[aansaa]

Witajcie!

W sumie sam nie wiem, jak zaczać tego posta, gdyż nie było mnie tutaj lata. Pamiętam festiwale Harmonica Bridge z Wami czy też koncert Trojdena w Ostromecku, na który przyjechał Kamilteau. Cholera, daaawno temu to było...
W przypływie sentymentu i jakby tęsknoty za dawnymi (jeszcze dość niewinnymi czasami) postanowiłem wrócić i zapytać:

Kto z lat około 2012 jest jeszcze obecny? Wiecie co się dzieje z Mieszkiem, Rolfem, Żółwikiem, surykatkie, Kamilteau, Felix (pamiętam chyba się spotkaliśmy na jednym jam session w pameli w Toruniu - albo mi się wydaje ??), Kamilteau, Maciek Dreheim i wszyscy, których z twarzy pamiętam, ale nie z nicków?

Teraz, kiedy piszę to, to trochę łza się w oku kręci, fajne czasy to były! Znalazłem zdjęcie w starym wątku z Panią ANETĄ
Dajcie, proszę, znać, co u Was/u Nich, jeśli możecie, bedę wdzięczny!

Pozdrawiam ciepło, miło widzieć, że Forum w ogóle istnieje, choć widzę, że przygasło (czasy FB, niestety...)

TRZYMAJCIE SIĘ!

[31]

Witajcie!

W sumie sam nie wiem, jak zaczać tego posta, gdyż nie było mnie tutaj lata. Pamiętam festiwale Harmonica Bridge z Wami czy też koncert Trojdena w Ostromecku, na który przyjechał Kamilteau. Cholera, daaawno temu to było...
W przypływie sentymentu i jakby tęsknoty za dawnymi (jeszcze dość niewinnymi czasami) postanowiłem wrócić i zapytać:

Kto z lat około 2012 jest jeszcze obecny? Wiecie co się dzieje z Mieszkiem, Rolfem, Żółwikiem, surykatkie, Kamilteau, Felix (pamiętam chyba się spotkaliśmy na jednym jam session w pameli w Toruniu - albo mi się wydaje ??), Kamilteau, Maciek Dreheim i wszyscy, których z twarzy pamiętam, ale nie z nicków?

Teraz, kiedy piszę to, to trochę łza się w oku kręci, fajne czasy to były! Znalazłem zdjęcie w starym wątku z Panią ANETĄ
Dajcie, proszę, znać, co u Was/u Nich, jeśli możecie, bedę wdzięczny!

Pozdrawiam ciepło, miło widzieć, że Forum w ogóle istnieje, choć widzę, że przygasło (czasy FB, niestety...)

TRZYMAJCIE SIĘ!

[#Felix]

[123]

[mnmlista_pl]

[#Felix]

[/quote]
Ale co mnie smuci, szybciej dostaję odpowiedzi na swoje wątpliwości na FB niż na harmoszce niestety [/quote]

[123]

[/quote]
Ale co mnie smuci, szybciej dostaję odpowiedzi na swoje wątpliwości na FB niż na harmoszce niestety [/quote]

[#Felix]

Cytat:

Ale co mnie smuci, szybciej dostaję odpowiedzi na swoje wątpliwości na FB niż na harmoszce niestety

Harmoszka to społeczność ludzi wolnych i każdy wchodzi tu po wiedzę, porady oraz dyskusję, kiedy chce. Nie ma musu do niczego, ale jednocześnie jest to przykre jak trzeba czekać na odpowiedzi od fachowców.

Gdyby każdy tak podszedłby do sprawy to FORUM wróciłoby na stare tory aktywności
No własnie dlatego zachęcam choćby do krótkiego odwiedzenia FORUM raz na tydzień.
Co poradzę:
Czytaj nowe posty, a szczególnie o nowych produktach od nowych "graczy" na rynku i posty edukacyjne.


Pozdrawiam
Felix

[123]

Cytat:

Ale co mnie smuci, szybciej dostaję odpowiedzi na swoje wątpliwości na FB niż na harmoszce niestety

Harmoszka to społeczność ludzi wolnych i każdy wchodzi tu po wiedzę, porady oraz dyskusję, kiedy chce. Nie ma musu do niczego, ale jednocześnie jest to przykre jak trzeba czekać na odpowiedzi od fachowców.

