[Rat92]

Witam
chciałbym się dowiedzieć jak czyścicie swoje Harpy gdy np. jeden kanał zaczyna grać ciszej

[Rzeszot]

Odkręcam wszystkie śruby, zdejmuje pogrywy, blachy.
Czyszczę grzebień na sucho ze wszystkiego co sie nazbierało w środku. później każdy stroik leko podważam i puszczam, żeby zabrzmiał. Następnie przedmuchuje każdy stroik. Skręcam i na tym kończy się moje czyszczenie harmonijki.

[21]

Odkręcam wszystkie śruby, zdejmuje pogrywy, blachy.
Czyszczę grzebień na sucho ze wszystkiego co sie nazbierało w środku. później każdy stroik leko podważam i puszczam, żeby zabrzmiał. Następnie przedmuchuje każdy stroik. Skręcam i na tym kończy się moje czyszczenie harmonijki.

[Rat92]

A skąd wziąłeś taki mały klucz żeby pokrywy odkręcić?

[Rzeszot]

Harmoszke rozkręcam przy pomocy śrubokrętów zegarmistrzowskich.

[21]

Harmoszke rozkręcam przy pomocy śrubokrętów zegarmistrzowskich.

[Siara]

Ja robie to dość podobnie ale czasem kiedy nie chce misie lub nie mam czasu na pieszczotanie harmonijki wsadzam ją pod niezbyt silny strumien wody a potem ją wytrzepuje uderzając o dłoń. chyba dobrze jest przedmuchać też kanały po takim zabiegu.

[Evil]

Przyda sie bo mi coś pierwsze trzy kanały nie grają tak jak mają grać Słyszałem też że po prostu podważamy stroiki, wsuwamy kartke papieru i czyścimy tak..

[Woytaker]

Ja swojej Marine Band z oczywistych względów nie czyszcze pod strumieniem wody;-)
Rozkłądać mi jej też se nie chce, bo zamiast srubek są przecież gwoździe. "Czyszcze" poprzez przedmuchiwanie albo wydmuciwanie kurzu skod pokryw (niewiem skąd się tam bierze).

[Komandos]

pod strumieniem wody chyba bezpiecznie bo to chyba nierdzewna stal.

[Pawelek]

nie tyle stal, co mosiądz pokryty patyną bodajże

[1]

nie tyle stal, co mosiądz pokryty patyną bodajże

[#Maciekdraheim]

Pokrywy są ze stali nierdzewnej, blaszki stroikowe i same stroiki są mosiężne (im też wilgoć nijak zaszkodzić nie może), jednak problemem przy płukaniu Marine Bandów jes korpus wykonany z nieimpregnowanego drewna gruszowego. Pokryty jest tylko cienką warstwą farby ze względów estetycznych, jednak chłonie wodę jak smok. A jak się taki drewniany korpus napije, to najpierw pęcznieje, potem się kurczy, rozsycha i robi inne dziwne rzeczy. W innym temacie sporo na ten temat zostało napisane.

[296]

Pokrywy są ze stali nierdzewnej, blaszki stroikowe i same stroiki są mosiężne (im też wilgoć nijak zaszkodzić nie może), jednak problemem przy płukaniu Marine Bandów jes korpus wykonany z nieimpregnowanego drewna gruszowego. Pokryty jest tylko cienką warstwą farby ze względów estetycznych, jednak chłonie wodę jak smok. A jak się taki drewniany korpus napije, to najpierw pęcznieje, potem się kurczy, rozsycha i robi inne dziwne rzeczy. W innym temacie sporo na ten temat zostało napisane.

[Szczotker]

ok. 5-10 razy dziennie szybkie czyszczenie wykałaczką(przede wszystkim wlotów kanałów, bo osiada na nich zeschnięta ślina i skóra z warg ), a co tydzień (w niedziele:P) rozkręcam harmonijkę, czyszcze korpus od środka, płytki stroikowe, pokrywy i patrzę na ogólny stan techniczny harmoszki.
Mam Blues Harpa.
pzdr

[3]

ok. 5-10 razy dziennie szybkie czyszczenie wykałaczką(przede wszystkim wlotów kanałów, bo osiada na nich zeschnięta ślina i skóra z warg ), a co tydzień (w niedziele:P) rozkręcam harmonijkę, czyszcze korpus od środka, płytki stroikowe, pokrywy i patrzę na ogólny stan techniczny harmoszki.
Mam Blues Harpa.
pzdr

[#Maciekdraheim]

Tak jak u Szczotkera, wykałaczka jest nie zbędna. Po każdym graniu dokładne dłubanie gdzie tylko się da. Do tego co godzinka wycieranie harmonijek w szmatke, żeby się ładnie błyszczały. Estetyka ważna rzecz.

