Autor |
|
|
alek
Wiek: 34 Posty: 2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2007-10-02, 23:30 "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Witam! Jestem tutaj nowy, więc przede wszystkim chciałbym się pokłonić Użytkownikom Forum!!!
Grałem już trochę, a raczej próbowałem grać na Travellerze Hohnera, ale że jest już nieco zniszczony, chcę sobie kupić coś lepszego. Niestety mieszkam w bloku, i gdy tylko zacznę grać, sąsiedzi tłuką w ściany
I stąd moje pytanie: czy możecie mi polecić harmonijkę, która brzmi dobrze przy cichej i niezbyt energicznej grze?
Albo może jakąś która ma "z natury" prezytłumiony/niedrażniący sąsiadów dźwięk?
Z góry dziękuję za rady |
|
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2007-10-03, 11:00 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Nieco przytłumiony dźwięk (zwłaszcza w dolnych rejestrach) ma Blues Harp Hohnera, ale nie gwarantuję, że nie będzie on przeszkadzał Twoim sąsiadom . Kiedyś aby nie drażnić ludzi próbowałem grać na połowę możliwości swoich płuc, ale to nie jest rozwiązanie, bo wtedy niemożliwe staje się zrobienie np. podciągu. |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2007-10-03, 12:44 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Warto jest obkręcić harmonijkę ręcznikiem. Wtedy można całkiem solidnie ją wyciszyć. Niestety, wtedy robienie efektów ręcznych jest niewykonalne. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Cielak
Wiek: 38 Posty: 29 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: uteibej
|
Wysłany: 2007-10-03, 14:33 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Może uzgodnij z sąsiadami w jakich godzinach mógłbyś grać i nie przeszkadzało by im to A jak by wogóle im to nie pasowało to bym ich olał... Proste... |
|
|
|
|
Conex
Posty: 353 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2007-10-03, 15:08 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Zgadzam się z przedmówcą... Jeśli im się nudzi, niech się tłuką w czoło. Od 8 do 22 masz prawo (na miarę rozsądku) robić co chcesz. A to że masz przedrażliwionych sąsiadów to nie Twoja wina Na parterze klatki schodowej powinien być wywieszony "regulamin budynku/bloku" - tam wszystko ładnie pisze. Nawet jeśli ktokolwiek by wezwał policję (skrajne przypadki) za zakłucanie porządku- grzecznie schodzisz z mundurowymi na dół i pokazujesz pkt. który traktuje na temat. Proste |
_________________ | PrezentPrzez.Net -> Koniec z nietrafionymi Prezentami!
| Portfolio graficzne
| Lepsze wyniki w wyszukiwarkach
| Świat gorących samochodów |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2007-10-03, 15:39 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Conex napisał/a: | Zgadzam się z przedmówcą... Jeśli im się nudzi, niech się tłuką w czoło. Od 8 do 22 masz prawo (na miarę rozsądku) robić co chcesz. A to że masz przedrażliwionych sąsiadów to nie Twoja wina Na parterze klatki schodowej powinien być wywieszony "regulamin budynku/bloku" - tam wszystko ładnie pisze. Nawet jeśli ktokolwiek by wezwał policję (skrajne przypadki) za zakłucanie porządku- grzecznie schodzisz z mundurowymi na dół i pokazujesz pkt. który traktuje na temat. Proste |
Racja. Mam kolegę, który mieszka w bloku i uczy się grać na harmonijce. Nikomu jakoś nie robi to problemu. Wspomniany przeze mnie wyżej blues harp jest nieco przytłumiony, ale to może nie wystarczyć. Po prostu pechowo trafiłeś z sąsiadami. Współczuję |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
Cielak
Wiek: 38 Posty: 29 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: uteibej
|
Wysłany: 2007-10-03, 16:33 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Ja mam takiego sąsiada co wiecznie mu nic nie pasuję... Raz jak ojciec zawiesił stroik bożonarodzeniowy na korytarzu to on powiedział, że pójdzie z tym na policję bo światełka za dużo prądu zużywają (sorry, że offtop ale tacy ludzie żyją na świecie ).
