Zapamiętaj mnie i lub zarejestruj | Zapomniałem hasła

Artykuły Recenzje Harmonijkowe Bitwy
Szukaj Użytkownicy Grupy
Odpowiedz do tematu
Autor
Wiadomość
*Wisnia 

Posty: 109
Otrzymał 21 punkt(ów)
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-07-12, 10:19    Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Cześć,
Poniżej link do filmiku z testem 1-watowych piecyków na baterie firmy Danelectro - Honeytone, Hodad oraz Hodad II. Może kogoś zainteresuje :)

https://www.youtube.com/w...d&v=K9QXysbuL2Y

pozdrawiam
Łukasz 'Wiśnia' Wiśniewski
_________________
www.wisnia.info
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 punkt(ów):
Pulatom
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2013-07-12, 12:07    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Fajny test i naprawdę sympatyczne zabawki do domowego grania elektrycznego. Jednak muszę ostrzec ich użytkowników. Grając dużo z mocnym mikrofonem dość szybko zużywa się głośnik, który po ostrzejszym użytkowaniu zaczyna niefajnie popiardywać.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Pulatom 


Wiek: 34
Posty: 781
Otrzymał 72 punkt(ów)
Skąd: Czerwona Woda
Wysłany: 2013-07-12, 12:11    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Maciekdraheim napisał/a:
Grając dużo z mocnym mikrofonem dość szybko zużywa się głośnik, który po ostrzejszym użytkowaniu zaczyna niefajnie popiardywać.


Made in China :evil:

Ale przy użyciu zewnętrznej kolumny (niekoniecznie dużej, byle by miała mały zapas mocy) taka zabaweczka potrafi zaskakująco dobrze przygrzać ;) .
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
tatar.tatar 

Posty: 7
Skąd: Okolice Poznania
Wysłany: 2013-07-12, 13:38    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Fajny test - aż zaprgnąłem zanabyć takiego malucha. No i tu dochodzimy do kwestii gdzie i za ile ? ;)
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
robi-97 

Wiek: 27
Posty: 115
Otrzymał 1 punkt(ów)
Skąd: Kaźmierz
Wysłany: 2013-07-12, 13:57    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

tatar.tatar, http://guitareffectspedal...one-czarny.html proszę bardzo :) HoneyTone 139zł :)
_________________
"Śpię na zielonej łące
Lub pod namiotem z brzóz
Czasem dajemy koncert
Ja i ten stary blues"
SDM - po strunach do nieba"
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2013-07-12, 16:06    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Pulatom, a jak myślisz? Mogę jakoś podpiąć do tego 8 calowy, 16 Ohmowy głośnik od Epiphone'a Valve Juniora? Mogłoby być ciekawie :) . Jeżeli tak, to należałoby to zrobić przez wyjście słuchawkowe, czy jak?
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
*Wisnia 

Posty: 109
Otrzymał 21 punkt(ów)
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-07-12, 17:39    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Przepraszam, zapomniałem! :) Kupić je można oczywiście tu:
http://guitareffectspedal...umny-danelectro

Właściciel tej firmy to mój kumpel. Jak się powołacie na mnie i powiecie, że jesteście
harmonijkarzami, to pewnie z jeszcze z 5-10% zniżki uda się wyrwać :)
_________________
www.wisnia.info
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Pulatom 


Wiek: 34
Posty: 781
Otrzymał 72 punkt(ów)
Skąd: Czerwona Woda
Wysłany: 2013-07-12, 18:36    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Maciekdraheim napisał/a:
Pulatom, a jak myślisz? Mogę jakoś podpiąć do tego 8 calowy, 16 Ohmowy głośnik od Epiphone'a Valve Juniora? Mogłoby być ciekawie :) . Jeżeli tak, to należałoby to zrobić przez wyjście słuchawkowe, czy jak?


