Autor |
|
 |
radiomaniak

Posty: 53 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2011-02-01, 15:02 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Bluesofon utrudniałby granie czegokolwiek poza bluesem, a tak przecież nie jest.
Skupiłbym się raczej na unikalnym sposobie wydobywania dźwięku z harmonijki.
Jako że podczas hraniu na harmonijce wykonujemy zarówno wydech (typowe dla aerofonów), jak i wdech (zupełnie wyjątkowe rozwiązanie) to może
Respirator
nie byłoby chybionym pojęciem |
Ostatnio zmieniony przez radiomaniak 2011-02-01, 15:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
 |
|
|
 |
#Medium 

Wiek: 53 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2011-02-01, 15:05 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Jeśli już to: Respirofon .
Respirator jest urządzeniem medycznym.
Pozdrawiam
Medium |
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień. |
|
 |
|
 |
radiomaniak

Posty: 53 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2011-02-01, 15:09 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Jest wiele urządzeń nazywanych tak samo a spełniających różne funkcje.
Choćby zamek, szpulka, lampa itp.
Ale respirofon brzmi nieźle.
Tylko skoro nie ma różnicy w ilości sylab to po co zamieniac Harmonijkę na Respirofon?
Przecież zmiany wynikają z uproszczeń / ułatwień. |
|
 |
|
 |
mr.Michalos 

Wiek: 27 Posty: 626 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Polska
|
Wysłany: 2011-02-01, 16:02 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Zdrobniała wersja słowa ,,harp'' brzmiałaby ,,harpun'' . Ewentualnie harpik. Pytanie tylko: ,,gdzie sens, gdzie logika''? Po co się głowić? Mnie tam się nazwa ,,harmonijka'' podoba . A ,,organki'' brzmią bardzo swojsko . |
Ostatnio zmieniony przez mr.Michalos 2011-02-01, 16:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
 |
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 punkt(ów): radiomaniak |
 |
radiomaniak

Posty: 53 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2011-02-01, 16:02 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Signore Timbalero słusznie prawi.
Skoro działa to po co komplikować sobie nawzajem życie nazywając coś inaczej.
To tak jak w sklepie spożywczym poprosić o "bagietkę" i w zależności od miejsca w Polsce w którym się znajdujemy dostajemy różne rodzaje pieczywa, chyba że sprzedawca w ogóle nie wie co to jest bagietka (tego też doświadczyłek).
Maciekdraheim napisał/a: | a mi właśnie określenie harmonijka się nie podoba. Głoska "j" powodująca zdrobnienie w mojej ocenie czyni nazwę infantylną i niepoważną. Ot, taka dziecięca zabaweczka, małe i niepoważne. |
Gdyby harmonijka była piłą łańcuchową z pewnością nazywanoby ją Harmożerem albo coś w tym guście. Niemniej w założeniu jest to instrument muzyczny.
Z którego wydobywa się dźwięki a nie trzaski i ryki.
Emocje zawarte w utworze muzycznym winny być odczytywalne dla słuchacza ale nie zostawiać na jego ciele ran szarpanych. |
|
 |
|
 |
Bluesmaster 

Wiek: 54 Posty: 43 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2011-02-01, 16:56 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Myślę że "harp" czy "organki" nie wywołają jakiegoś dysonansu estetycznego kiedy padną na weselu, dyskotece czy siłowni
Nie wyobrażam jednak żeby na przykład w programie "Dzień Dobry TVN" miał miejsce podobny dialog:
Kinga Rusin: "Hejka Bart, twoja muza mnie zmiażdżyła. Od jak dawna śmigasz na organce?
Bart Łęczycki: "Siemka Kinga, Pierwsze dźwięki na harpiku zapodałem w wieku...."
Jeśli mowa o skojarzeniach, to "harp" kojarzy mi się z mitycznymi harpiami które zanieczyszczały odchodami posiłki Fineusa
Brzmienie słowa "harp" przypomina "blurp!", "hep!", "chrum" czy "chrr.. pfu!".
Z powyższych powodów profilaktycznie nie biorę do ust "harpa" choć niektórzy dzięki niemu wznoszą się na wyżyny wirtuozerii.
Wszak Goethemu też nie przeszkadzał Der Schmetterling w lirycznych igraszkach
A na koniec i tak przyjdzie synek sąsiada i powie "Prosze pana, niech pan nie mówi "harp" na "respirofon" bo to obciach |
|
 |
|
 |
mr.Michalos 

