[jd]

Cześć,
Niemal 3 tygodnie temu przyszła mi harmonijka, początkowo nic mi nie wychodziło teraz mi wychodzi nic i jeszcze trochę. Nie widzę w nagraniach większej poprawy, pewnie wydaję czystsze dźwięki i szybciej manewruję na harpie, pamiętam też pozycje kanałów. Potrafię grać tylko z tabami, na dodatek same powolne lub średnioszybkie utwory. Miałem kilka dni przerwy bo byłem w szpitalu, przyznam też się nie zawsze mam czas i chęci na granie. Gram z tabami ale nie chcę się do nich przyzwyczajać bo wiem że to kpina a nie granie. Jak próbuję zagrać bez tabów to ta gra jest do niczego nie podobna. To jakieś losowe dźwięki. Nie wiem, to normalne? Takim bełkotem w końcu dojdę do czegoś normalnego? Może za mało trenuję bo póki co mam 50-50 teoria-praktyka, sporo czytam forum i oglądam kurs Adama Gussowa. Nie dam sobie spokoju z harmonijką bo ją uwielbiam więc z góry darujcie sobie takie rady ) Jest sens chodzić do jakiegoś nauczyciela jeżeli gram dopiero tam ponad 2 tygodnie?

Dziex

[1]

Cześć,
Niemal 3 tygodnie temu przyszła mi harmonijka, początkowo nic mi nie wychodziło teraz mi wychodzi nic i jeszcze trochę. Nie widzę w nagraniach większej poprawy, pewnie wydaję czystsze dźwięki i szybciej manewruję na harpie, pamiętam też pozycje kanałów. Potrafię grać tylko z tabami, na dodatek same powolne lub średnioszybkie utwory. Miałem kilka dni przerwy bo byłem w szpitalu, przyznam też się nie zawsze mam czas i chęci na granie. Gram z tabami ale nie chcę się do nich przyzwyczajać bo wiem że to kpina a nie granie. Jak próbuję zagrać bez tabów to ta gra jest do niczego nie podobna. To jakieś losowe dźwięki. Nie wiem, to normalne? Takim bełkotem w końcu dojdę do czegoś normalnego? Może za mało trenuję bo póki co mam 50-50 teoria-praktyka, sporo czytam forum i oglądam kurs Adama Gussowa. Nie dam sobie spokoju z harmonijką bo ją uwielbiam więc z góry darujcie sobie takie rady ) Jest sens chodzić do jakiegoś nauczyciela jeżeli gram dopiero tam ponad 2 tygodnie?

Dziex

[karol.z]

Na początkowym etapie nauki nie ma co się wstydzić grania z tabulatury, bo dzięki temu zapamiętujesz rozkład dźwięku na instrumencie. Jeśli chodzi o lekcje z nauczycielem to jest to korzystne na każdym etapie gry.To najbardziej efektywny sposób nauki moim zdaniem.

[19]

Na początkowym etapie nauki nie ma co się wstydzić grania z tabulatury, bo dzięki temu zapamiętujesz rozkład dźwięku na instrumencie. Jeśli chodzi o lekcje z nauczycielem to jest to korzystne na każdym etapie gry.To najbardziej efektywny sposób nauki moim zdaniem.

[jd]

Uff ale mi ulżyło Myślałem że wszyscy grają jeden dzień z tabami a później napierdzielają bluesa ze słuchu a ja jestem wyjątkowo tępy ;/ A nauczyciela nie mogę znaleźć w sieci z moich okolic, niestety. Kurczę, jeszcze nie znam żadnych technik poza blowami i draftami. I rzucaniem harmonijki ze złości w ścianę Chyba najpierw się zajmę vibrato z gardła bo to sporo zmienia.

Opinie innych mile widziane

[1]

Uff ale mi ulżyło Myślałem że wszyscy grają jeden dzień z tabami a później napierdzielają bluesa ze słuchu a ja jestem wyjątkowo tępy ;/ A nauczyciela nie mogę znaleźć w sieci z moich okolic, niestety. Kurczę, jeszcze nie znam żadnych technik poza blowami i draftami. I rzucaniem harmonijki ze złości w ścianę Chyba najpierw się zajmę vibrato z gardła bo to sporo zmienia.

