Autor |
|
|
Karunia
Wiek: 33 Posty: 21
|
Wysłany: 2007-08-13, 10:51 [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Po głębokim zastanowieniu postanowiłam mój mały dylemat opisac tutaj.. Jednak jeśli:
a) istnieje już jakiś podobny temat,
b) to nie miejsce, aby taki temat umieścić,
c) jeszcze coś innego jest nie tak
to przepraszam b. ^^'.
Tak więc: moja 10letnia kuzynka, zafascynowana posiadaną przeze mnie harmonijką ^^, również postanowiła sobie taki instrumencik kupić. No i zakupiła - czerwone, lekkie coś, z napisem "FLYING EAGLE", made in China, z 16 otworkami. Hm, nawet jakieś harmonijkopodobne dźwięki się z tego wydobywają. Kuzynka od rana dzielnie próbuje wydusić "wlazł kotek na płotek", nie jest aż tak źle ^^'.. A ja poprostu w związku z tym chciałam zapytac, czy ktoś miał bliższą styczność z harmonijką made in China = czy to to jest w jakiejkolwiek skali, od którego otworku może zaczynać się taki typowy, najnormalniejszy w świecie harmonijkowy zakres dźwięków (wiem, wiem, nie znam się kompletnie i pewnie już coś pomieszałam...) i czy w ogóle warto się z tym bawić, czy lepiej, żeby 10latka od razu zainwestowała w coś parę złotych droższego, ale nie chińskiego?
Bóg zapłać z góry za wszelkie odpowiedzi ^^ |
_________________ [size=9]"[color=green]Kto rozmawia z drzewem, nie musi zaraz iść do psychiatry. Ale większość ludzi myśli inaczej.[/color]"
[i]Phil Bosmans[/i][/size] |
|
|
|
|
|
Sygi
Wiek: 32 Posty: 153 Otrzymał 6 punkt(ów) Skąd: Przysucha
|
Wysłany: 2007-08-13, 11:21 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Ja osobiście posiadam 12-kanałową harmonijkę Ocean Star, w której 'ten normalny zakres dźwięków' zaczyna się na 2 kanale a kończy na 11. Istnieją jednak 2 'niuanse' (odbieganie od skali), które jednak da się przezwyciężyć. Jeśli tamta harmonijka jest zbudowana tak jak moja, to ten 'zakres' będzie w kanałach 4-13. Ale nie wiem. Jeśli masz mikrofon (nawet taki najtańszy za 6zl) to korzystając z komputerowego stroika (polecam AP tuner) możesz sprawdzić, jaki dźwięk wydobywa się z poszczególnych kanałów i tym samym stworzyć niejaką rozpiskę. |
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 punkt(ów): Karunia |
|
Kubux
Wiek: 31 Posty: 43 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2007-08-13, 11:27 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
jak nie masz to podepnij głośniki choćby takie od komputera do gniazda mikrofonu i już masz ja jako mikrofonu używam głośnika od słuchawki telefonicznej bo fajny przester wychodzi |
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 punkt(ów): Karunia |
|
Conex
Posty: 353 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2007-08-13, 11:38 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Owszem, miałem styczność z tego typu harmonijką i...
Przede wszystkim trudność sprawiało mi wydobywanie dźwięków- przynajmniej na tym cudaku którego miałem w rękach było to nie lada zadanie (nie tyle wydobycie pojedynczego dźwięku, a ogólnie jego wydobycie ).
Co do skali to już kwestia 'widzi mi się' producenta... Jego grupą docelową, dla której produkuje nie jest grono profesjonalistów, więc bardzo prawdopodobne że dźwiękom wydobywanym z tej harmonijki daleko do ideału... ale nie ma się tym co martwić- jak by to powiedzieli sprzedawcy w sklepie muzycznym z mojego miasta "żadna harmonijka poniżej 100zł nie stroi" ...a tak na poważnie- j/w, najlepiej by to stroikiem sprawdzić
Osobiście wolał bym kupić Blues Banda niż męczyć się na tym czymś co zapewne kosztowało niewiele mniej od niego |
_________________ | PrezentPrzez.Net -> Koniec z nietrafionymi Prezentami!
| Portfolio graficzne
| Lepsze wyniki w wyszukiwarkach
| Świat gorących samochodów |
|
|
|
Więcej szczegółów
|
Wystawiono 1 punkt(ów): Karunia |
|
Karunia
Wiek: 33 Posty: 21
|
Wysłany: 2007-08-13, 11:47 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
ok, Bóg zapłać za wszystkie porady i poradopodobne stwierdzenia zaraz biegnę coś działac...
