Autor |
|
|
ma-rucha
Wiek: 44 Posty: 132 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Płock
|
Wysłany: 2010-11-02, 14:51 Młody to i głupi... czyli błędy młodości.
|
|
|
Tytułem wstępu - nie mam zamiaru nikogo obrażać tym tematem...
Ale do rzeczy:
Nasunęła mi się dziś następująca refleksja: nie doceniamy tego co mamy a potem często żałujemy - każdy pewnie ma coś takiego - ja na przykład żałuję trzech rzeczy.
1. Harmoszka - jakieś 15 lat temu sięgnąłem po nią po raz pierwszy - pograłem trochę z zapałem a potem sięgałem sporadycznie nie rozwijając tematu - na nowo pokochałem ją kiedy odkryłem (przypadkowo zresztą) niniejsze forum. Żałuję że nie poświęciłem się jej bardziej - miałbym wszelkie warunki do rozwoju bo miałem dobre kieszonkowe i stać by mnie było na coraz to lepsze harpy...
2 i 3. Whisky & Guinness - kiedyś w moim domu rodzinnym była całkiem niezła sytuacja materialna i w/w specjały często gościły na stole wieczorami przy kominku - mając wówczas (byłem już rzecz jasna pełnoletni) dobry dostęp do tych wspaniałości - nie doceniałem ich - polubiłem te wyszukane smaki kiedy już sam na siebie (żeby to tylko na siebie...) zarabiałem i nie stać mnie było lub zwyczajnie szkoda było mi kasy na luksusy.
Z drugiej strony - może nie ma czego żałować - przyjemność z nieograniczonym dostępem przestaje być przyjemnością a zbyt dostępny luksus przestaje być luksusem. Pewne przyjemności powinny być trudniej dostępne aby bardziej cieszyć.
Ale z trzeciej strony - trochę żal że się bardziej nie wykorzystało możliwości
No i wkurza mnie że muszę tak długo zbierać na nowego harpa a kiedyś gdy nie był to problem to nie korzystałem.
Czy ktoś ma podobne refleksje? Zapraszam do pisania |
_________________ Nie ma że się nie da!!! |
|
|
|
|
|
xeon
Wiek: 36 Posty: 19 Skąd: Kuczów
|
Wysłany: 2010-11-02, 17:51 Odp: Młody to i głupi... czyli błędy młodości.
|
|
|
Ja żałuje,że zacząłem palić papierosy w wieku lat 15. A teraz po 8 latach muszę wpierniczać niqutin. Żałuje,że nie paląc już 10 miechów, złamałem się po nieprzyjemnej rozmowie z moją platoniczna miłością. Od tego czasu 2 miesiące fajki, 2 następne tabletki.
A już najbardziej nie mogę sobie wybaczyć, że odpuściłem i o Nią nie walczyłem. |
_________________ "Problemem naszego wieku nie jest bomba atomowa, lecz serce ludzkie."
Albert Einstein |
|
|
|
|
mr.Michalos
Wiek: 26 Posty: 626 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Polska
|
Wysłany: 2010-11-02, 19:39 Odp: Młody to i głupi... czyli błędy młodości.
|
|
|
Choć jestem jeszcze bardzo młody (a więc i głupi ), to pozwolę sobie zabrać głos w tej dyskusji... Sam na razie wielkich błędów nie stwierdziłem (ale to pewnie tylko kwestia czasu ), lecz dzięki Waszym wpisom wiem, czego się wystrzegać . |
|
|
|
|
PawelBDS
Wiek: 38 Posty: 131 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Kraków/Szczecin
|
Wysłany: 2010-11-02, 20:15 Odp: Młody to i głupi... czyli błędy młodości.
|
|
|
Hmmmmmmm a ja żałuję że moją przygodę z tatuażem zaczynałem od małych wzorków nie do końca przemyślanych teraz pewnie za pierwszym razem bym się cały wytatuował
Hmmmm i pewnie jak każdy facet żałuję związków z moimi EX |
_________________ Kobieta jest jak harmonijka nieźle mruczy jak potrafisz ją dmuchnąć |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2010-11-02, 20:42 Odp: Młody to i głupi... czyli błędy młodości.
|
|
|
PawelBDS, co do niektórych związków z EX - przybijam Ci piąteczkę
A tak poważnie.. to żałuję pieniędzy wydanych na rzeczy, za które ktoś nawet nie podziękował. Już sobie czasem mogłem darować prezenty.. miałbym na harpy. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
Harry
Wiek: 33 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-11-03, 11:43 Odp: Młody to i głupi... czyli błędy młodości.
|
|
|
A ja was może zaskocze.