Opinie innych mile widziane

[Zamieszkaly]

Jeśli nie możesz nikogo w okolicy znaleźć, to zapraszam na lekcję przez Skype;)
więcej info na pw.

[86]

Jeśli nie możesz nikogo w okolicy znaleźć, to zapraszam na lekcję przez Skype;)
więcej info na pw.

[#Maciekdraheim]

Nauka grania to proces rozciągnięty w czasie. Może się wydawać, że postępy nie przychodzą, ale one jednak są. Na tym etapie jeszcze do końca nie znasz rozkładu dźwięków, nie wiesz co jak funkcjonuje. Do tego potrzeba czasu i ćwiczeń, a także nie można się bać, że brzmi się fatalnie. Każdy na początku tak miał. Jak będziesz grał ten "bełkot" próbując go po trochu cywilizować, to będzie coraz lepiej.

[296]

Nauka grania to proces rozciągnięty w czasie. Może się wydawać, że postępy nie przychodzą, ale one jednak są. Na tym etapie jeszcze do końca nie znasz rozkładu dźwięków, nie wiesz co jak funkcjonuje. Do tego potrzeba czasu i ćwiczeń, a także nie można się bać, że brzmi się fatalnie. Każdy na początku tak miał. Jak będziesz grał ten "bełkot" próbując go po trochu cywilizować, to będzie coraz lepiej.

[jd]

Nie mam takiego neta niestety żeby ze Skype korzystać do wideo-/audio-komunikacji. Jeśli to się zmieni to się odezwę, dzięki.

[ Dodano: 2013-02-18, 15:52 ]

[1]

Nie mam takiego neta niestety żeby ze Skype korzystać do wideo-/audio-komunikacji. Jeśli to się zmieni to się odezwę, dzięki.

[ Dodano: 2013-02-18, 15:52 ]

[#Felix]

[124]

[#Maciekdraheim]

jd, nie mówię, żeby całkowicie odstawić, ale poza nauką konkretnych melodii z tabów spróbuj co jakiś czas odrobiny "swobodnej gry". Poznasz lepiej instrument i rozwiniesz wyobraźnie muzyczną.

[296]

jd, nie mówię, żeby całkowicie odstawić, ale poza nauką konkretnych melodii z tabów spróbuj co jakiś czas odrobiny "swobodnej gry". Poznasz lepiej instrument i rozwiniesz wyobraźnie muzyczną.

[karol.z]

Tak jak Maciek pisze, tabów całkowicie nie odstawiaj bo bez nich na tym etapie będziesz się męczył ale próbuj tez improwizować. Poza tym jak zagrasz któryś raz z rzędu melodie z tabów to w końcu nauczysz się jej na pamięć. Potem w miarę rozwoju proste melodie będziesz grał ze słuchu. Generalnie taby są dla ludzi, każdy podręcznik gry zawiera taby. Szkopuł w tym, żeby oprócz tego dużo słuchać i próbować wyłapywać zagrywki harmonijkarzy ze słuchu.

[19]

Tak jak Maciek pisze, tabów całkowicie nie odstawiaj bo bez nich na tym etapie będziesz się męczył ale próbuj tez improwizować. Poza tym jak zagrasz któryś raz z rzędu melodie z tabów to w końcu nauczysz się jej na pamięć. Potem w miarę rozwoju proste melodie będziesz grał ze słuchu. Generalnie taby są dla ludzi, każdy podręcznik gry zawiera taby. Szkopuł w tym, żeby oprócz tego dużo słuchać i próbować wyłapywać zagrywki harmonijkarzy ze słuchu.

[jankom]

Ja również jestem na początkowym etapie nauki. Ze swojego doświadczenie powiem Ci, że warto próbować tworzyć proste melodie ze słuchu. Tj słuchasz melodii i próbujesz ją odtworzyć na harmonijce. Na początku będziesz miał problem z trafieniem nawet w pierwszy dźwięk, ale z czasem szybko nauczysz się "zgadywać" gdzie znajduje się następny dźwięk.