swoją drogą: ożesz, nie spodziewałam się tak szybkich odpowiedzi
Harmoniarz - zapamiętam sprytny sposób |
_________________ [size=9]"[color=green]Kto rozmawia z drzewem, nie musi zaraz iść do psychiatry. Ale większość ludzi myśli inaczej.[/color]"
[i]Phil Bosmans[/i][/size] |
|
|
|
|
Majciochy.w.grochy
Posty: 120 Otrzymał 4 punkt(ów) Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2007-08-13, 19:03 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Gdzie to kupić i za ile ?
Zawsze jedno badziewie więcej, a jaka radocha |
_________________ p r z e l i t e r u j swoje zdanie |
|
|
|
|
Conex
Posty: 353 Otrzymał 17 punkt(ów) Skąd: Tychy
|
|
|
|
|
Karunia
Wiek: 33 Posty: 21
|
Wysłany: 2007-08-13, 20:41 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Moja kuzynka kupiła za 10 zł . Na, hm, 700-leciu istnienia jednej z przepięknych, świętokrzyskich wiosek .
Ha, chińskie harmonijki dzięki mej kuzynce zyskały nowych chętnych do ich zakupu.. yeah ;P |
_________________ [size=9]"[color=green]Kto rozmawia z drzewem, nie musi zaraz iść do psychiatry. Ale większość ludzi myśli inaczej.[/color]"
[i]Phil Bosmans[/i][/size] |
|
|
|
|
Sieja1234
Wiek: 33 Posty: 330 Otrzymał 14 punkt(ów) Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2007-08-21, 14:44 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Ja ma, ja. 12-kanałowego Victory. Fajny sprzęt, ale stary bardzo i duży (prawie jak dwa SS na długość) |
_________________
|
|
|
|
|
Lutow
Posty: 17 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2007-09-13, 19:05 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Jak w wakacje pracowałem na bazarze to takie Flying Eagle jakoś po dychu sprzedawałem. Strasznie toto lekkie i niby ma 16 kanałów ale działa chyba co drugi. Na tym chińskim tworze nie doszukałem się żadnego oznaczenia tonacji. Jedyny plus całego urządzenia był taki, że na kilku kanałach sam z siebie pięknie wibrował. Ale i tak nie kupujcie tego. |
|
|
|
|
petrolhead
Wiek: 34 Posty: 184 Otrzymał 12 punkt(ów) Skąd: Olsztyn i Warszawa
|
Wysłany: 2007-10-20, 10:07 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Ja mam harmonijkę termolo Stagg'a. Ma to to 16 kanałów, jest bardzo lekkie i nawet ładnie wygląda. Dźwięki wydawane przez to cudo zbyt piękne nie są Ale jak dałem za nią 18 złociszy w sklepie muzycznym to czego innego się można spodziewać? |
_________________ Mój Wóz jest bogiem, prędkość nałogiem, drifting zabawą, frajda podstawą |
|
|
|
|
aris2423
Wiek: 33 Posty: 168 Otrzymał 6 punkt(ów) Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2008-07-29, 21:26 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
ja dzis dostalem jakas 15 letnia harmonijke MADE IN CHINA ma 48 kanałów i na pokrywach pisze P/D lessing albo lerring i sa tez na niej wybite galezie z kwiatkami i posiada derewniany nie impregnowany korpus |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2008-07-29, 23:29 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Wszystkie te chińszczaki z reguły są w C. Podejrzewam, że te opisywane przez Was też. Ja też wiele lat temu od takiej właśnie zaczynałem... Do wydobywania pierwszych dźwięków może służyć wszystko. Tylko jeżeli mają 2 rzędy kanałów (dół - wdechowe, góra - zadęcie), to nie próbujcie na nich ćwiczyć podciągów a tym badziej overów |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 34 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2008-07-29, 23:44 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Na tym chińskim tremolo, które mam, dało się robić coś podciągopodobnego. Dźwięk się obniżał, ale brzmiało to katastrofalnie. Overy teraz próbuję robić na Marince, ale nie idzie... |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2008-07-30, 08:20 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Obawiam się, że to obniżanie się dźwięku, o którym piszesz - to tylko złudzenie. Podciąg powstaje wtedy, kiedy - poprzez specyficzny wdech - oprócz dolnego stroika zaczyna drgać również górny, odpowiedzialny za zadęcie (lub odwrotnie). Nałożenie się tych dwóch różnych częstotliwości powoduje, że słyszalny jest niższy ton - czyli z założenia jest to możliwe tylko na harmonijce, w której oba stroiki są w tym samym kanale. A w tremolo te kanały są rozdzielone. Więc raczej fizycznie niemożliwe jest wykonanie podciągu
