Autor |
|
 |
karol.z 

Wiek: 38 Posty: 331 Otrzymał 18 punkt(ów) Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2016-11-02, 20:00 Gamy i pasaże - pewna kwestia
|
|
|
Mam pytanie do doświadczonych chromatykarzy. Jak ćwiczyliście gamy i pasaże chodzi o to czy ćwiczyliście to oddzielnie dla każdej tonacji np. gramy game C-dur az do opanowania i przebiegi po skali a dopiero potem katujemy kolejne czy też (również) w ten sposób że gramy po kolei wszystkie gamy albo pasaż w C - dur potem np. Cis-dur, D-dur itp. Ten drugi sposób wydaje mi się ciekawy i liczę że dzięki niemu można łatwo załapać rozkład dźwięku i ogólnie transpozycję. Jak to u Was było? |
_________________ https://www.facebook.com/marcinandkarol |
|
 |
|
|
 |
#Felix 

Posty: 1585 Otrzymał 120 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2016-11-03, 14:17 Odp: Gamy i pasaże - pewna kwestia
|
|
|
Gamy i pasaże w zasadzie powinny być obligatoryjnie dla chcących być zaawansowanymi harmonijkarzami chromatycznymi.
Gdyby harmonijka była nauczana w państwowej szkole muzycznej to bez tego nie obyła by się dalsza nauka.
Ja ćwiczyłem najpierw gamy, a potem jak już znałem rozkład dźwięków w każdej tonacji przyszła pora na pasaże.
Ale są też tacy chromatykarze, co pobieżnie traktują ćwiczenia gam i pasaży zaczynając na wstępie od rozczytywania nut i ćwiczeń ogrywania utworów. |
_________________ Keep breathing music ...
 |
|
 |
|
 |
karol.z 

Wiek: 38 Posty: 331 Otrzymał 18 punkt(ów) Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2016-11-03, 19:51 Odp: Gamy i pasaże - pewna kwestia
|
|
|
Felix napisał/a: | Gamy i pasaże w zasadzie powinny być obligatoryjnie dla chcących być zaawansowanymi harmonijkarzami chromatycznymi.
Gdyby harmonijka była nauczana w państwowej szkole muzycznej to bez tego nie obyła by się dalsza nauka.
Ja ćwiczyłem najpierw gamy, a potem jak już znałem rozkład dźwięków w każdej tonacji przyszła pora na pasaże.
Ale są też tacy chromatykarze, co pobieżnie traktują ćwiczenia gam i pasaży zaczynając na wstępie od rozczytywania nut i ćwiczeń ogrywania utworów. |
Też mi sie wydaje, że to podstawa , ja chce grać bardziej jazz i rozrywkę ale bez opanowania pasaży na skalach nie ma co marzyć o improwizowaniu. Zamierzam też kopiować solówki i grać melodie w różnych tonacjach. |
_________________ https://www.facebook.com/marcinandkarol |
|
 |
|
 |
miki111 
Posty: 103 Otrzymał 13 punkt(ów) Skąd: Gdansk
|
Wysłany: 2016-11-04, 08:48 Odp: Gamy i pasaże - pewna kwestia
|
|
|
jedną z najważniejszych skal do ćwiczenia na harmonijce chromatycznej jest skala CHROMATYCZNA.
W góre i w dół, zaczynając od różnych dźwięków, prze 1-2-3-4 oktawy.
I jeszcze jedno: warto używać przycisku jak najwięcej - przede wszystkim jeśli dzięki przyciskowi unikniemy zmiany oddechu. Np. grając gamę C: przebieg e-f-g możemy zagrać na dwa sposoby- używając przesówki wszystkie te dźwięki zagramy na wydechu. |
_________________ pozdrawiam Mikołaj Flont |
|
 |
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 punkt(ów): karol.z |
 |
karol.z 

Wiek: 38 Posty: 331 Otrzymał 18 punkt(ów) Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2016-11-04, 16:31 Odp: Gamy i pasaże - pewna kwestia
|
|
|
Niektórzy narzekają na powtarzalność niektórych dźwięków w stroju chromatyka ale można to wykorzystać właśnie w sposób o który piszesz. Ja gram z kolei bardzo często C z przesuwką na wdechu, zwłaszcza jak jest jakiś dłuższy dźwięk bo wtedy mogę łatwiej zrobić wibratko. |
_________________ https://www.facebook.com/marcinandkarol |
|
 |
|
 |
miki111 
Posty: 103 Otrzymał 13 punkt(ów) Skąd: Gdansk
|
Wysłany: 2016-11-05, 19:04 Odp: Gamy i pasaże - pewna kwestia
|
|
|
I bardzo dobrze... "palcowanie" trzeba dobrać do tego czego potrzebujesz w danym momencie. Ale pamiętaj, że na chromie możesz zrobić to samo z wdechem i wydechem - każdy stroik stroik jest wyizolowany wentylem (oprócz najwyższych) i efekty typu wibrato, frulatto itp. to tylko kwestia wyćwiczenia - co prawda sam używam czasami frulatto tylko na wydechu , ale obniżenie o 1/2 tonu jest bezproblemowe na dowolnym oddechu (nie używam prawie wcale).
Wracając do dźwięków enharmonicznych, kiedyś uważano, że np jednego z C na wydechu nie należy wcale używać - co jest nielogiczne i obecnie jest przekonanie, że używamy te, które daje najlepsze legato lub inną potrzebną artykulację, a czasami możemy użyć takie C (lub F) które pomoże z nadmiarem lub niedoborem powietrza.
ps. Fajnie byłoby jakby te dyskusje wsparł mistrz Zgraja oraz Wojtek Milewski i również członkowie Animato - uczylibyśmy się od najlepszych a to forum naprawdę by ożyło. |
_________________ pozdrawiam Mikołaj Flont |
|
 |
|
|