Wiek: 27 Posty: 626 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Polska
|
Wysłany: 2011-02-01, 17:00 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
A może karp |
|
 |
|
 |
gmx
Posty: 233 Otrzymał 26 punkt(ów)
|
Wysłany: 2011-02-01, 17:07 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
A mi przeszkadza z innego powodu. Jeśli przyjmiemy, że harmonijka to organka to wtedy bylibyśmy organistami/organkarzami, a nie harmonijkarzami.
Potocznie nie mam nic przeciwko mówieniu na harmonijkę harp, a na grającego "harpiarz".
Jednak w języku oficjalnym używałbym słowa harmonijka.
Inny przykład to:
skate lub skater - określenie osoby jeżdżącej na deskorolce. Słowo deskorolkarz chyba już wychodzi z użycia.
Można oczywiście znaleźć i kontrargument:
snowboardzista - określenie osoby uprawiającej snowboard. Wyraz snowboarder jest chyba w użyciu, ale mi jakoś nie brzmi.
Pzdr |
|
 |
|
 |
radiomaniak

Posty: 53 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2011-02-01, 17:08 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Bluesmaster ma rację, przyjdą dzieciaki i będą kręcić nosem na to, co zgredy wykombinują.
Patrz opisaną gdzie indziej relację mistrz/uczeń. |
|
 |
|
 |
Tomek 

Wiek: 43 Posty: 15 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2011-02-01, 19:17 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Mnie tam się harmonijka podoba. Zdrobnienie jest jak najbardziej zgodne z rzeczywistością, przecież to niewielki instrument (instrumencik ) i w tym drzemie jedna z jego zalet! Poza tym skoro większość z nas (tak sobie zakładam) gra bluesa, który nie jest muzyką nowoczesną i "na topie" to chyba nie musimy wymyślać nowych określeń na instrument? Niech się kojarzy tradycyjnie!
Słowo "harp" sam lubię i używam, jednak sądzę, że jego słabość polega na tym, że jest rozpoznawane praktycznie wyłącznie w wąskim kręgu. Osoba niewtajemniczona prędzej zrozumie, co to jest harmonijka niż harp. ("że jak? Harpun?") |
|
 |
|
 |
#Maciekdraheim 

Wiek: 36 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2011-02-01, 22:01 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Właśnie, jako że "harp" używane było właśnie wśród Czarnych muzyków bluesowych w Ameryce, to i nie ma co się dziwić, że kojarzone jest tylko wśród bluesujących. Oczywiście, w sytuacji gdy chcemy trafić do odbiorcy masowego (wspomniana rozmowa w Dzień dobry TVN) lepiej użyć określenia powszechnie znanego. Tylko to "harmonijka" kojarzy mi się z czymś niepoważnym... |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
Ostatnio zmieniony przez Maciekdraheim 2011-02-01, 22:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
 |
|
 |
Tomek 

Wiek: 43 Posty: 15 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2011-02-01, 22:29 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Ekwilibrystyka języka przy drganiu stroika i tak nie brzmi poważnie... |
|
 |
|
 |
KUKUSIEK 

Wiek: 65 Posty: 94 Otrzymał 8 punkt(ów) Skąd: Goczałkowice Zdrój
|
Wysłany: 2011-02-02, 07:40 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Zwał jak zwał,
byle byś na niej(nich,nim,)
pięknie grał !!!!!!
|
_________________ Od brzmienia harmonijki piękniejsza jest tylko cisza.
 |
|
 |
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 punkt(ów): radiomaniak |
 |
#Maciekdraheim 

Wiek: 36 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2011-02-02, 11:24 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
I to jest najlepsze podsumowanie dyskusji . |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
 |
|
 |
Herbatka 

Posty: 7
|
Wysłany: 2011-02-05, 18:05 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Mi tam słowo "organki" zawsze kojarzyło się z tym, na czym gra organista w kościele.
Jakoś nigdy nie pomyślałem, żeby mówić na harmonijkę inaczej, niż "harmonijka |
_________________ Zapytał się gitarzysta harmonijkarza:
- Słuchaj, dlaczego wasze instrumenty są takie małe?
Na co ten odpowiedział mu:
- Wiesz, brachu, tu chodzi o zachowanie pewnych proporcji... |
|
 |
|
 |
#minigunmen 

