_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
Posty: 1596 Otrzymał 123 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2014-12-04, 20:45 Odp: Dymitr Szostakowicz - Walc nr 2
Gdyby miało Ci to pomóc, to jest wykonanie na chromatyku przez kol. Dominikę, które nagrałem na XX Spotkaniach Harmonijkowych w Mysłowicach w 2012 r. Utwór w akompaniamencie Trio Con Brio, i w oprac. Zygmunta Zgrai.
Wysłany: 2014-12-04, 23:51 Odp: Dymitr Szostakowicz - Walc nr 2
To bez nich nie zagrasz tego, ale spróbuj tak
54(3)(3")(3")(3)4(3")45(5)5(4)
(4)(3)(3")(3"')2(3"')(3)(3'")(3)(4)5(5)4o5
Co do wersji jaką podesłałeś , grana jest na chromatyku
Wysłany: 2014-12-05, 00:59 Odp: Dymitr Szostakowicz - Walc nr 2
^ Wielkie dzięki, spróbuję jutro bo sąsiedzi mogą czuć lekki dyskomfort o tej godzinie
Ja nwm jak Wy potraficie to przerabiać... nauczyć się z tabulatur grać to każdy potrafi ale takie coś... eh.
Jutro dalej będę się męczył z tym "halfman's song" z drugiego tematu ale już chociaż z motywacją, że wszystko się da zrobić
Edit#1 musz poćwiczyć nad tempem i tym żeby się dźwięki nie mieszały, wtedy powinno być ok
Trochę się męczę z myślą kupna chromatyka bo w końcu granie ma być przyjemnością a nie jak czasami się zdarza torturami
Poza tym moja goldenka nie lubi jak używam 1 kanału na wdechu, wielu próbowało i rozbierało i jest to anomalia... świetnie sprawdzała by się jako support w formie nwm... rogu?
Wysłany: 2014-12-17, 23:55 Odp: Dymitr Szostakowicz - Walc nr 2
Powracam po krótkiej przerwie, udało mi się zagrać ww wersję na diatoniku ale jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia więc teraz czas na wersję na chromatyka Nie proszę o gotowca bo gotowiec mnie niczego nie nauczy w dziedzinie przerabiania zapisów nutowych na tabulatury...
Tak więc nie mam problemów z czytaniem prostych piosenek jeżeli nuty są koło siebie a nie nad i pod lub jak w przypadku tego utworu pojawiąją się # i różne "wagi" nut.
Przygotowałem serię krótkich pytań i mam nadzieje, że odpowiedzi nie będą jakąś wiedzą tajemną
Moje pytania są może ogólnikowe ale jak coś się pojmie raz dobrze to trudno będzie zapomnieć
- jeżeli na jednej linii byłaby półnuta a za nią ćwierćnuta to jak to zagrać jakby odpowiadały za ten sam dźwięk? (np. H, czyli B z tego co rozumiem)
- dźwięk z # wydobywa się w chromatyku zapewne przez użycie tego wihajstra ale o który konkretnie dźwięk chodzi dla np A# dla przykładu a4# bo chromatyk ma A4 i Ab4... z # jest tylko F.
- co oznaczają kropki
- co oznacza # koło klucza
Pytanie dodatkowe, jak zagrać na harmonijce dźwięki w momencie gdy nuty grane w tym samym momencie znajdują się na jednej wysokości?
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
Wysłany: 2014-12-18, 09:38 Odp: Dymitr Szostakowicz - Walc nr 2
Ad. 1. Półnutę liczysz na dwa, ćwierćnutę na jeden. Jeśli nie są połączone grasz najpierw dłuższy dźwięk, później krótszy.
Ad. 2. Krzyżyk podwyższa wysokość dźwięku o pół tonu. http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzyżyk
Ad. 3. Kropki wydłużają dźwięk o połowę - jeśli są za nutą http://pl.wikipedia.org/wiki/Kropka_przy_nucie , jeśli są nad lub pod nutą jest to staccato http://pl.wikipedia.org/wiki/Staccato .
