Autor |
|
|
The_Visitor
Posty: 4
|
Wysłany: 2012-01-31, 15:20 Czy tak zwane łączenie akordów to Homofonia czy to już Polifonia?
|
|
|
Czy tak zwane łączenie akordów to Homofonia czy to już Polifonia?
Sikorski w swoim znanym podręczniku 'Harmonia cz.1' tak definiuje łączenie akordów 'Dźwięki składowe akordów następujących po sobie tworzą linie melodyczne płynące w kierunku poziomym',
Z kolei definicja homofonii brzmi: rodzaj faktury, w której melodii, znajdującej się zazwyczaj w najwyższym głosie, towarzyszy akompaniament.
Innymi słowy, jeśli w łączeniu akordów każdy głos jest oddzielną melodią (Sikorski) , to wygląda mi to już na polifonię.
Jeśli nie mam racji, więc w jaki sposób łączenie akordów jest homofonią? - przecież jak wyżej jest napisane każdy głos jest oddzielną melodią. To już jest kontrapunkt dla mnie. |
|
|
|
|
|
Boodzik
Posty: 291 Otrzymał 14 punkt(ów)
|
Wysłany: 2012-01-31, 15:40 Odp: Czy tak zwane łączenie akordów to Homofonia czy to już Polifonia?
|
|
|
Polifonia jest wtedy, gdy linie melodyczne idą niezależnie od siebie. Jak często u Bacha. W przypadku połaczeń akordów wszystkie dźwięki idą w określonych zależnościach. Tak samo jakbyś na przykład linię melodyczną harmonizował tercją, kwintą czy sekstą.
PS. Do zastosowań praktycznych polecam podręczniki harmonii jazzowej |
|
|
|
|
The_Visitor
Posty: 4
|
Wysłany: 2012-01-31, 16:41 Odp: Czy tak zwane łączenie akordów to Homofonia czy to już Polifonia?
|
|
|
Powiem na przykładzie co mam na myśli:
Powiedzmy, że mam wokaliste śpiewajacego i ja do tego akompaniuję ja na fortepianie stosujac oczywiście tzw. łaczenie głosów w akordach.
Tonacja C dur, progresja akordów C (tonika) | G (dominanta) |
Łaczac poszczególne akordy zakładam, że mam cztery głosy sopran, alt, tenor i bas.
Tonikę mam w pozycji 1 czyli pryma C w sopranie przechodzi w dominancie na tercje B w sopranie.
Pomiędzy tym połaczeniem mogę dać dźwięki pośrednie (jakieś szybkie przejście pomiędzy tym C i B), które spowoduje,
że te łaczenie głosów będzie bardziej 'żywe', wiesz co mam na myśli?
Co teraz najważniejsze: Analogicznie mogę tak samo robić w alcie, tenorze i basie, mogę dawać jakieś dźwięki pośrednie, opóźnienia itd.
To dla mnie już zaczyna przypominać polifonię, pomimo, że nie odbiega od zasad łaczenia głosów w akordach. |
|
|
|
|
Boodzik
Posty: 291 Otrzymał 14 punkt(ów)
|
Wysłany: 2012-01-31, 17:35 Odp: Czy tak zwane łączenie akordów to Homofonia czy to już Polifonia?
|
|
|
Szczerze mówiąc nie wiem Myślę, że to pytanie bardziej na forum dla muzykologów niż dla muzyków
Jeśli robisz tak jak mówisz, to żeby miało to ręce i nogi we wszystkich składnikach akordu, musisz zagrać jakiś akord przejściowy. Czyli znowu głosy przechodzą w jakiejś wspólnej zależności. |
|
|
|
|
The_Visitor
Posty: 4
|
Wysłany: 2012-01-31, 18:28 Odp: Czy tak zwane łączenie akordów to Homofonia czy to już Polifonia?
|
|
|
Boodzik napisał/a: | PS. Do zastosowań praktycznych polecam podręczniki harmonii jazzowej |
A mógłbyś polecić jakieś konkretne dobre tytuły warte uwagi? |
|
|
|
|
Boodzik
Posty: 291 Otrzymał 14 punkt(ów)
|
Wysłany: 2012-01-31, 18:36 Odp: Czy tak zwane łączenie akordów to Homofonia czy to już Polifonia?
|
|
|
Kursy Berklee i podręczniki Aebersolda. |
|
|
|
|