Autor |
|
|
Szczotker
Wiek: 31 Posty: 244 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2009-10-31, 23:03 Brzmienie chromatyka
|
|
|
Witam, od kilku miesięcy gram na chromatycznej
Wszystko fajnie, z teorią problemów nie mam, ale nie brzmienie wydaje mi się 'płaskie'.
Jak to zniwelować? Wspomnę, że wcześniej dość długo grałem na diatoniku i wszystko przeniosłem na chroma(szczęka nisko, język płasko lekko cofnięty, cały aparat jak najszerzej).
No i na diatoniku daje naprawdę fajny efekt, jednak na chromatycznej nie aż tak znaczny.Więc pytam, co jeszcze poprawić? |
|
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 33 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2009-10-31, 23:08 Odp: Brzmienie chromatyka
|
|
|
Jednym ze sposobów jest na pewno nauczenie się gry oktawami. Wtedy brzmienie będzie "tłustsze". Jeżeli chodzi o pojedyncze dźwięki - tu chyba żadnej większej filozofii nie ma, idzie raczej prościej niż na diatoniku, bo nie ma takich pułapek ja dwójka na wdechu. Jedyne, co mogę jeszcze doradzić, to zdecydowanie - ono jest zawsze przydatne |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 37 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2009-10-31, 23:13 Odp: Brzmienie chromatyka
|
|
|
Tak jest, oktawy na chromatyku brzmią nieziemsko.
Ponadto baaardzo cenną umiejętnością a właściwie taką powiedziałbym podstawową z kształtujących brzmienie to wibrato. O tym na forum jest sporo. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
Szczotker
Wiek: 31 Posty: 244 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2009-10-31, 23:37 Odp: Brzmienie chromatyka
|
|
|
ojj oktawy to ciężko złapać na wszystkich kanałach... |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2009-10-31, 23:39 Odp: Brzmienie chromatyka
|
|
|
Nie martw się, trochę treningu i bez problemu będziesz chwytał po 5 kanałów na raz (tyle trzeba dla oktaw na chromatyku). Po prostu harmonijka baaaardzo głęboko w buzię i już jest OK. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Szczotker
Wiek: 31 Posty: 244 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2009-10-31, 23:49 Odp: Brzmienie chromatyka
|
|
|
ok, ale teraz teraz też zacząłem się bawić w tonque blocking. Super ! Gamy i pasaże nabrały od razu innego wydźwięku |
|
|
|
|
ajneck
Wiek: 58 Posty: 188 Otrzymał 5 punkt(ów) Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2011-07-31, 16:25 Odp: Brzmienie chromatyka
|
|
|
Witam wszystkich po dłuższej przerwie.Mój sposób na poprawę brzmienia nazwijmy to tak,to znależć odpowiednie miejsce do gry.Nie mówię:"pomieszczenie" bo moim najwspanialszym miejscem jest pusty i ciemny korytarz szkoły muzycznej.Miejsce jest bardzo ważne.Słyszałem kiedyś o jakichś miejskich wodociągach w Monachium czy gdzieś w Niemczech,gdzie przyjeżdżali muzycy grać,bo był siedmiosekundowy pogłos.Choć pogłos może też przeszkadzać.
A co do grania oktawami,to jakoś u moich ulubieńców:Wondera,Thiellemansa i Mareta tego nie znajduję.Może u grających klasykę jest to powszechniejsze,nie wiem.
Ja sam po 17-tu latach grania ani razu nie używałem tej techniki.Nie wyobrażam sobie wkładania instrumentu głęboko do ust,obślinienia go i lizania językiem tych wszystkich dziurek
Ale faktem jest że na tym korytarzu gra mi się tak fajnie,że pod koniec deszczowego urlopu marzyłem nie o mandolinie,nie o fortepianie,ale o pierwszym hauście powietrza w harmonijce. |
|
|
|
|
#Felix
Posty: 1603 Otrzymał 123 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2012-02-20, 15:18 Odp: Brzmienie chromatyka
|
|
|
Szczotker napisał/a: | Wszystko fajnie, z teorią problemów nie mam, ale nie brzmienie wydaje mi się 'płaskie'. | Cytat: | Więc pytam, co jeszcze poprawić? |
Temat może już przeminął z racji czasu, ale można spróbować jeszcze coś dodać.
Osobiście używam najczęściej dwudżwięków, sext, oktaw i akordów.
Można też dodawać dżwięki w przedtaktach, tremola, ozdobniki, wibrata, tryle, etc.etc. (poprawoino "tryle")
Wszystkie te dodatki wzbogacają brzmienie i w odpowiednich momentach artykulację.