Gdyby każdy tak podszedłby do sprawy to FORUM wróciłoby na stare tory aktywności
No własnie dlatego zachęcam choćby do krótkiego odwiedzenia FORUM raz na tydzień.
Co poradzę:
Czytaj nowe posty, a szczególnie o nowych produktach od nowych "graczy" na rynku i posty edukacyjne.


Pozdrawiam
Felix

[ma-rucha]

Witajcie (po latach)
Zaglądam tu od czasu do czasu. Od momentu mojej największej tutaj aktywności minęło na pewno z 10 lat jak nie więcej...
Różne koleje losu miały w tym czasie miejsce - nie zawsze bywało kolorowo, a najciemniejszy chyba był czas kiedy na 6 lat zerwałem z muzyką w ogóle, nie tylko nie wykonując jej zawodowo ale nawet i w domu omijałem instrumenty wszelakie szerokim łukiem.
W tym czasie takim jedynym kontaktem ze światem muzyki była dla mnie harmoszka na której pogrywałem sobie w pracy, w miejscach co najmniej dziwnych i najmniej spodziewanych....
W 2018 nastąpił przełom i zacząłem wracać do grania - początkowo solo na pianie, ale niedługo potem na swej drodze życia spotkałem harmonijkarza Mariusza Piotrowskiego z którym stworzyłem duet w którym przez dobre 2 lata koncertowaliśmy zanim ukróciła to pandemia...
W wyniku tych kocertowań poznałem miłość mojego życia i zmieniłem po 40-stce miejsce zamieszkania. Grywam głównie dla przyjemności. Czasem z Mariuszem, czasem z Zenkiem Głowienką. Miałem przyjemność poznać osobiście ś.p. Mikołaja Flonta i jego Ojca Maćka.
Kilku forumowiczów mam na FB. A harmoszka? Wraca do mnie co jakiś czas, i teraz właśnie jest kolejna fala..
i tak naprawdę to cholernie dużo zawdzięczam temu małemu instrumencikowi...
Z sentymentem wspominam czasy gdy odwiedzałem to forum codziennie, ale nie zamieniłbym moich obecnych czasów na nic...
Media społecznościowe zrobiły swoje i trudno się dziwić, i trudno mieć żal do kogokolwiek, ale zawsze można rozbujać facebookowy profil harmoszki...
I to jest myśł!!!

[3]

Witajcie (po latach)
Zaglądam tu od czasu do czasu. Od momentu mojej największej tutaj aktywności minęło na pewno z 10 lat jak nie więcej...
Różne koleje losu miały w tym czasie miejsce - nie zawsze bywało kolorowo, a najciemniejszy chyba był czas kiedy na 6 lat zerwałem z muzyką w ogóle, nie tylko nie wykonując jej zawodowo ale nawet i w domu omijałem instrumenty wszelakie szerokim łukiem.
W tym czasie takim jedynym kontaktem ze światem muzyki była dla mnie harmoszka na której pogrywałem sobie w pracy, w miejscach co najmniej dziwnych i najmniej spodziewanych....
W 2018 nastąpił przełom i zacząłem wracać do grania - początkowo solo na pianie, ale niedługo potem na swej drodze życia spotkałem harmonijkarza Mariusza Piotrowskiego z którym stworzyłem duet w którym przez dobre 2 lata koncertowaliśmy zanim ukróciła to pandemia...
W wyniku tych kocertowań poznałem miłość mojego życia i zmieniłem po 40-stce miejsce zamieszkania. Grywam głównie dla przyjemności. Czasem z Mariuszem, czasem z Zenkiem Głowienką. Miałem przyjemność poznać osobiście ś.p. Mikołaja Flonta i jego Ojca Maćka.
Kilku forumowiczów mam na FB. A harmoszka? Wraca do mnie co jakiś czas, i teraz właśnie jest kolejna fala..
i tak naprawdę to cholernie dużo zawdzięczam temu małemu instrumencikowi...
Z sentymentem wspominam czasy gdy odwiedzałem to forum codziennie, ale nie zamieniłbym moich obecnych czasów na nic...
Media społecznościowe zrobiły swoje i trudno się dziwić, i trudno mieć żal do kogokolwiek, ale zawsze można rozbujać facebookowy profil harmoszki...
I to jest myśł!!!

