MacieJJ 
Posty: 162 Otrzymał 20 punkt(ów) Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2017-07-27, 11:57 Odp: Mateusz Szulik - Slow Blues Ballad Improvisation in Em
|
|
|
Jeżeli chcesz szczerej oceny, to:
- Musisz popracować nad urozmaiceniem gry od strony rytmicznej. Przez większość czasu grasz bardzo podobne lub wręcz te same rzeczy, zmieniając tylko nuty. Aby zbudować ciekawą improwizację potrzebne są długie dźwięki (np. z jakimś wibrato itp.) na zmianę z szybszymi momentami, a to triole, a to szesnastki, jakieś synkopy, zmiana akcentów a to na mocną część taktu, a to na słabą. Bez tego jest po prostu nudnawo.
- Grasz samymi pojedynczymi dźwiękami, a taka gra nie wyraża żadnych emocji. Brakuje mi dwudźwięków, akordów, elementów tongue-blockingu, takich brudów, które dodane w odpowiednim momencie wprowadzą zmianę w teksturze dźwięku i podkreślą kulminacyjne momenty improwizacji. Bez tego znowu jest nieco nudnawo.
- Nie grasz żadnego vibrato - choćby ręcznego. Nie dodajesz też żadnych efektów wha-wha itp., albo przynajmniej nie są one słyszalne. To ponownie powoduje, że cytując klasyka "nic się nie dzieje". Artykulacja prawie niesłyszalna.
- Brzmienie niby nie jest złe, ale jakieś takie "mało zdecydowane". Trochę jakbyś się bał, że obudzisz kogoś w sąsiednim pokoju.
Podsumowując - jest poprawnie, ale trzeba dużo elementów gry podszkolić, aby było dobrze.
Mam nadzieję, że opinia będzie pomocna |
|