Najczęście stosuję je w klasyce - przykład: "Menuett" Boccheriniego, "Badinerie" J.S. Bacha, ale i w muzyce popularnej również - przyklad "If I were a rich man", "The Entertainer".
Wspomnę, że gram te utwory z nut, gdzie zapis wymaga stosowania wszysytkich "sztuczek" dla osiągnięcia efektu końcowego. |
_________________ Keep breathing music ...
|
Ostatnio zmieniony przez Felix 2012-02-20, 19:58, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Boodzik
Posty: 291 Otrzymał 14 punkt(ów)
|
Wysłany: 2012-02-20, 16:20 Odp: Brzmienie chromatyka
|
|
|
Tryle |
|
|
|
|
#Felix
Posty: 1603 Otrzymał 123 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2012-02-20, 19:57 Odp: Brzmienie chromatyka
|
|
|
Fakt! tryle - literówka. Poprawiam. |
_________________ Keep breathing music ...
|
|
|
|
|
Gall Anonim
Posty: 84 Otrzymał 4 punkt(ów) Skąd: World/Polska
|
Wysłany: 2012-02-20, 23:38 Odp: Brzmienie chromatyka
|
|
|
ajneck napisał/a: | Nie wyobrażam sobie wkładania instrumentu głęboko do ust,obślinienia go i lizania językiem tych wszystkich dziurek |
To jak więc przesuwasz się po kanałach (na sucho)!
Dziwne , ale to ja tego nie rozumiem, ponieważ zawsze mam uśliniony przód harmonijki, szczególnie chromatyka.
Wiadomo, że kto smaruje ten jedzie mówiąc żartobliwie.
Harmonijka to jest instrument osobisty i nie widzę tu specjalnie żadnego zagrożenia zdrowotnego pod warunkiem systematycznego czyszczenia sprzętu i nie używania w okresie choroby górnych dróg oddechowych.
A język jak najbardziej jest potrzebny do grania szczególnie przy oktawach i sekstach. |
_________________ Harmonijkarze wszystkich krajów i nacji łączcie się. <Gall Anonim> |
|
|
|
|
ajneck
Wiek: 58 Posty: 188 Otrzymał 5 punkt(ów) Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2012-02-22, 00:11 Odp: Brzmienie chromatyka
|
|
|
Dokładnie tak jest,na sucho.Nigdy nie jeżdżę na ślinie.Pamiętam że Pan Zgraja,gdy oglądał mojego chromatyka to jakoś tak z lekką dezaprobatą zwrócił uwagę na trochę już wytarty ustnik w środkowym rejestrze.Ale ja inaczej nie umiem.Po dłuższym graniu robiło mi się lekkie otarcie na górnej wardze,ale dziś już długo nie gram.Usta muszę mieć suche,długo po jedzeniu.Tak samo gitary i innych instrumentów nie biorę gdy nie umyję rąk.Ech,do bluesa się nie nadaję.(To żart) |
|
|
|
|
*Bart Łęczycki
Posty: 600 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2012-03-02, 10:13 Odp: Brzmienie chromatyka
|
|
|
Panowie co wy z tymi sekstami czy oktawami?
Nie słyszałem, aby Toots czy Gregoire grał takimi interwałami.
Co do śliny to spotkałem się na zagranicznych forach z dwoma rodzajami grających: "wet" i "dry" player.
Z całym szacunkiem i sympatią do Pana Zygmunta, nie ma on monopolu na wiedzę i technikę grania.
Np. Jerzy Dastych w swojej książce "Harmonijka Ustna. Technika gry solowej i zespołowej" wyraźnie napisał, cyt.:" Zwilżamy lekko wargi językiem i przykładamy instrument do ust".
Niech każdy gra jak uważa, jak mu jest wygodniej.
Każdy nauczyciel ma prawo uczyć tak jak jest wg niego najlepiej ale nikt nie może twierdzić że jego sposób grania i nauczania jest jedynie słuszny.
Poza tym zrobił się chyba OT, temat jest o brzmieniu a nie o ślinie
Co do brzmienia to moim zdaniem w 80% to brzmienie GRAJĄCEGO a nie harmonijki.
Polecam Wam filmik http://www.youtube.com/watch?v=Lhw0H3P4zUE
Miłego wsłuchiwania się |
_________________ www.bleczycki.com
bleczycki@gmail.com |
|
|
|
|
nklp [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-02-22, 20:50 Odp: Brzmienie chromatyka
|
|
|
Witam
Chciałbym prosić o wskazówki dla początkującego jak najskuteczniej łapać ustami pojedynczy ton na chromatyku
P.S mam obawy że zadałem pytanie w niewłaściwym miejscu forum bo jak na razie żadnej nawet najbardziej lakonicznej odpowiedzi |
|
|
|
|