po krzywej facjacie

[76]

Pomysł z brelokiem podoba mi się dużo bardziej niż z chustą. A mnie chyba i tak rozpoznacie po futerale domowej roboty z pięcioma harmonijkami przy pasku, po mojej kurtce "po przejściach" kupionej u Chińczyka, albo po prostu po krzywej facjacie

[Blake]

Nom. Moim zdaniem te miniharpy na prawdę mogą się sprawdzić Ja nie wstydzę się tego, że uczę się grac na harpie (zapewne tak, jak każdy), powiem więcej, jestem z tego niezmiernie dumny. Tak więc nawet na co dzień nie wstydziłbym się nosić tego mini cudeńka na szyi, czy po prostu przy szlówce od spodni w szkole jak i po za nią


Mnie to raczej też każdy by skojarzył Bo drugiego takiego powaleńca jak ja nie ma na świecie

Jak zacząłem chodzić z chustą na głowie, to klasa wstydziła się ze mną gdzieś iść (nietolerancyjni byli). Do tego dochodziła skórzana kurtka, niebieskie jeansy i wojskowe desanty WP . Tak ubranego człowieka po prostu nie przegapisz

Teraz jak jest zima to częściej noszę chustę na szyi i zastanawiam się, czy by sobie jakiegoś kapelusza nie kupić i nie ubierać się bardziej bluesowo

Chyba połączę te style Kapelusz na głowie, na szyi chusta, na sznureczku widoczna miniharmoszka (jeżeli przejdzie ) do tego skórzana kurtka, jeansy i desanty. Jak sądzicie byłoby ok, czy i wy byście się wstydzili ze mną przejść przez miasto na zjeździe. Tylko szczerze proszę

[4]

Nom. Moim zdaniem te miniharpy na prawdę mogą się sprawdzić Ja nie wstydzę się tego, że uczę się grac na harpie (zapewne tak, jak każdy), powiem więcej, jestem z tego niezmiernie dumny. Tak więc nawet na co dzień nie wstydziłbym się nosić tego mini cudeńka na szyi, czy po prostu przy szlówce od spodni w szkole jak i po za nią


Mnie to raczej też każdy by skojarzył Bo drugiego takiego powaleńca jak ja nie ma na świecie

Jak zacząłem chodzić z chustą na głowie, to klasa wstydziła się ze mną gdzieś iść (nietolerancyjni byli). Do tego dochodziła skórzana kurtka, niebieskie jeansy i wojskowe desanty WP . Tak ubranego człowieka po prostu nie przegapisz

Teraz jak jest zima to częściej noszę chustę na szyi i zastanawiam się, czy by sobie jakiegoś kapelusza nie kupić i nie ubierać się bardziej bluesowo

Chyba połączę te style Kapelusz na głowie, na szyi chusta, na sznureczku widoczna miniharmoszka (jeżeli przejdzie ) do tego skórzana kurtka, jeansy i desanty. Jak sądzicie byłoby ok, czy i wy byście się wstydzili ze mną przejść przez miasto na zjeździe. Tylko szczerze proszę

[aansaa]

[b]Blake[/b], wygląd się nie liczy ;p
Wstydziłbym się z Tobą kiść, gdybyś nie umiał się zachować, zachowywał się nieodpowiednio do towarzystwa etc. ;p

[31]

[b]Blake[/b], wygląd się nie liczy ;p
Wstydziłbym się z Tobą kiść, gdybyś nie umiał się zachować, zachowywał się nieodpowiednio do towarzystwa etc. ;p

[Przemek]

Taki miniharp to całkiem dobry pomysł. Sam noszę taką miniaturkę na plecaku.

[4]

Taki miniharp to całkiem dobry pomysł. Sam noszę taką miniaturkę na plecaku.

[Blake]

aansaa to dobrze, że jesteś typem człowieka, który tak sądzi . Sam też tak sądzę. W sumie styl to sprawa każdego z nas osobna. Ludzie powinni być tolerancyjni, jeżeli o to chodzi. Noo są pewne wyjątki, takie, jak np. koszulki z napisem HW*P, czy JP 100%.