Więc co do Ciebie Alku... Rób co chcesz i nie zważaj na sąsiadów (chyba, że straszą policją) |
|
|
|
|
binek
Wiek: 32 Posty: 268 Otrzymał 11 punkt(ów) Skąd: Radom
|
Wysłany: 2007-10-03, 16:51 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Trza znac swoje prawa, od 22 to jest cisza nocna więc do 22 możesz grać ile chcesz. Ja na twoim miejscu sąsiadów miałbym mocno w dupie. Żyją w bloku i muszą sie dostosować. Napewno mieli kiedyś jakiś remont w domu i tez kiedyś hałasowali |
|
|
|
|
Pawlikar
Wiek: 34 Posty: 90 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 2007-10-03, 17:12 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
mieszkam w bloku na 4 piętrze i jak gram to słychać mnie na dole, o dziwo jeszcze nikt nie zaprotestował. Jeśli godzina jest trochę póżniejsza to słabiej dmucham i zmieniam Speciala na BluesBand - w miarę cichy no ale jednak gorsza harmonijka |
|
|
|
|
Sieja1234
Wiek: 32 Posty: 330 Otrzymał 14 punkt(ów) Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-10-03, 21:34 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Ja mieszkam w kamienicy, gdzie jak się głośniej mówi to słychać na piętrze, a jak do tego są otwarte drzwi to na samym parterze (a ja mieszkam na 3 piętrze) Mimo to gram sobie swobodnie, nawet przy otwartych drzwiach i nikomu to problemu nie sprawia. |
|
|
|
|
MBoX
Wiek: 36 Posty: 158 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2007-10-04, 22:07 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Motyw z ręcznikiem jest niezły, stosuje czasem na stancji ale ogólnie będąc w domu to gram i nie zwracam uwagi ani na sąsiadów, ani na rodzinkę (bo na szczęście im wogóle nie przeszkadza). |
_________________ Listen To The LION... Inside Of You |
|
|
|
|
Tysek
Wiek: 30 Posty: 79 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Sierakowice
|
Wysłany: 2007-10-05, 16:29 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Zazdroszczę ci, że masz rodzinkę, której nie przeszkadza granie. Jak ja gram dłużej niż pięć minut, albo po godzinie 18 to wszyscy się drą (naszczęście o tej godzinie zazwyczaj nie ma ojca, bo on by odrazu zabrał i dał kare na kompa na tydzień) |
|
|
|
|
bartek215
Wiek: 35 Posty: 153 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Lewin Brzeski
|
Wysłany: 2007-10-05, 17:17 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Ja czasem żeby nie przeszkadzać wychodzę na podwórko... Na szczęście mój tato bardzo lubi jak gram więc nigdy nikomu nie przeszkadzam... Ewentualnie moja siostra ma problemy ale to też jak ma jakieś zajęcie wymagające skupienia, albo ma gości w postaci bardzo MIŁYCH koleżanek... |
_________________ A my siedzimy... Nic się nie dzieje... |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2007-10-05, 19:22 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Tysek napisał/a: | Zazdroszczę ci, że masz rodzinkę, której nie przeszkadza granie. Jak ja gram dłużej niż pięć minut, albo po godzinie 18 to wszyscy się drą (naszczęście o tej godzinie zazwyczaj nie ma ojca, bo on by odrazu zabrał i dał kare na kompa na tydzień) |
Znam ten ból... kiedy rodzinka jest w domu to czasem po prostu nie mogę się otworzyć. Najlepiej gram, kiedy jestem sam w domu A ojciec dodatkowo cały czas marudzi mi, że nie gram na akordeonie tylko na harmonijce. Na szczęście jestem już za stary aby dawać mi kary typu szlaban na kompa |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
Tysek
Wiek: 30 Posty: 79 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Sierakowice
|
Wysłany: 2007-10-05, 21:41 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Mój ojciec uwielbia jak gram na klarnecie (mogę grać forte fortissimo co chce) bo dobrze gram, ale przecież kiedyś też sie na klarnecie uczyłem i grałem gorzej niż teraz po dwóch miesiącach na harmonijce. Nie rozumiem ich. |
|
|
|
|
Sieja1234
Wiek: 32 Posty: 330 Otrzymał 14 punkt(ów) Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-10-05, 21:47 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Ja nie gram jak moja mam ogląda TV, bo jej to przeszkadza, a mojemu tacie nie. Może dlatego, ze kiedyś się sam uczył grać na gitarce i też miał trudne początki |
|
|
|
|
MBoX
Wiek: 36 Posty: 158 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2007-10-06, 00:39 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
U mnie w domu jedynie mama czasem przyjdzie i powie żebym przymknął drzwi od pokoju jak gram, nigdy nie usłyszałem żadnych wrzutów żebym już przestał grać czy coś tego pokroju |
_________________ Listen To The LION... Inside Of You |
|
|
|
|
Conex
Posty: 353 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Tychy
|
|
|
|
|
alek
Wiek: 34 Posty: 2 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2007-10-09, 17:52 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Moja rodzina też na szczęście jest bardzo tolerancyjna pod tym względem A jeśli chodzi o sąsiadów to może rzeczywiście za bardzo się przejmuję...