Trochę inaczej sprawa ma się z overami - bo te powstają, kiedy poprzez specyficzne zadęcie (lub wdech) w rezonans wpada tylko stroik zwykle drgający przy przeciwnym kierunku ruchu powietrza. A ten "przypisany" do danego kierunku w ogóle nie drga (dlatego niektórzy na początku nauki zdejmują pokrywy i przytrzymują palcem ten "właściwy" stroik - choćby po to, żeby usłyszeć, jak powinien brzmieć "over" ton). Więc teoretycznie na tremolo overy powinny wychodzić jeszcze lepiej bo ten "właściwy" stroik nie przeszkadza w wydobywaniu nietypowego tonu. Ale tu się kłania z jednej strony niska jakość tych harmonijek, a z drugiej bardzo specyficzny sposób drgania stroika. Overy w ogóle są bardzo trudne do wykonania, to są długie, żmudne próby. Mnie, mimo, iż gram już tyle lat, wyszedł zupełnie niedawno, a i to na Seydelu (Blues Solist w D), na Specialu 20 ani w tej samej tonacji, ani w innej do tej pory nie umiem uzyskać - ani na tym samym kanale, ani na innym. A specjaliści piszą, że właśnie Special 20 do overów się nadaje... Oprócz instrumentu i techniki w grę wchodzi jeszcze indywidualne ukształtowanie aparatu gębowego, wszystko ma wpływ. Ale nie poddawajcie się! Jak pisze Bart "zybeściak" Łęczycki: "nie ma rzeczy trudnych, są tylko niedostatecznie wyćwiczone". |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 34 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2008-07-30, 10:18 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Nie wiem, czy to był podciąg, czy nie - dźwięk się obniżał, ale brzmiało to trochę jak próba rozstrojenia harmonijki. Więc pewnie masz rację - "podręcznikowy" podciąg to nie był, tylko jakieś inne obniżenie, którego natura jest pewnie przypisana chińskim harmonijkom i ich wykonaniu Overy... no właśnie. Jason Ricci radzi najpierw zaatakować dany kanał na wdechu, potem zrobić podciąg, a następnie, nie zmieniając układu ust, dmuchnąć. Ale dalej nie idzie - owszem, blokuję ten "górny" stroik, bo się nie odzywa, ale dolny też ani drgnie. Czasem da się jeszcze usłyszeć taki nieprzyjemny dla ucha pisk. Sam zdejmowałem pokrywy, aby chociażby usłyszeć, tak powinien brzmieć overblow. No i wiem, znam istotę, ale teraz wprowadzić to w życie - nie ma lekko, ale broni nie składam |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2008-07-30, 21:45 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Młynek napisał/a: | Obawiam się, że to obniżanie się dźwięku, o którym piszesz - to tylko złudzenie. Podciąg powstaje wtedy, kiedy - poprzez specyficzny wdech - oprócz dolnego stroika zaczyna drgać również górny, odpowiedzialny za zadęcie (lub odwrotnie). Nałożenie się tych dwóch różnych częstotliwości powoduje, że słyszalny jest niższy ton - czyli z założenia jest to możliwe tylko na harmonijce, w której oba stroiki są w tym samym kanale. A w tremolo te kanały są rozdzielone. Więc raczej fizycznie niemożliwe jest wykonanie podciągu
|
A jednak możliwe . W harmonijce Hohner XB-40 Extreme Bender stroiki nie są w tych samych komorach, za to dzięki zastawką można wymusić taki dziwny ruch powietrza. Co ciekawe, udaje się to na bezzastawkowym Swanie 1040 Chromatic. Tam na niektórych kanałach dźwięk obniża się nawet o pół tonu. Oczywiście, brzmi słabiej, charczy, syczy, ale dźwięk jest zauważalnie niższy, a sama technika takiego "podciągu" taka, jak na diatoniku.