Honeytone z tego co pamiętam ma 8 omowy głośniczek, więc 16 omowy zredukuje moc o połowę. Grać będzie, ale może być już za cichy. Wyjście słuchawkowe powinno zdać egzamin, te piece mają taką małą moc, że słuchawki wpina się prosto w końcówkę mocy (bez opornika).
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Harry 


Wiek: 33
Posty: 984
Otrzymał 40 punkt(ów)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-07-12, 22:19    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

:) Ale Honeytone podpięty do kolumny zewnętrznej (podpinałem pod głośnik 12") dobrze łoi jak na taki mały wzmacniacz ;)

Fajny ten test, oba brzmią całkiem spoko, jak kupowałem swojego honeytone to też wybierałem pomiędzy honeytone a hodad :)
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Rogalski.Arek 


Wiek: 48
Posty: 302
Otrzymał 11 punkt(ów)
Skąd: Kielce
Wysłany: 2013-07-13, 21:39    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Maciekdraheim, z Harrym podpinaliśmy Honeya po mojego Epiego i brzmiało to zajefajnie także polecam zrobić teścik ;)
Pozdro
_________________
Moja strona foto niezwiązana z harmonijką
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
+adamg53

Posty: 1149
Otrzymał 82 punkt(ów)
Wysłany: 2013-07-13, 23:12    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

"Ale Honeytone podpięty do kolumny zewnętrznej (podpinałem pod głośnik 12") dobrze łoi jak na taki mały wzmacniacz ;) ", a sprawdziłeś oporność tego 12" głośnika ?, miał 16 ohm tak jak w pytaniu ?
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Harry 


Wiek: 33
Posty: 984
Otrzymał 40 punkt(ów)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-07-14, 13:06    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Nie odpowiadałem na pytanie :) Ja podpinałem pod 8ohm, a i jeszcze do Arka ale nie wiem jaki on ma głośnik, chyba nie ten lady luck - jak tak to i tak dobrze kopie :)
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Rogalski.Arek 


Wiek: 48
Posty: 302
Otrzymał 11 punkt(ów)
Skąd: Kielce
Wysłany: 2013-07-14, 15:22    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

U mnie tak samo jak u Maćka 8" 16ohm eminence.
_________________
Moja strona foto niezwiązana z harmonijką
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Harry 


Wiek: 33
Posty: 984
Otrzymał 40 punkt(ów)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-07-14, 17:52    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

No to i tak był znacznie głośniejszy :)
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Pulatom 


Wiek: 34
Posty: 781
Otrzymał 72 punkt(ów)
Skąd: Czerwona Woda
Wysłany: 2013-07-15, 16:26    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Harry napisał/a:
No to i tak był znacznie głośniejszy :)


Kiedyś dawno temu radia miały 1-1,5 watowe końcówki, a grały na całą ulicę ;) . Dobrze dobrany głośnik czyni cuda.
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
*Wisnia 

Posty: 109
Otrzymał 21 punkt(ów)
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-07-15, 17:05    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Panowie,
Podpinanie 1-watowego piecyka pod normalnych rozmiarów paczkę chyba mija się z celem.
On nie do tego służy. Chcąc mieć duży piec trzeba mieć duży piec :) Inaczej nie da rady.

pozdro
wiśnia
_________________
www.wisnia.info
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Rogalski.Arek 


Wiek: 48
Posty: 302
Otrzymał 11 punkt(ów)
Skąd: Kielce
Wysłany: 2013-07-15, 18:18    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Wisnia, po prostu pokazujemy że w razie "W" można się ewentualnie podleczyć małym piecykiem i nic więcej. Jak najbardziej nie jest to patent na granie koncertów ;)
Pozdro
_________________
Moja strona foto niezwiązana z harmonijką
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Harry 


Wiek: 33
Posty: 984
Otrzymał 40 punkt(ów)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-07-16, 09:29    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Dlaczego nie? Jest sobie przenośny, gra fpytę na ulicy całkiem (nie najciszej, a gdzieś rozmawialiśmy co zrobić żeby grał głośniej i dłużej z baterii).
A w domu jak ktoś ma i chce sobie pograć z lepszym brzmieniem a nie najgłośniej, to można na nim z paczką(jak się posiada). Miło bardzo to gra wtedy :)
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2013-07-16, 10:01    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Niestety, moja przejściówka na mały jack ma już najlepsze dni za sobą i z dużego głośnika nie usłyszałem nic. Zabawa musi poczekać do czasu aż dorobię się takiego sprzętu. A po co robić coś takiego? Zew duszy eksperymentatora :-) .
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
*Wisnia 