A tak wracając do tematu cieszę się, że pomysł z miniharpami Wam się podoba

[4]

aansaa to dobrze, że jesteś typem człowieka, który tak sądzi . Sam też tak sądzę. W sumie styl to sprawa każdego z nas osobna. Ludzie powinni być tolerancyjni, jeżeli o to chodzi. Noo są pewne wyjątki, takie, jak np. koszulki z napisem HW*P, czy JP 100%.



A tak wracając do tematu cieszę się, że pomysł z miniharpami Wam się podoba

[aansaa]

[quote="aansaa"]Wstydziłbym się z Tobą kiść[/quote]



Oczywiście miałobyć "iść"

[31]

[quote="aansaa"]Wstydziłbym się z Tobą kiść[/quote]



Oczywiście miałobyć "iść"

[cabandeyro]

Moi drodzy a może po prostu jakieś fajne logo.Znak rozpoznawczy. Nie ważne czy noszone na chuście, koszulce, w formie miniaturowego wisiorka czy naklejki na samochód. każdy by nosił jak i gdzie chciał ważne żeby znak był ten sam. Co Wy na to ?

[4]

Moi drodzy a może po prostu jakieś fajne logo.Znak rozpoznawczy. Nie ważne czy noszone na chuście, koszulce, w formie miniaturowego wisiorka czy naklejki na samochód. każdy by nosił jak i gdzie chciał ważne żeby znak był ten sam. Co Wy na to ?

[#minigunmen]

Hmm.. więc zrobimy mały konkursik na logo. Ja już mam kilka szkiców, bo o tym myślałem kiedyś, tylko je do pracuję i wyślę

[127]

Hmm.. więc zrobimy mały konkursik na logo. Ja już mam kilka szkiców, bo o tym myślałem kiedyś, tylko je do pracuję i wyślę

[aansaa]

[b]cabandeyro[/b], dobry pomysł, ale to się wiąże z trochę wyższymi kosztami niż brelok...

[31]

[b]cabandeyro[/b], dobry pomysł, ale to się wiąże z trochę wyższymi kosztami niż brelok...

[#Maciekdraheim]

Harpiarza się bez akcesoriów ze 100 metrów rozpozna. Szaleństwo od takiego na odległość bije .

[296]

Harpiarza się bez akcesoriów ze 100 metrów rozpozna. Szaleństwo od takiego na odległość bije .

[aris2423]

[quote="aansaa"]dobry pomysł, ale to się wiąże z trochę wyższymi kosztami niż brelok...[/quote]


eee tam wydrukuje sie takie cos obkleji tasma klejaca i bedzie git ;]

[6]

[quote="aansaa"]dobry pomysł, ale to się wiąże z trochę wyższymi kosztami niż brelok...[/quote]


eee tam wydrukuje sie takie cos obkleji tasma klejaca i bedzie git ;]

[Blake]

No nie wiem. Sorki ale moim zdaniem estetyczniej wyglądałby ten brelok. Przynajmniej ja sądzę, że miniharp jest praktyczniejszy (nie tylko możesz go nosić na zloty, ale też na co dzień, po za tym gra )

[4]

No nie wiem. Sorki ale moim zdaniem estetyczniej wyglądałby ten brelok. Przynajmniej ja sądzę, że miniharp jest praktyczniejszy (nie tylko możesz go nosić na zloty, ale też na co dzień, po za tym gra )

[cabandeyro]

W przypadku wisiorka no może i większy, ale zacznijmy od małych kroczków...mając projekt można pomyśleć co dalej. Myślę , że wspólnymi siłami damy radę a jeśli chodzi o miniharpa to moim zdaniem takie coś może sobie kupić każdy na całym świecie czy to polak czy japoniec i nie koniecznie musi być z naszego forum...ale to tylko moje skromne zdanie

[4]

W przypadku wisiorka no może i większy, ale zacznijmy od małych kroczków...mając projekt można pomyśleć co dalej. Myślę , że wspólnymi siłami damy radę a jeśli chodzi o miniharpa to moim zdaniem takie coś może sobie kupić każdy na całym świecie czy to polak czy japoniec i nie koniecznie musi być z naszego forum...ale to tylko moje skromne zdanie

[Blake]

W końcu po to powstał ten temat

[4]

W końcu po to powstał ten temat

[#Maciekdraheim]

[quote="cabandeyro"]jeśli chodzi o miniharpa to moim zdaniem takie coś może sobie kupić każdy na całym świecie czy to polak czy japoniec i nie koniecznie musi być z naszego forum...ale to tylko moje skromne zdanie [/quote]

Owszem, kupić może każdy, ale harmoszka na gardle oznacza niewątpliwe "swój", z Forum czy nie, ale dmuchający .

