[Rocky]

Mam harmonijke wyprodukowana w chinach za tanioche i szukałem czegosc co by ulatwilo gre i znalazlem takie cos [img]http://scorpionik.wrzuta.pl/sr/f/9tpMMMys4UL/rozmieszczenie_nut_na_harmonijce_c[/img]
Na przedstawionym schemacie harmonijka ma 10 wlotów a moja ma 16 i w dodatku podzielona na pół.
Moje pytania brzmia
A)Jak moge grac na tej harmonijce?
B)Czy ta harmonijka jest dobra jak na sam poczatek?
C)No i jak czyta sie tabulatory do tej harmonijki?
Jestem calkowicie zielony jezeli chodzi o harmoniki prosze o wyrozumialosc:D

[#minigunmen]

Masz prawdopodobnie harmonijkę tremolo. Zobacz na forum materiały do harmonijek tremolo
Choć lepiej będzie jak kupisz sobie harmonijke 10-kanałową. Najprościej kupić w Lidlu za 10zł ale najlepiej kupić w sklepie muzycznym za około 60-70, no może góra 100 taką na początek. O tym jaką też w innych tematach

[127]

Masz prawdopodobnie harmonijkę tremolo. Zobacz na forum materiały do harmonijek tremolo
Choć lepiej będzie jak kupisz sobie harmonijke 10-kanałową. Najprościej kupić w Lidlu za 10zł ale najlepiej kupić w sklepie muzycznym za około 60-70, no może góra 100 taką na początek. O tym jaką też w innych tematach

[#Maciekdraheim]

Twoja harmonijka to typ tremolo. Kanały w każdej "kolumnie" wydają tę samą nutę, ale dźwięki są nieznacznie rozstrojone w stosunku do siebie, co daje ten wibrujący efekt. Każda kolumna działa na przemian na wydech i wdech. Materiałów na takie harmonijki jest mało, gra się na takich zwykle folk i podobne klimaty. Użytkownik [b]Pulatom[/b] napisał na forum dość obszerny artykuł dotyczący tych instrumentów, od jego lektury powinieneś zacząć.

[296]

Twoja harmonijka to typ tremolo. Kanały w każdej "kolumnie" wydają tę samą nutę, ale dźwięki są nieznacznie rozstrojone w stosunku do siebie, co daje ten wibrujący efekt. Każda kolumna działa na przemian na wydech i wdech. Materiałów na takie harmonijki jest mało, gra się na takich zwykle folk i podobne klimaty. Użytkownik [b]Pulatom[/b] napisał na forum dość obszerny artykuł dotyczący tych instrumentów, od jego lektury powinieneś zacząć.

[aansaa]

Zależy co chcesz grać, bo do bluesa to faktycznie diatonik, ale tremolo jest dobra do folku

[ Dodano: 2009-10-31, 20:09 ]
Kurde, Maciek mnie uprzedził

[31]

Zależy co chcesz grać, bo do bluesa to faktycznie diatonik, ale tremolo jest dobra do folku

[ Dodano: 2009-10-31, 20:09 ]
Kurde, Maciek mnie uprzedził

[Rocky]

a żeby grac bluesa to nie mozna jakos sie uczyc na tym co mam a potem żeby latwiej bylo sie przeżucic na wlasciwy instrument ??

[#minigunmen]

Generalnie to na tremolo nie zagrasz podstawowej skali bluesowej, choć można grać coś co będzie brzmiało jak blues, tylko to troszkę bez sensu. Harmonijka diatoniczna 10-kanałowa jest do tego zdecydowanie lepsza.

[127]

Generalnie to na tremolo nie zagrasz podstawowej skali bluesowej, choć można grać coś co będzie brzmiało jak blues, tylko to troszkę bez sensu. Harmonijka diatoniczna 10-kanałowa jest do tego zdecydowanie lepsza.

[Rocky]

ok dzieki

[aansaa]

Tremolo samym swoim brzmienie nie brzmi jak blues
Próbowałem na tremolo grać bluesa, ale tragedia
Lepiej diatonik

[31]

Tremolo samym swoim brzmienie nie brzmi jak blues
Próbowałem na tremolo grać bluesa, ale tragedia
Lepiej diatonik

[#Maciekdraheim]

[quote="aansaa"]Tremolo samym swoim brzmienie nie brzmi jak blues[/quote]

U Muddy'ego Watersa w numerze Crawling Kingsnake harmonijkarz (chyba Cotton, ale już nie pamiętam) śmiga na harmonijce tremolo, więc też można. Ale co diatonik (ewentualnie chromatyk), no to diatonik (ewentualnie chromatyk ).