Wiek: 37 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2011-02-05, 18:24 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Organki - przeszczepki - narządki. Chirurgicznie mi to brzmi. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
 |
|
 |
kamilteau 

Wiek: 34 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2011-02-22, 20:17 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
http://www.patmissin.com/ffaq/q29.html
Tutaj, poza samym tematem Johna Lennona, poruszona została kwestia nazewnictwa. "Harp" jako harmonijka diatoniczna i "harmonica" jako chromatyk. |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
 |
|
 |
|
 |
mr.Michalos 

Wiek: 27 Posty: 626 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Polska
|
Wysłany: 2011-03-05, 11:01 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Całkiem zacna ta dyskusja . Takie właśnie lubię najbardziej. Wszyscy w kulturalny sposób wymieniają swoje poglądy, nikt nikogo nie wyzywa. Gdyby wszystkie dyskusje były na tym forum były takie... |
|
 |
|
 |
ambak 

Wiek: 30 Posty: 39 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 2011-03-05, 11:12 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Ja pamiętam, że u mnie w rodzinie wszyscy mówili na harmonijkę "organki". Lecz gdy zacząłem grać jakoś sam z siebie (chyba z szacunku jaki się wtedy we mnie do harmonijki wzbudził) przestałem używać tego określenia, a za mną i rodzina. |
_________________ "Prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy zwyciężają w walkach życia codziennego." - Masutatsu Oyama - twórca Karate Kyokushin
Pozdrawiam, Andrzej. |
|
 |
|
 |
Paw 

Wiek: 30 Posty: 45 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2011-03-05, 12:04 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Osobiście często używam określenia "harp", a od tego słowa czasem żartobliwie na harmonijkarza powiem "harpmajster" . Mi tam się podoba, ale rzeczywiście nie ma większego znaczenia jak co nazywamy. Ważne, żeby każdy wiedział o co chodzi. |
|
 |
|
 |
Bugaj 
Wiek: 51 Posty: 70 Otrzymał 2 punkt(ów) Skąd: 100lica
|
Wysłany: 2011-03-11, 15:04 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Hehe - jeśli chodzi o wypowiedź Bartka Łęczyckiego to chyba chodziło mu o dialog ze sceny:
Konferansjer:
"A teraz na scenie zagra na organkach XXX (tu wstawić nazwisko muzyka o którego chodzi - większość pewnie wie.)
wchodzi XXX na scenę i przechodząc obok mikrofonu mówi:
"ja gram na harmonijce, a w organki to można kopa dostać"
|
_________________ Och, gdyby tak wszyscy ludzie Mogli przeżyć taki jeden dzień. Gdy wolność wszystkich ludzi zbudzi I powie: "Idźcie tańczyć, to nie sen"... |
|
 |
|
 |
fokerss [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-07-03, 22:24 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Kaszubi na organkę (harmonijkę) mówią BREMZA. |
|
 |
|
 |
Pancho 

Wiek: 40 Posty: 101 Otrzymał 12 punkt(ów) Skąd: Tychy / Belvedere
|
Wysłany: 2015-07-05, 10:37 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Miałem niedawno okazję usłyszeć inną nazwę harmonijki, a mianowicie AKORDEONKI Ale to był pojedynczy przypadek, na dodatek ledwo trzymający się na nogach |
|
 |
|
 |
moniek44 
Posty: 5
|
Wysłany: 2015-08-09, 09:22 Odp: Co sądzicie o mówieniu na harmonijkę "organki"?
|
|
|
Jeśli chodzi o poprawność ciężko rozstrzygnąć, ale podoba mi się stwierdzenie że to AKORDEONKI, sam bym na coś takiego nie wpadł ;p |
_________________ Gdyby nie pozycjonowanie to firmy nie byłyby znane i popularne. Jakość pozycjonowania www http://www.pozycjonerstron.pl jest ważna, a takową zapewnią jedynie specjaliści. Warto zatem dbać o solidne pozycjonowanie stron, bo to absolutna podstawa. |
|
 |
|
|