Ale nie żałuje niczego co zrobiłem czy się stało.
Bo nie ma sensu tracić na to czasu tylko robić tak, żeby było dobrze.
I aktualnie trafiłem na najlepszą dziewczynę jaką mogłem.
Wziąłem się za gitarę
Nie ma sensu żałować, póki jeszcze wszystko można. A przeszłości i tak nikt nie potrafi zmienić. |
_________________
|
|
|
|
|
*Bart Łęczycki
Posty: 600 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-03, 12:19 Odp: Młody to i głupi... czyli błędy młodości.
|
|
|
Jako ponad 30 letni "wapniak" dołożę swoje 3 grosze.
Po pierwsze uważam że wiek nie ma wpływu na to czy ktoś jest głupi czy nie.
Socjolog powiedziałby, że nie ma istotnej korelacji pomiędzy wiekiem a "wskaźnikiem głupoty"
Spotykam młodych i naprawdę mądrych ludzi a znam też starszych tj 50-60lat i zupełnie pozbawionych owego "wskaźnika mądrości". Zatem młody nie znaczy głupi, a stary nie znaczy mądry!!
Po drugie moim błędem młodości (harmonijkowej) było to, iż na jam session cały czas grałem w danym utworze, mimo że były też 2 gitary, bas, perkusja i instr klawiszowe. Grałem przez cały czas "żeby było jeszcze ładniej", aż jeden z doświadczonych muzyków spytał mnie czy muszę k...a cały czas grać?
Było to ok 15 lat temu a pamiętam tę sytuację do dziś.
Po trzecie. A propos istoty głupoty. Moim zdaniem każdy popełnia błędy, ale tylko głupi nie wyciąga wniosków.
To tyle z dobrych rad wapniaka
Pozdrowienia i wyciągajmy wnioski |
_________________ www.bleczycki.com
bleczycki@gmail.com |
|
|
|
|
Harry
Wiek: 33 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2010-11-03, 12:47 Odp: Młody to i głupi... czyli błędy młodości.
|
|
|
Ja się zgadzam z Bartem
Wg mnie po prostu nie chodzi o to żeby się przejmować tylko brać naukę z tego co się przeszło i ją wykorzystywać. Za dużo znam ludzi którzy tylko mówią co "mogliby jakby kiedyś..." itd. Lepiej wiedzieć co się zrobiło źle, co dobrze i jak te słabsze rzeczy poprawić i nadać im właściwy bieg A potem sruuuu! |
_________________
|
|
|
|
|
ma-rucha
Wiek: 44 Posty: 132 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Płock
|
Wysłany: 2010-11-03, 14:01 Odp: Młody to i głupi... czyli błędy młodości.
|
|
|
[quote="Bart Łęczycki"]Jako ponad 30 letni "wapniak" dołożę swoje 3 grosze. (...)
Zatem młody nie znaczy głupi, a stary nie znaczy mądry!! (...)[/quote]
Pisząc młody nie miałem na myśli konkretnej grupy wiekowej. Ja też jestem 30 letnim "wapniakiem" ale wiadomo skądinąd że dla co najmniej kilku zasłużonych i aktywnych forumowiczów to my z Bartem i paroma innymi jesteśmy młodzikami.
W temacie chodziło o to że po czasie żałujemy pewnych rzeczy które zrobiliśmy czy których nie zrobiliśmy jakiś czas wcześniej - a więc jak byliśmy MŁODSI.
I tu uwaga do naszych najmłodszych kolegów ( tych z końcówką "-naście" ) - nie bierzcie tego do siebie.
Tym bardziej że specyfiką tego forum jest to że wiek nie jest tu istotny (no chyba że "wiek harmonijkowy" czyli staż w grze na harpie
Mam nadzieję że klarownie to przedstawiłem
[ Dodano: 2010-11-03, 14:09 ]
A swoją drogą to należy robić tak żeby jak najmniej potem żałować |
_________________ Nie ma że się nie da!!! |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 36 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2010-11-03, 17:41 Odp: Młody to i głupi... czyli błędy młodości.
|
|
|
Ja tam nie rozpaczam szczególnie ale jakby było inaczej.. to by było inaczej |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
Nebelwerfer
Posty: 8 Skąd: Delta Trzech Cesarzy
|
Wysłany: 2010-11-04, 10:29 Odp: Młody to i głupi... czyli błędy młodości.
|
|
|
Nie ma co żałować chwil z [i]Ex[/i], bo dzięki temu dostajemy dokładniejszą instrukcję co do postępowania z [i]Next[/i].
