Wysłany: 2012-03-08, 16:18 Shenandoah - jako szanta
Rozpisałem zagrywkę wstępną z tego wykonania. Nigdzie jej nie mogłem znaleźć, więc wrzuciłem. Gram dopiero tydzień, więc może być źle - proszę o wyrozumiałość.
Jeśli już było to przepraszam. Proszę o ocenę i pozdrawiam
Wysłany: 2012-03-12, 21:22 Odp: Shenandoah - jako szanta
Dzięki, ale Ty tutaj podajesz piosenkę całą, tak? A ja rozpisałem tę wstępną zagrywkę, którą pan Korycki gra na początku. To co rozpisałem jest prawie zbieżne z twoimi dwiema ostatnimi wersami. A ten kanał "3" jest na początku, czy nie? Bo jak gram to, to mi dobrze brzmi
Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam!