[kefas]

Witam, prosiłem już kiedyś o pomoc przy wyborze harmonijki na prezent dla brata,
Teraz szukam czegoś dla siebie

Oczywiście jak wielu szukam czegoś czego nie ma - czyli dobrego i taniego łącznie

Szukam tremolo 16/32

Najchętniej wziąłbym Tombo, jaką kupiłem bratu, ale nie chcę wydawać ponad stówki na coś co może okazać się ostatecznie słomianym zapałem

Na razie trenuję na plastikowym Swanie podebranym bratankowi (dobra, zgodził się zamienić na samochodzik ),
Trafianie w dziurki jakoś mi zaczyna wychodzić, ale ten dźwięk
Dlatego chcę coś, co będzie miało trochę więcej harmonijki w harmonijce

Wygooglałem dziwnie - żeby nie rzec podejrzanie - tanią Hohner Echo za 58 zł

http://www.sklepgama.pl/h...jka,4,2891,1734

Zazwyczaj są prawie trzy razy droższe, wygląd też jest inny - grawerunek na pokrywie jak w oktawowych a konstrukcja i kształt z tremolo,
Brat nie wie co to może być za model, nigdzie indziej w necie takiej też nie widziałem

To będzie jakiś chiński wynalazek czy zwyczajny Hohner Echo?

Bo jeśli lepiej sobie ją odpuścić to zostanie mi właściwie chyba tylko do wyboru Weekender i Winner. A jeśli tak, to która - Hohner czy Suzuki? Na ich temat zdania na forum są podzielone - jedni piszą, że spokojnie mogą być a inni, że lepiej je omijać i równie dobrze mógłby to być Stagg bo to ta sama półka.

Prosze o radę,
Pozdrawiam