Co do overów, najlepiej robić je tak, jak podciągi na wysokich kanałach, albo szybko zagrać taką kombinację: 6 (6') (6) 6o. Jeżeli zrobi się to dosyć szybko, to zdoła się odpowiednio "rozbujać" stroki pod ostatni overblow. A potem tylko ćwiczyć i ćwiczyć. Wg Adama Gussowa najlepsza tonacja do overowania, to C, lecz mi najszybciej wychodzi na Marine Band Deluxe w A, choć Special 20 w G i Blues Harp w D też dają radę (chociaż ten ostatni gorzej). Zaś przy zatykaniu stroika palcem, nawet na Suzuki Easy Riderze można overować. Jest też inna metoda na łatwiejsze overy do treningu, ale tylko w plastikowych harmoszkach. Raz wykąpałem swojego starego Easy Ridera i po przepłukaniu i wytrząśnięciu nadmiaru wody overował przez kilka minut lepiej niż Marynka. |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
Ciachol
Wiek: 37 Posty: 34 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-07-30, 22:35 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Gdzies na forum widzialem ze ktos pisał że można podgiąć blaszki aby łatwiej wydobywać overy ale odbywa sie to kosztem łatwości wydobywania podciągów. Jak trzeba te blaszki podgiac? |
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 55 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2008-07-30, 22:49 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Cóż, nie będę się upierał, skoro piszecie, że wyszło - to widocznie wyszło; nie mam podstaw aby to negować. Dlatego też napisałem w trybie trochę warunkowym - bo przecież nie mam patentu na nieomylność Ale na pewno nie była to ta jakość, o którą chodzi, prawda? Na upartego to da się pilnikiem do paznokci przepiłowac pręt zbrojeniowy - tylko po co się mordować, skoro można mieć do dyspozycji normalny brzeszczot? No chyba, że ktoś siedzi w więzieniu i dostępu do brzeszczota nie ma...
Ciachol: blaszki trzeba lekko odgiąć od płyty u ich nasady, natomiast końcówki z powrotem przygiąć jak najbliżej płytki. I rzeczywiście, na tak przygotowanej harmoszce łatwiej się wydobywa overy - natomiast może ona wtedy wykazywać tendencję do blokowania się przy mocniejszym zadęciu i gorzej wykonuje się podciągi. Dlatego ja osobiście nie jestem zwolennikiem takich manipulacji - overtechnik to dla mnie dodatek, który oczywiście warto znać i potrafić, ale nie jest niezbędny do grania. Natomiast podciągi i umiejętne operowanie dynamiką to absolutna konieczność. Więc wolę nie poprawiać producenta w tym kierunku. No chyba, że masz jakąś drugą harmoszkę, której Ci nie żal. Tylko pamiętaj, że każda dłubanina przy blaszkach (strojenie, przyginanie, etc.) musi być wykonywana z dużym umiarem i starannością.