[296]

Tak jak u Szczotkera, wykałaczka jest nie zbędna. Po każdym graniu dokładne dłubanie gdzie tylko się da. Do tego co godzinka wycieranie harmonijek w szmatke, żeby się ładnie błyszczały. Estetyka ważna rzecz.

[Lenka]

Czyli wodą jeśli przemyję to się nic nie stanie?
Moja harmoszka ma takie.. hmm.. nie wiem jak to sformułować i nazwać ogólnie. Jest nieczysta,tzn tak jakby cały czas była zaparowana -tuż przy cyferkach od kanałów, ale tego nie mogę sczyścić. Yyh.
Spróbuję z wodą.
;]
Pozdrawiam;D

[Oleq]

***

Jak dla mnie sposoby jak płukanie i przedmuchiwanie nie całkiem się sprawdzają.... W końcu co to za mycie...? Opiszę wam więc metodę jaką ja stosuję (z resztą za poradą Bartka Łęczyckiego) która, mogę was zapewnić, w swych efektach jest 100u% zadowalająca i pewna:

1. rozkręcanko;
2. namaczanko(możecie się z tym wstrzymać jeśli obawa )
3. miękka szczoteczka do zębów, pasta jaka jest pod ręką (jakiś czas temu miałam wielką przyjemność dmuchać w harmonijkę mytą pastą cytrynową!-mmm.. ) i delikatnie myjemy wszystko co do umycia jest, włącznie ze stroikami, dla których jesteśmy wyjatkowo delikatni - włoski naszej szczoteczki niech nie podważają blaszek stoika - po co ryzykować;
4. płukanko;
5. chwila na odcieknięcie;
6. delikatnie wycieramy co można - po co narażać blache na wilgoć inną niż konieczna (ślina);
7. (w moim wypadku najczęściej jeszcze wilgotną) skręcamy harmonijkę.

I tyli:)

powodzenia i zadowolenia z mycia

pozdrawiam
oleq

ps. satisfying...?

[6]

***

Jak dla mnie sposoby jak płukanie i przedmuchiwanie nie całkiem się sprawdzają.... W końcu co to za mycie...? Opiszę wam więc metodę jaką ja stosuję (z resztą za poradą Bartka Łęczyckiego) która, mogę was zapewnić, w swych efektach jest 100u% zadowalająca i pewna:

1. rozkręcanko;
2. namaczanko(możecie się z tym wstrzymać jeśli obawa )
3. miękka szczoteczka do zębów, pasta jaka jest pod ręką (jakiś czas temu miałam wielką przyjemność dmuchać w harmonijkę mytą pastą cytrynową!-mmm.. ) i delikatnie myjemy wszystko co do umycia jest, włącznie ze stroikami, dla których jesteśmy wyjatkowo delikatni - włoski naszej szczoteczki niech nie podważają blaszek stoika - po co ryzykować;
4. płukanko;
5. chwila na odcieknięcie;
6. delikatnie wycieramy co można - po co narażać blache na wilgoć inną niż konieczna (ślina);
7. (w moim wypadku najczęściej jeszcze wilgotną) skręcamy harmonijkę.

I tyli:)

powodzenia i zadowolenia z mycia

pozdrawiam
oleq

ps. satisfying...?

[Sieja1234]

Niegłupie. Jest jedna wada przynajmniej w moim SS że stroikowa płytka jest tak dokręcona, że za cholerę nie mogę odkręcić żadnej śrubki. Po drugie prośba do Oleqi możesz nie pisać tego "powitania" Tak wielką i kolorową czcionką? Uwież mi po kilku takich postach przeczytanych w krótkim okresie czasu można się lekko zdenerwować. Taka jest moja sugestia, ale zrobisz jak uważasz. W końcu to TWÓJ post.

[14]

Niegłupie. Jest jedna wada przynajmniej w moim SS że stroikowa płytka jest tak dokręcona, że za cholerę nie mogę odkręcić żadnej śrubki. Po drugie prośba do Oleqi możesz nie pisać tego "powitania" Tak wielką i kolorową czcionką? Uwież mi po kilku takich postach przeczytanych w krótkim okresie czasu można się lekko zdenerwować. Taka jest moja sugestia, ale zrobisz jak uważasz. W końcu to TWÓJ post.

[Govean]

Jeśli jest to nagłówek to można, ale przywitanie.. to nie za bardzo pasuje.

[3]

Jeśli jest to nagłówek to można, ale przywitanie.. to nie za bardzo pasuje.

[#Maciekdraheim]

Tylko to rozkręcanie strasznie dużo czasu zajmuje. Do tego jak harmonijka jest skręcana na miekkie śruby (np. mój marine band), to łatwo można główki od śrub zdeformować. Ja rozkręcam harpy tylko wtedy, jak coś w środku szwankuje. Czasami jednak gruntowne czyszczenie. Muszę kiedyś spróbować tego numeru z cytrynową harmonijka .