[#Felix]

Profil Facebook'owy, to tylko tuba propagandowa Harmoszki, raczej celuje w nowinki.
Harmoszka to baza wiedzy.

Korzystanie z jednego nie ogranicza korzystania z drugiego - bardziej się uzupełniają te strony.

No cóż ludzie są leniwi i nie chce im się działać, bardziej wolą korzystać niż coś od siebie dawać.

p.s. dałem dwóm kolegom możliwość edytowania na prawach administratora, ale szybko się wystrzelali ze swoich pomysłów. Na razie ja tu wchodzę i czasami coś wyskrobię zarówno do starych, jak i nowych wpisów.

[123]

Profil Facebook'owy, to tylko tuba propagandowa Harmoszki, raczej celuje w nowinki.
Harmoszka to baza wiedzy.

Korzystanie z jednego nie ogranicza korzystania z drugiego - bardziej się uzupełniają te strony.

No cóż ludzie są leniwi i nie chce im się działać, bardziej wolą korzystać niż coś od siebie dawać.

p.s. dałem dwóm kolegom możliwość edytowania na prawach administratora, ale szybko się wystrzelali ze swoich pomysłów. Na razie ja tu wchodzę i czasami coś wyskrobię zarówno do starych, jak i nowych wpisów.

[elixte]

Witam
Jest nasz dużo nawet największa orkiestra symfoniczna nie jest nam w stanie dorównać, a nie widać nikogo, chcemy grać głośno, zrozumiale, rytmicznie, niczym uczestnicy orkiestry, a tu na forum cisza. Odnoszę wrażenie, że ktoś zapomniał o postawieniu klucza wiolinowego, basowego i trudno nam się odnaleźć. Może sami postawmy kasownik ciszy, utwór jeszcze się nie zakończył, nasze harmoszki wciąż grają tylko tu ich nie słychać.
Z moich obserwacji to nie Facebook temu winien, tam nie ma takich informacji w sposób uporządkowany i łatwy do nich dostęp.Zrobiłem wstępne rozeznanie na forach hobbystów gdzie jestem zalogowany i wygląda to wspaniale, fora żyją, jedno z nich w ostatnim miesiącu miało ponad 1541 odwiedzin. Inne forum w ciągu 24 godzin 70 zarejestrowanych + 8 gości, nie wspomnę o napisanych postach. W maju byłem na krajowym spotkaniu, które trwało 4 dni, uczestników było nas około 1000 osób to wszystko zorganizowali i spotkali się amatorzy hobbyści. W październiku i listopadzie wybieram się na jednodniowe spotkania tam przewiduję około 100 osób, są to małe doroczne lokalne przy ognisku spotkania. Moje hobby jest na moim profilu. Tylko obecność na forum może doprowadzić do takich spotkań są to naprawdę niezapomniane chwile. Tu nie ważne jak grasz na harmonijce, ważne, że grasz, jeśli jesteś na początku drogi na to nikt nie zwraca uwagi, hobbiści zawsze mają wspólny język. Specjalistyczne forum harmonijkowe jeszcze nie wykorzystało swoich olbrzymich możliwości ono oczekuje na ciekawe pytania, odpowiedzi, przemyślenia.
Z pozdrowieniami Adam

[#Felix]

elixte
Kiedyś był modny BRUCE LEE - Karate mistrz, to "wszyscy" zapisywali się do sekcji sportowych, bo było na czasie. Kiedy płyty winylowe zostały zastąpione kasetami, a później płytkami CD, to też był hurra optymizm. Ale teraz czarne krążki wracają do łask.
Tak też było z wieloma dyscyplinami hobby, które były modne przez pewien czas, ale odeszły w cień. Sądzę, że na harmonijki ustne też była kiedyś większa moda, a teraz jakby stagnacja nastąpiła!
Dużo osób zmieniło swoje zainteresowania, bo czemużby nie spróbować innego hobby?! Dużo beneficjentów odeszło też od zainteresowania harmonijką, a bo to zmiana stanu cywilnego, rodzina dziecko, praca. Są też tacy, co przecenili swoje możliwości i zdolności, bo bywa, że do mistrzostwa droga jest długa, mozolna, a czasami kręta.
Sama harmonijka ustna jest jak wiadomo instrumentem niszowym i nie ma co porównywać do forum np. gitarowego!