Posty: 109
Otrzymał 21 punkt(ów)
Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-07-16, 13:58    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

W ramach eksperymentu jak najbardziej :) Wydaje mi się jednak, że przy głośniejszym graniu drażniąca mogłaby być bardzo mocna kompresja tego piecyka. Przy jednym wacie mocy przydaje się to bardzo, gdyż podciągana jest głośność ciszej zagranych dźwięków, tych głośniejszych za to ściszana, co zapobiega eksplozji piecyka :) Jednak przy prawdziwym wzmacniaczu tak mocna kompresja totalnie zjadłaby dynamikę.
_________________
www.wisnia.info
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
Harry 


Wiek: 33
Posty: 984
Otrzymał 40 punkt(ów)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-07-16, 16:50    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Co prawda, to prawda :)
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2013-07-21, 21:49    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Nawet ten eksperyment się nie udał. Zakupiłem nową przejściówkę z dużego jacusia na mały i podłączyłem głośnik od Epiego do gniazda słuchawkowego w Danelectro. Nie udało mi się w ten sposób uzyskać dźwięku. Co nie wypaliło w tym zestawieniu?
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Medium 


Wiek: 53
Posty: 1693
Otrzymał 209 punkt(ów)
Skąd: Ełk
Wysłany: 2013-07-22, 06:13    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Przejściówka stereo? Jeśli tak musisz zmostkować drugi kanał z masą. Zapewne masz masę na drugim kanale, który nie podłączony do masy nie daje przejścia. Ewentualnie wyciszyłeś wzmacniacz ... :) .

Pozdrawiam

Medium
_________________
Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
#Maciekdraheim 


Wiek: 35
Posty: 3604
Otrzymał 296 punkt(ów)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2013-07-22, 09:50    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

To może być przyczyną niepowodzenia. Trzeba się zaopatrzyć w przejściówkę mono. A piecyk ściszony nie był z pewnością.
_________________
Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
Harry 


Wiek: 33
Posty: 984
Otrzymał 40 punkt(ów)
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-07-22, 13:12    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Przyczyną niepowodzenia będzie redukcja mocy w wyjściu słuchawkowym a nie sama przejściówka :)
Wyjście słuchawkowe ma z 0,1 watt mocy.
Żeby uzyskać dźwięk na paczkę, trzeba zrobić sobie wyjście - z kabelków głośnikowych ze środka. Ja w swoim sprzedanym zrobiłem tak, że wpięcie zewnętrznego jacka odłączało wbudowany głośnik.

[ Dodano: 2013-07-22, 14:15 ]
Tak swoją drogą, to przeze mnie zboczyliśmy trochę z tematu - może da się tą "techniczną" część wątku podpiąć pod http://forum.harmoszka.co...ight=danelectro np. a ten niech pozostanie testem, tak chyba będzie lepiej :)
_________________

Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
 
#Medium 


Wiek: 53
Posty: 1693
Otrzymał 209 punkt(ów)
Skąd: Ełk
Wysłany: 2013-07-22, 13:42    Odp: Test piecyków Danelectro - Honeytone, Hodad I i II

Na razie pozostawię temat jak leci. Jak się rozwinie jeszcze bardziej kwestia podłączenia większego głośnika wtedy oddzielimy i dołączymy do tamtego wątku. Bardzo dobry pomysł Harry z linkiem, można tam przejść i przeczytać.

Pozdrawiam

Medium
_________________
Są dwa piękna: piękno radości i piękno smutku. Wy ludzie Zachodu, wolicie pierwsze – my drugie. Bowiem piękno radości trwa nie dłużej niż lot motyla. A piękno smutku jest twardsze niż kamień.
Dodaj punkt autorowi tego posta
 
 
  
Odpowiedz do tematu