[296]

[quote="cabandeyro"]jeśli chodzi o miniharpa to moim zdaniem takie coś może sobie kupić każdy na całym świecie czy to polak czy japoniec i nie koniecznie musi być z naszego forum...ale to tylko moje skromne zdanie [/quote]

Owszem, kupić może każdy, ale harmoszka na gardle oznacza niewątpliwe "swój", z Forum czy nie, ale dmuchający .

[Blake]

Nom Zgadzam się Tobą Maciek.

Moim zdaniem raczej nikt z nas nie robi podziałów na harpiarzy z forum i harpiarzy spoza forum

[4]

Nom Zgadzam się Tobą Maciek.

Moim zdaniem raczej nikt z nas nie robi podziałów na harpiarzy z forum i harpiarzy spoza forum

[WoopeQ]

ewentualnie można zrobić jakąś głębszą konspirację z wisiorkiem harmonijką, czyli powiedzmy jakiś drobiazg zawieszony przy samym miniharpie, jakaś wstążka czerwona czy coś innego małego do ustalenia. wtedy to już na pewno będzie znak, że nie dość, że ktoś dmucha, to jeszcze na pewno jest z forum.

[1]

ewentualnie można zrobić jakąś głębszą konspirację z wisiorkiem harmonijką, czyli powiedzmy jakiś drobiazg zawieszony przy samym miniharpie, jakaś wstążka czerwona czy coś innego małego do ustalenia. wtedy to już na pewno będzie znak, że nie dość, że ktoś dmucha, to jeszcze na pewno jest z forum.

[#minigunmen]

Ja mam kilka projektów logo, bo od 2 tygodni myślałem nad plakatem więc troszkę obrazków powstało. Podeślę może jeszcze dzisiaj

[127]

Ja mam kilka projektów logo, bo od 2 tygodni myślałem nad plakatem więc troszkę obrazków powstało. Podeślę może jeszcze dzisiaj

[Arcydruid]

ja popieram opracowanie logo! I nie musi byćkoniecznie forumowe, wystarczy "ogólno-harpiarskie" - i tak fama rozniesie, gdzie powstało - na forum a pozostaniemy otwarci na resztę "braci"... i "sióstr"!

Może coś w stylu napisu "[b]Harpiarze wszystkich krajów... [/b]" w kręgu wokół rysunku harpa.

jest nas trochę - myślę, ze bez problemu można by spróbować zamówić większą ilość naszywek z logo wykonanym haftem maszynowym - powyżej 100szt koszt pewnie niw wyniósł by więcej niż 5zł (ale trzeba by sprawdzić, popytać)

A taka naszywka - profeska będzie pasować i na kurtkę, i na plecak, i na kieszeń bojówek, i gdziekolwiek wyobraźnia dopomoże przyszyć...

[size=9][ [i][b]Dodano[/b]: 2009-11-09, 18:01[/i] ][/size]
... a gotowe logo będzie mogło służyć też jako vlepki!

[Blake]

No tak, ale jest parę pytań. Ten symbol jest oki ogółem, ale:

- Kto wyłoży kasę na 100 naszywek, kto je zakupi, kto je porozsyła po członkach forum??

-jeżeli sobie przyszyjesz ją na coś, to potem będziesz rozpoznawalny tylko nosząc ową rzecz (np. kurtka, jeżeli będzie ona letnia, to w zimę w niej nie pochodzisz i na odwrót)

A tak to jak zakupisz dajmy na to wymienionego wcześniej miniharpa, to możesz go nosić na szyi bądź szlówce bez względu na to, w czym jesteś i jaka jest pora roku. (czyli będzie on uniwersalny). Nie będzie trzeba go prac (jak naszyjesz naszywkę na coś to niestety trzeba będzie), a po za tym każdy sobie zamówi owy znak indywidualnie.