Pozdrawiam
Wojtek |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
Ostatnio zmieniony przez Młynek 2008-07-30, 23:01, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
#Maciekdraheim
Wiek: 35 Posty: 3604 Otrzymał 296 punkt(ów) Skąd: Ciechocinek
|
Wysłany: 2008-07-30, 22:52 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
No jakość nie była ta, o czym samemu napisałem. O normalnym stosowaniu takich podciągów w grze na chromie nie ma co myśleć, bo guzik zastępuje te akrobacje zdecydowanie lepiej. Chociaż jak najdzie ochota żeby "zapłakać" harmoszką to można wykorzystać . |
_________________ Blues is nothing but a good man feeling bad, thinking about the woman he once was with. |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 34 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2008-07-31, 00:12 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
No pewnie, że jakość nie była ta. Samo zadęcie w tą harmonijkę wydaje dźwięk o "nie takiej" jakości, a co dopiero taki "podciąg" Na Swanie też robiłem podciągi. O tym, że da się obniżać na chromatykach, pisze też Bart Łęczycki na swojej stronie. Ma pewnie na myśli harmonijki lepsze niż Swan, ale wytestowanie "w praniu" możliwości tego chińskiego instrumentu pokazuje, że na nim też się da. Chociaż przesuwka daje efekt lepszy i pewniejszy |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
Ciachol
Wiek: 37 Posty: 34 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2008-07-31, 07:23 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
mam starego bluse banda ktorego przerobilem z C --> A po kupnie s20 w C a teraz kupilem MBDx w A wiec nie boje sie na nim eksperymentowac poprostu bylem ciekawa jak osiagnac stan w ktorym lepiej gra sie overami niz bendingiem. |
|
|
|
|
voldius
Wiek: 31 Posty: 2 Skąd: Wysokie Mazowieckie
|
Wysłany: 2008-11-07, 00:33 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Witam wszystkich jako nowy : )
dzisiaj sobie ufundowałem http://www.lidl.pl/pl/hom...armonijka_ustna to mój pierwszy harp w sumie a parędziesiąt minut jako tako idą mi czyste dźwięki (chyba ;]]])
co wy o tym "cudeńku" za cudne pieniążki sądzicie ? : > lepsze to od chińskich czy ten sam grom ? : ] |
|
|
|
|
Pulatom
Wiek: 35 Posty: 781 Otrzymał 72 punkt(ów) Skąd: Czerwona Woda
|
Wysłany: 2008-11-07, 11:27 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
To jest standardowa dziesięciokanałowa bluesówka, a jak nie ma podanej firmy to 99,9% jest to Made In China. Na początek może wystarczy (nie wiem, czy to tak dużo gorsze od Silver Stara albo Blues Banda f-my Hohner ), ale proponowałbym w miarę możliwości zaopatrzyć się w niedługim czasie w coś trochę lepszego, gdyż ten sprzęt może Cię zniechęcić do grania. |
|
|
|
|
voldius
Wiek: 31 Posty: 2 Skąd: Wysokie Mazowieckie
|
Wysłany: 2008-11-07, 20:10 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
wiesz co nie znalazłem tego popularnego napisu made in china za to jest na hrpie naklejka C€ Paget a na instrukcji
paget trading ltd.
c/o Paget Services
65-66 Woodrow
London SE18 5DH
UK
poza tym o firmie nic więcej : ]
To moja pierwsza harmonijka ale dźwięk ma ładny tzn niektóre kanały są niedotarte domnie i muszę kombinować z dmuchaniem/ wciąganiem aby wydobyć pożądany dźwięk : ]
w planach jest lepszy harp tylko puki co fundusze gdzieś się rozlazły : ) |
|
|
|
|
Pulatom
Wiek: 35 Posty: 781 Otrzymał 72 punkt(ów) Skąd: Czerwona Woda
|
Wysłany: 2008-11-08, 19:18 Odp: [Pytanie] chińskie harmonijki ^^'
|
|
|
Może dystrybutor jest w UK a wykonywane są gdzieś na Dalekim Wschodzie, ale jak gra Ci się dobrze, to chyba nie ma znaczenia . Co do lepszego harpa to proponuję Heringa Free Blues, kosztuje 35 złotych a jakość naprawdę dobra. |
|
|
|
|