[296]

[quote="aansaa"]Tremolo samym swoim brzmienie nie brzmi jak blues[/quote]

U Muddy'ego Watersa w numerze Crawling Kingsnake harmonijkarz (chyba Cotton, ale już nie pamiętam) śmiga na harmonijce tremolo, więc też można. Ale co diatonik (ewentualnie chromatyk), no to diatonik (ewentualnie chromatyk ).

[aansaa]

Aaaa... Nie wiedziałem.
Przepraszam za wprowadzenie w błąd

[31]

Aaaa... Nie wiedziałem.
Przepraszam za wprowadzenie w błąd

[beniamin82]

[quote="Rocky"]a żeby grac bluesa to nie można jakos sie uczyc na tym co mam a potem żeby łatwiej było sie przeżucić na własciwy instrument ??[/quote]

Ja też zaczynałem tez od chińskiego tremolo, a później po kilku latach grania na tremolo melodyjek i solówek (nie blusowych), nie umiałem się przestawić na diatonika (10 kanałów).Było to dosyć trudne, bo nie trafiałem w dzwięki.

Po za tym zrobić podciąg na tremolo to tez nie jest tak "łatwo" jak na harmonijce blusowej.

Od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem harmonijki Hohnera 10-kanałowej, i gdybym nie miał samozaparcia to bym dalej wrócił do tremolo i zapomniał o bluesie.
Ciężko było mi się przestawić.

Więc jeśli chcesz grać w przyszłości bluesa to polecam kupić 10kanałowego diatonika. I od niego się nuczyć grać. A tremolo wykorzystuj sobie do grania melodyjek, całkiem wdzięczny instrument. Masz dużo więcej możliwości. Szczególnie fajnie brzmi "Oh, Susana" i "Siedmiu wspaniałych"


I nie kupuj na początek harmonijki do 50zł, ja kupiłem w tamtym tygodniu tanią harmonijkę 10-kanałową, i w piątek pędziłem już do sklepu po droższą bo na tamtej grało się strasznie trudno.
I tak jeśli chodzi o tremolo, to nawet na chińczykach dosyć łatwo się gra, może czasem nie stroją, i szybciej padają, ale grają, tak przy diatoniku (10kanałów) już tak nie jest.

Tam po prostu trzeba się ostro napocić żeby wydobyć czysty dzwięk nie wspomne już o 2 kanale. (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę)

Na początek niestety polecam lepszy sprzęt. Co do wyboru sprzętu to jest na tym forum bardzo dużo informacji, a ja fachowcem nie jestem.

[size=9][ [i][b]Dodano[/b]: 2009-11-01, 09:00[/i] ][/size]
Może to będzie jakaś alternatywa...jeśli rzeczywiście nieużywana...

Marine Band deLuxe używana

[3]

[quote="Rocky"]a żeby grac bluesa to nie można jakos sie uczyc na tym co mam a potem żeby łatwiej było sie przeżucić na własciwy instrument ??[/quote]

Ja też zaczynałem tez od chińskiego tremolo, a później po kilku latach grania na tremolo melodyjek i solówek (nie blusowych), nie umiałem się przestawić na diatonika (10 kanałów).Było to dosyć trudne, bo nie trafiałem w dzwięki.

Po za tym zrobić podciąg na tremolo to tez nie jest tak "łatwo" jak na harmonijce blusowej.

Od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem harmonijki Hohnera 10-kanałowej, i gdybym nie miał samozaparcia to bym dalej wrócił do tremolo i zapomniał o bluesie.
Ciężko było mi się przestawić.

Więc jeśli chcesz grać w przyszłości bluesa to polecam kupić 10kanałowego diatonika. I od niego się nuczyć grać. A tremolo wykorzystuj sobie do grania melodyjek, całkiem wdzięczny instrument. Masz dużo więcej możliwości. Szczególnie fajnie brzmi "Oh, Susana" i "Siedmiu wspaniałych"


I nie kupuj na początek harmonijki do 50zł, ja kupiłem w tamtym tygodniu tanią harmonijkę 10-kanałową, i w piątek pędziłem już do sklepu po droższą bo na tamtej grało się strasznie trudno.
I tak jeśli chodzi o tremolo, to nawet na chińczykach dosyć łatwo się gra, może czasem nie stroją, i szybciej padają, ale grają, tak przy diatoniku (10kanałów) już tak nie jest.

Tam po prostu trzeba się ostro napocić żeby wydobyć czysty dzwięk nie wspomne już o 2 kanale. (niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę)

Na początek niestety polecam lepszy sprzęt. Co do wyboru sprzętu to jest na tym forum bardzo dużo informacji, a ja fachowcem nie jestem.

[size=9][ [i][b]Dodano[/b]: 2009-11-01, 09:00[/i] ][/size]
Może to będzie jakaś alternatywa...jeśli rzeczywiście nieużywana...

Marine Band deLuxe używana

[Rocky]

Dzieki za wszystkie odpowiedzi i rady