MacieJJ 
Posty: 162 Otrzymał 20 punkt(ów) Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2015-01-25, 15:00 Odp: Duet Prośba!
|
|
|
A co chcecie grać, jaką muzykę? Nikt nie będzie Wam przecież wróżył z fusów i wrzucał setek tabów od kolęd i pieśni religijnych po rasowe blues'y.
Poza tym, może to zabrzmi brutalnie, ale jadąc na "gotowych tabach" to ani Ty, ani kolega muzykami nigdy nie zostaniecie. Dlatego zamiast gotowych tabów podam wam kilka wskazówek, jak podejść do tematu:
Pierwsza opcja jest taka, że jedna osoba gra podkład, a druga linię melodyczną i ewentualnie improwizacje. Najważniejsze przy takiej strategii to:
1) Osoba odpowiadająca za linię melodyczną używa harmonijki w standardowej tonacji, np. zwykłe C, osoba grająca podkład używa harmonijki w takiej samej, ale obniżonej tonacji, w tym wypadku LowC. Można używać takich samych harmonijek, ale dźwięki mogą nakładać się na siebie i raczej wyjdzie z tego kakofonia.
2) Podkład gramy wykorzystując dostępne na harmonijce akordy i ew. oktawy. Np. dla typowego bluesa w G będą to akordy: G7 - (2345), C - 123, akcent D - (1-4). Cyferki oznaczają kanały na harmonijce w tonacji C.
3) Linia melodyczną gramy tak aby była ciekawa i pasowała do formy kawałka
Świetny przykład takiego grania to:
https://www.youtube.com/watch?v=kmPOnRUDZAE
Wykorzystywane są tu harmonijki D i LowD.
Drugą opcją jest granie melodii, z dokładaniem kolejnych głosów (coś jak w chórze). Można to zrobić w ten sposób, że każdy z was gra tą samą melodię i z użyciem tych samych tabów, ale każdy na harmonijce w innej tonacji. Oczywiście tonacja harmonijki nie może być dobrana przypadkowo, ale według głosu jaki chcemy dodać, a więc np:
- jeżeli chcemy dodać kwintę, jedna osoba może grać na harmonijce G, druga na harmonijce D,
- jeżeli chcemy dodać tercję, jedna osoba może grać na harmonijce C, druga na E.
Oczywiście granie przez dwie osoby tego samego na inny głos to dopiero wstęp. Drugi głos powinien być poprowadzony zawsze trochę inaczej, tak aby uzupełniać lub podkreślać jakieś fragmenty melodii.
Trzecia opcja jest taka, że dwie osoby improwizują do tego samego podkładu, starając się:
1) albo prowadzić dialog (prostsza sprawa),
2) albo grać razem i np. wzajemnie dodawać sobie kolejne głosy, kontrapunkty (trudniejsza sprawa). Takie granie można spotkać w jazzie. Wymaga to już większej wiedzy i umiejętności słuchania i przewidywania tego co zagra partner.
Przykładem tej trudniejszej opcji jest to video (od 4:00):
https://www.youtube.com/watch?v=Qj-JdqsV5xs
Howard Levy gra tutaj czasami po prostu apregia akordów, a czasem równoległą linię melodyczną.
Przykładem tej prostszej to video (też od 4:00):
https://www.youtube.com/watch?v=ayvrWWSrhJQ
Dla gry w duecie można rzecz jasna znaleźć też sporo innych możliwości, tutaj zawsze zostaje pole do popisu dla kreatywności. Próbujcie, grajcie i coś zacznie wychodzić. Dacie rade! |
|