Co do prowadzenia Forum Harmoszki, to było tu kilku Adminów i Newserów, co szło im całkiem dobrze, a teraz jakby się wypalili i gdzieś przepadli. Byli też tacy, co dali kilka postów i na tym koniec. Administrowanie wymaga jednak chęci, stabilności i trochę czasu, a nie wszystkim się chce. Dodatkowo wszechobecne portale społecznościowe typu Facebook, też zamieszały i odebrały dużo opiniotwórców, członków Forum.
No cóż, nasze Forum jest organizacją społeczną non profit, która nie jest dotowana w żaden sposób, a jedyne finansowanie jest przez jego twórcę w zakresie opłat za domenę, opiekę informatyczną.
To czego nam nie odbiorą żadne portale społecznościowe, to ogromna baza wiedzy, a Harmonijkarze tu zaglądają i czerpią wiedzę na swój sposób.
Osobiście mam nadzieję, że obecna strona Forum doczeka się modernizacji informatycznej i zachęci bardziej do wpisywania swoich opinii i wypowiedzi, a "wpadających" tu czasem harmonijkarzy zachęcam do własnej inwencji w wpisywaniu swoich przemyśleń, etc, etc. - również Ciebie.
P.s. Jeżeli masz jakieś merytoryczne wątki, to proszę wpisywać je w konkretnych działach i tematach.

Pozdrawiam chromatycznie Felix

[123]

elixte
Kiedyś był modny BRUCE LEE - Karate mistrz, to "wszyscy" zapisywali się do sekcji sportowych, bo było na czasie. Kiedy płyty winylowe zostały zastąpione kasetami, a później płytkami CD, to też był hurra optymizm. Ale teraz czarne krążki wracają do łask.
Tak też było z wieloma dyscyplinami hobby, które były modne przez pewien czas, ale odeszły w cień. Sądzę, że na harmonijki ustne też była kiedyś większa moda, a teraz jakby stagnacja nastąpiła!
Dużo osób zmieniło swoje zainteresowania, bo czemużby nie spróbować innego hobby?! Dużo beneficjentów odeszło też od zainteresowania harmonijką, a bo to zmiana stanu cywilnego, rodzina dziecko, praca. Są też tacy, co przecenili swoje możliwości i zdolności, bo bywa, że do mistrzostwa droga jest długa, mozolna, a czasami kręta.
Sama harmonijka ustna jest jak wiadomo instrumentem niszowym i nie ma co porównywać do forum np. gitarowego!

Co do prowadzenia Forum Harmoszki, to było tu kilku Adminów i Newserów, co szło im całkiem dobrze, a teraz jakby się wypalili i gdzieś przepadli. Byli też tacy, co dali kilka postów i na tym koniec. Administrowanie wymaga jednak chęci, stabilności i trochę czasu, a nie wszystkim się chce. Dodatkowo wszechobecne portale społecznościowe typu Facebook, też zamieszały i odebrały dużo opiniotwórców, członków Forum.
No cóż, nasze Forum jest organizacją społeczną non profit, która nie jest dotowana w żaden sposób, a jedyne finansowanie jest przez jego twórcę w zakresie opłat za domenę, opiekę informatyczną.
To czego nam nie odbiorą żadne portale społecznościowe, to ogromna baza wiedzy, a Harmonijkarze tu zaglądają i czerpią wiedzę na swój sposób.
Osobiście mam nadzieję, że obecna strona Forum doczeka się modernizacji informatycznej i zachęci bardziej do wpisywania swoich opinii i wypowiedzi, a "wpadających" tu czasem harmonijkarzy zachęcam do własnej inwencji w wpisywaniu swoich przemyśleń, etc, etc. - również Ciebie.
P.s. Jeżeli masz jakieś merytoryczne wątki, to proszę wpisywać je w konkretnych działach i tematach.

Pozdrawiam chromatycznie Felix