Ale patent z ręcznikiem też jest dobry i działa
Dzięki wszystkim za rady i wsparcie |
|
|
|
|
Tysek
Wiek: 30 Posty: 79 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Sierakowice
|
Wysłany: 2007-10-09, 18:17 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Zazdroszczę wam tolerancyjnych i wytrzymałych rodzin. |
|
|
|
|
Govean
Wiek: 38 Posty: 214 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2007-10-10, 09:24 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Ja ze spokojem gram na saksofonie , harmoszka to juz zupełnie wysiada przy tym pod względem głośnosci.. czasami sie rozkreci mocniej piecyk to i gitarka głośno zabrzmi.. jakoś jeszcze nikt do nas nie przyszedł ..
A na harmoszce gram czasem i po 23 |
|
|
|
|
Dziubasek
Wiek: 39 Posty: 12 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 2007-11-01, 13:43 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Heheh ciekawy watek, ja rowniez mam z sasiadami spokoj, mieszkam na IV pietrze i ogolnie nigdy niekt nie zwracal mi uwagi. A gram czasem i po 22. Pozdrawiam waszych sasiadów. |
|
|
|
|
SZCZYPIOR
Wiek: 31 Posty: 830 Otrzymał 24 punkt(ów) Skąd: Mosina
|
Wysłany: 2008-02-04, 10:34 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Alee macie problemy, jest na to rada mieszkają w blokach ja mam swojego doma na szczescie ale bracia i tak marudzą
Weźcie wyłóżcie sobie jakies pomieszczenie wytłaczankami do jajek to wam pochłoni fale dźwiękowe |
_________________
|
|
|
|
|
Osaosowski
Wiek: 31 Posty: 265 Otrzymał 2 punkt(ów) Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: 2008-02-04, 12:11 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Ale niektórzy z was to mają porąbanie! Żeby rodzina zabraniała! Skandal normalnie! Przecież macie prawo rozwijać swoje zainteresowania! U mnie nikt nie marudzi, tylko z dziadkiem nie gadam o harmonijce bo zacznie mnie wnerwiać, że gram na "organkach", że nie gram żadnych melodyjek (jemu się marzy żebym grał to czego on słucha czyli jakieś piosenki z lat 60' 70' ale nie blues tylko- jak to ujął mój tata- "disco polo jego [dziadka] czasów.") ale ogólnie mam luz także z sąsiadami (a pode mną mieszka gość który troche przesiedział w więzieniu )
pozdrawiam "osa" |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2008-02-04, 13:58 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
No niestety, Osa, niektórzy tak mają. U mnie cały czas ojciec mi marudzi, że nie gram na akordeonie tylko cały czas na harmonijce. Mówi, że teraz akordeon "ma wzięcie" A co mnie to obchodzi?? Gram przede wszystkim dla siebie i dla własnej przyjemności |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
SZCZYPIOR
Wiek: 31 Posty: 830 Otrzymał 24 punkt(ów) Skąd: Mosina
|
Wysłany: 2008-02-04, 14:25 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Ja mam tak, że jeden brat sie pluje ze gram na harmonijce, a sam rozkreca elektryka na 1/4 50W............. drugi brat nie gra na niczym ale ze niby w nauce mu przeszkadzam, w dodatku mam jeszcze 3 brata wiec nie moge grac po godzinei 20 bo jest mały.......... znacyzsie zerowka, dlatego mam ustalone ze moge grac 15 minut......... ale itak gram cały czas a jak już wszyscy wchodzą wkurzeni że gram to ide do mojego ulubionego pomieszczenia- do kotłowni, a że jest tam ciepło to siedze tam jest tam też czysto bo mój ojciec lubi porządek mieć wszędzie |
_________________
|
|
|
|
|
Przemek
Posty: 80 Otrzymał 4 punkt(ów) Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 2008-02-04, 15:17 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
kamilteau napisał/a: | U mnie cały czas ojciec mi marudzi, że nie gram na akordeonie tylko cały czas na harmonijce. |
Mi też ojciec mówi żebym się chwycił za akordeon, ale nie zamierzam tego robic:) |
|
|
|
|
tintirintin
Wiek: 30 Posty: 10 Skąd: Siemianowice Śląskie
|
Wysłany: 2008-06-20, 18:29 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
a mój tata sie bardzo cieszy ,że gram na harmonijce. W końcu sam mi ją kupił |
|
|
|
|
sony
Wiek: 33 Posty: 20 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Mielec
|
Wysłany: 2008-06-26, 20:37 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Nie przejmowal bym sie sasiadami.. wedlug mnie moze trajkotac od rana do 22 .. czesto jak ktos do mnie idzie to mowi ze mnie na dole slychac xD |
_________________ "Ilu jeszcze jest takich jak on... "
Golden Melody A, Seydel Session C, |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2008-06-26, 20:39 Odp: "Cicha" harmonijka?
|
|
|
Jednak tzw. bon ton nakazuje, aby czasem przejąć się sąsiadami, bo im granie może po prostu przeszkadzać. A żeby życie było miłe i przyjemne szanujmy się na wzajem (ćwiczmy w piwnicy, lepsza akustyka ). |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|