Nie sądzę też, że naszywki są złym pomysłem . Są one świetne i można je zrobić, ale moim zdaniem wykorzystując też miniharmoszki, które są po prostu praktyczniejsze moim zdaniem, czego powody podałem powyżej .

Jednak tak, jak mówię naszywki są spoko, ponieważ zostały by one zaprojektowane przez nas Taki 2 znak rozpoznawczy, mniej praktyczny w zastosowaniu (moim zdaniem), ale swoją oryginalnością lepszy (zaprojektowany przez forumowiczów, wytwór naszych starań i naszego pomysłu)

P.S. To nie jest tak, że ja coś wymyśliłem i teraz nie przyjmuję pomysłów innych osób. Po prostu bronię swojego pomysłu wysuwając logiczne tego postępowania powody

[4]

No tak, ale jest parę pytań. Ten symbol jest oki ogółem, ale:

- Kto wyłoży kasę na 100 naszywek, kto je zakupi, kto je porozsyła po członkach forum??

-jeżeli sobie przyszyjesz ją na coś, to potem będziesz rozpoznawalny tylko nosząc ową rzecz (np. kurtka, jeżeli będzie ona letnia, to w zimę w niej nie pochodzisz i na odwrót)

A tak to jak zakupisz dajmy na to wymienionego wcześniej miniharpa, to możesz go nosić na szyi bądź szlówce bez względu na to, w czym jesteś i jaka jest pora roku. (czyli będzie on uniwersalny). Nie będzie trzeba go prac (jak naszyjesz naszywkę na coś to niestety trzeba będzie), a po za tym każdy sobie zamówi owy znak indywidualnie.

Nie sądzę też, że naszywki są złym pomysłem . Są one świetne i można je zrobić, ale moim zdaniem wykorzystując też miniharmoszki, które są po prostu praktyczniejsze moim zdaniem, czego powody podałem powyżej .

Jednak tak, jak mówię naszywki są spoko, ponieważ zostały by one zaprojektowane przez nas Taki 2 znak rozpoznawczy, mniej praktyczny w zastosowaniu (moim zdaniem), ale swoją oryginalnością lepszy (zaprojektowany przez forumowiczów, wytwór naszych starań i naszego pomysłu)

P.S. To nie jest tak, że ja coś wymyśliłem i teraz nie przyjmuję pomysłów innych osób. Po prostu bronię swojego pomysłu wysuwając logiczne tego postępowania powody

[nepronen]

naszywki rownie czesto jak przyszywane sa przypinane agrafka, wiec sa rownie praktyczne co miniharpy

Choc sam posiadam owegminiharpa to jednak naszywka jakos bardziej do mnie przemawia

[Blake]

No dobra no to uznajmy, że pod tym względem tak

Ale nadal jest sprawa typu:

Kto zamówi, kto wyłoży kasę, kto będzie rozsyłał po członkach forum


Jednym słowem rzecz wykonalna, ale sprawiająca więcej kłopotu . Ale pomysł ogólnie jest dobry. Stworzyć nasze logo harmonijkarzy

[4]

No dobra no to uznajmy, że pod tym względem tak

Ale nadal jest sprawa typu:

Kto zamówi, kto wyłoży kasę, kto będzie rozsyłał po członkach forum


Jednym słowem rzecz wykonalna, ale sprawiająca więcej kłopotu . Ale pomysł ogólnie jest dobry. Stworzyć nasze logo harmonijkarzy

[#minigunmen]

Pracuję nad logo Wkrótce szkice.

[127]

Pracuję nad logo Wkrótce szkice.

[Blake]

Pracowity z Ciebie student

[4]

Pracowity z Ciebie student

[nepronen]

Jak beda szkice i generalnie pomysl sie spodoba, ktos bedzie musial sie dowiedziec ile by to dokladnie kosztowalo

Ja jestem sklonny wylozyc pare dyszek jesli bede mial jakies wolne pieniadze i mysle ze nie bede w tym osamotniony