[296]

Tylko to rozkręcanie strasznie dużo czasu zajmuje. Do tego jak harmonijka jest skręcana na miekkie śruby (np. mój marine band), to łatwo można główki od śrub zdeformować. Ja rozkręcam harpy tylko wtedy, jak coś w środku szwankuje. Czasami jednak gruntowne czyszczenie. Muszę kiedyś spróbować tego numeru z cytrynową harmonijka .

[Sieja1234]

Trochę nie na temat. Podejrzewam że

Cytat:

ps. satisfying...?

było do mnie. Odpowiadam Yes

[14]

Trochę nie na temat. Podejrzewam że

Cytat:

ps. satisfying...?

było do mnie. Odpowiadam Yes

[Lenka]

Aaa. Fajnie z tą pastą^^.
Ciekawe:D.

[Dpik]

Ja gdzieś czytałem, żeby pomoczyć instrument w wodzie destylowanej jakieś 20 min. w temperaturze ok. 40 stopni. Spróbowałem i harmonijka nabrała blasku, łącznie z elementami mosiężnymi. po tej udanej próbie wpadła mi do głowy myśl, czy efekt nie byłby jeszcze lepszy, gdyby użyć wody utlenionej. Przecież np. na brudnej skórze przy skaleczeniu tak czyści brud, że aż buzuje. Nie mam starej harmonijki, żeby to sprawdzić, a na nowej się boję. Gdyby ktoś spróbował lub już próbował, to chętnie przeczytam opinie.
Pozdrawiam wszystkich.

______________
Poprawiłem
Conex.

[1]

Ja gdzieś czytałem, żeby pomoczyć instrument w wodzie destylowanej jakieś 20 min. w temperaturze ok. 40 stopni. Spróbowałem i harmonijka nabrała blasku, łącznie z elementami mosiężnymi. po tej udanej próbie wpadła mi do głowy myśl, czy efekt nie byłby jeszcze lepszy, gdyby użyć wody utlenionej. Przecież np. na brudnej skórze przy skaleczeniu tak czyści brud, że aż buzuje. Nie mam starej harmonijki, żeby to sprawdzić, a na nowej się boję. Gdyby ktoś spróbował lub już próbował, to chętnie przeczytam opinie.
Pozdrawiam wszystkich.

______________
Poprawiłem
Conex.

[Rzeszot]

[21]

[Conex]

Co prawda nowych harmonijek to nie dotyczy, jednak przypomnę iż starsze niekoniecznie mają wszystkie części przed utlenianiem zabezpieczone [rdzenie]... Tak więc dodatkowo zamiast pomóc jak już Rzeszot napisał - zabieg mógł by bardziej zaszkodzić.

[17]

Co prawda nowych harmonijek to nie dotyczy, jednak przypomnę iż starsze niekoniecznie mają wszystkie części przed utlenianiem zabezpieczone [rdzenie]... Tak więc dodatkowo zamiast pomóc jak już Rzeszot napisał - zabieg mógł by bardziej zaszkodzić.

[Szczotker]

hmm Dpik, ale na jakim harpie tego próbowałeś ? [drewno, plastyk]

[3]

hmm Dpik, ale na jakim harpie tego próbowałeś ? [drewno, plastyk]

[Conex]

Szczotker, jeśli o to chodzi to na drewno woda destylowana podziała tak samo jak nie destylowana

[17]

Szczotker, jeśli o to chodzi to na drewno woda destylowana podziała tak samo jak nie destylowana

[Dpik]

Ja tą destylowaną próbowałem na Special 20 z plastikowym grzebieniem.

[1]

Ja tą destylowaną próbowałem na Special 20 z plastikowym grzebieniem.

[Marlionkk]

A mam takie pytanko...Czy można czyścić kanaliki wacikami do uszu?? tymi na patyczku??
Bo tak sie zastanawiam i niewiem czy było by takie coś dobrze

[Kubux]

niby można ale nie lepiej rozkręcić harpa i wyczyść wodą i pastą do zębów?

[1]

niby można ale nie lepiej rozkręcić harpa i wyczyść wodą i pastą do zębów?

[Conex]

Marlionkk, jeśli chodzi o czyszczenie tymi patyczkami bez rozkręcania to raczej tylko przy krawędziach grzebienia.

[17]

Marlionkk, jeśli chodzi o czyszczenie tymi patyczkami bez rozkręcania to raczej tylko przy krawędziach grzebienia.

[Jacek90]

Czym mogę przeczyścić korpus harmonijki, by był tak lśniący jak w chwili zakupu ?

[Rzeszot]

wodą najprościej chyba i później wypolerować.

[21]

wodą najprościej chyba i później wypolerować.