Ad. 4. Oznaczenie tonacji utworu; jeden krzyżyk przy kluczu to G-dur (no czasami e-moll )
Pozdrawiam
Medium
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
Wysłany: 2014-12-18, 16:02 Odp: Dymitr Szostakowicz - Walc nr 2
To są nazwy jednego dźwięku:
Dis - D#
Es - Eb
Feses - Fbb
Końcówka "es" to obniżenie o półtonu w przypadku dis to F obniżone od dwa półtony czyli Feses
Zobacz jak to jest na klawiaturze:
Pozdrawiam
Medium
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
Wiek: 52 Posty: 1693 Otrzymał 209 punkt(ów) Skąd: Ełk
Wysłany: 2014-12-18, 21:13 Odp: Dymitr Szostakowicz - Walc nr 2
Tak.
Pozdrawiam
Medium
_________________ Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
Wysłany: 2015-01-02, 17:34 Odp: Dymitr Szostakowicz - Walc nr 2
adamg53 napisał/a:
To bez nich nie zagrasz tego, ale spróbuj tak
54(3)(3")(3")(3)4(3")45(5)5(4)
(4)(3)(3")(3"')2(3"')(3)(3'")(3)(4)5(5)4o5
Co do wersji jaką podesłałeś , grana jest na chromatyku
Mistrzem nie jestem i nie pasuje mi druga połowa drugiej linijki ale reszta chyba w miarę ok:
6 5 -4 -3 -3 -4 5 -3 5 6 -6 6 -5
Zagrałem pare razy i coś faktycznie urwałem pod koniec a ta "5" brzmi dość kiepsko...
Takie pytanie jeszcze:
(3"') = Ab4
(3") = A4
4o5 = 4overblow i 5 czy 4 i 5 overblow? Czy może razem?
Z niewiadomych przyczyn na chromatyku zagrałem to automatycznie stąd pytania
Wysłany: 2015-01-05, 00:17 Odp: Dymitr Szostakowicz - Walc nr 2
"Z niewiadomych przyczyn na chromatyku zagrałem to automatycznie stąd pytania ".
Dla mnie twoje zagranie tego utworu automatycznie, po tym co piszesz, jest wykluczone, jak nawet zapis nutowy próbujesz ulepszyć. Raczej popracuj nad słuchem i nagrywaj się, a zobaczysz co tworzysz.
Posty: 1596 Otrzymał 123 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2015-01-05, 12:16 Odp: Dymitr Szostakowicz - Walc nr 2
mikip11 napisał/a:
"Z niewiadomych przyczyn na chromatyku zagrałem to automatycznie stąd pytania "
Dla mnie z wiadomych. Po prostu łatwiej się gra , a przede wszystkim wychodzą czyste dźwięki.
Utwory klasyczne są po prostu stworzone do wykonywania na chromatykach. Tak już jest, że odtwarzanie muzyki klasycznej potrzebuje precyzji, a dokonywanie tego na diatonikach udaje się jedynie mistrzom, chyba , że za takich się uważamy?!
Można prześledzić internet i samemu się o tym przekonać jakie gatunki i na jakich instrumentach wykonywane są na najważniejszych konkursach harmonijkowych np. WHO w Trossingen. http://forum.harmoszka.co...ight=trossingen
Ale nic za nic.
Jak napisano w wywiadzie maestro Zygmunta Zgrai "Harmonijka chromatyczna daje szczególne możliwości techniczno-interpretacyjne, stawiając jednocześnie przed muzykiem rozległe wymagania".
Link poniżej.
http://forum.harmoszka.co...zone+precyzj%B1
Wysłany: 2015-01-05, 15:00 Odp: Dymitr Szostakowicz - Walc nr 2
A próbowałeś zagrać to co wyżej proponuje kolega ? Wyciągnąłem wnioski tylko z tego co podał wcześniej, nie zaprzeczam że melodie z overami łatwiej zagrać na chromatyku, a zwłaszcza z nut czy z tabów
Posty: 1596 Otrzymał 123 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2015-01-08, 11:11 Odp: Dymitr Szostakowicz - Walc nr 2
Nie próbowałem, z braku czasu ćwiczę teraz Symfonię G-moll no.40 KV550 Mozartahttps://www.youtube.com/watch?v=Z8nuy1t329g i nie w głowie mi rozczytywanie innych "kawałków"!
Ale w wolnej chwili sprawdzę ten zapis tabowy.