Wszystkim rozpaczającym dedykuję niezawodny przepis na exofobię.
A osobiście żałuję kilku rzeczy, to jasne. Ale idę pomalutku dalej bo wiadomo: raz na wozie, raz nawozem... |
_________________ Sometimes we make money, sometimes I don't know
Thirteen days with five to go... |
|
|
|
|
#Felix
Posty: 1596 Otrzymał 123 punkt(ów) Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 2010-11-04, 16:05 Odp: Młody to i głupi... czyli błędy młodości.
|
|
|
Ja napisałbym tak - [b] trzeba było słuchać Rodziców[/b].
No, ale młodemu to tylko głupoty w głowie jak mówiła moja Babcia.
No, bo który Rodzic nie chciałby jak najlepiej dla swojej pociechy.
Ze swojej strony, żałuję tylko, że nie kontynuowalem muzyki na fortepianie-a grało się już
np. Mazurki Chopina, 4-Pory Roku Vivaldiego, Tokatę i Fugę d-Moll J.S.Bacha i wiele innych ambitnych kompozycji etc.etc.
Może w następnym życiu... |
_________________ Keep breathing music ...
|
|
|
|
|
agnieszka
Posty: 24 Otrzymał 4 punkt(ów) Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 2010-11-04, 17:53 Odp: Młody to i głupi... czyli błędy młodości.
|
|
|
Żałuje się wielu rzeczy... ale jak większość pisze: do przodu!
Na szczęście taki ze mnie typ, że najpierw żałuję, ale to przez jakieś 5 minut, a później stwierdzam, iż nie ma co "płakać nad rozlanym mlekiem" i co? I do przodu!! |
|
|
|
|
Marcel_Banda
Wiek: 46 Posty: 63 Otrzymał 3 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-11-04, 22:57 Odp: Młody to i głupi... czyli błędy młodości.
|
|
|
[quote="Bart Łęczycki"]......aż jeden z doświadczonych muzyków spytał mnie czy muszę k...a cały czas grać?
Było to ok 15 lat temu a pamiętam tę sytuację do dziś. (...)
[/quote]
jak to mówia: rzycie óczy
ja (tez ok 15 lat temu) zapytałem harmonijkarza jednej z naszych czołowych formacji rythm'n'bluesowych - : "Jacuś...jak to ma być ... z tym graniem na harpie...podpowiedz...? " - podpowiedział krótko : Musisz wiedziec kiedy dmuchnąć - motto mam do dziś |
_________________ Marcel, Banda Łysego
www.bandalysego.pl
----------------------------------------------------------
trzeba wiedziec...kiedy dmuchnąć....
---------------------------------------------------------- |
|
|
|
|
WoopeQ
Wiek: 35 Posty: 33 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: warszawa
|
Wysłany: 2010-11-10, 02:29 Odp: Młody to i głupi... czyli błędy młodości.
|
|
|
[quote="Felix"]Ja napisałbym tak - [b] trzeba było słuchać Rodziców[/b].[/quote]
a ja odpowiem tak: posłuchałem. i to był błąd niestety.
[quote="Felix"]No, bo który Rodzic nie chciałby jak najlepiej dla swojej pociechy.[/quote]
niestety, nie wszyscy rodzice wiedzą, czym jest to "najlepiej" dla swojej pociechy. nie wszyscy umieją zobaczyć świat z perspektywy swojego dziecka, i mogą w nieodpowiednich momentach kierować je na nieodpowiednie dla niego tory, choć logicznie rzecz biorąc wydają się one prawidłowe.
ja, mimo że jeszcze młody niby, przynajmniej tak mi mówią, już żałuję jednej rzeczy: odszedłem od grania żeby uczyć się do matury. ale jako że bez paliwa daleko się nie zajedzie, skończyło się na tym, że do matury się nie uczyłem, a muzykę zaniedbałem. zaczęło mi się coś pod czerepem źle układać, i skończyło się na chyba półrocznej depresji i kilku porażkach. ale dobra, to dopiero początek, tylko kilka okrążeń muszę nadrobić w tym wyścigu... |
_________________ tak, wiem, piszę bez ładu, składu i chaotycznie, ale staram się zachować sens wypowiedzi |
|
|
|
|