[serdujah]

ile czasu każdego dnia poświęcacie na doskonalenie umiejętności gry na harmonijce?? zdaję sobie sprawę, że jest to kwestia indywidualna każdego z harpiarzy, ale tak jeśli moglibyście się wypowiedzieć, to ile dnia z dnia należy do harmonijki??

[#Maciekdraheim]

Odpowiem krótko. Stanowczo za mało .

[296]

Odpowiem krótko. Stanowczo za mało .

[mazur]

jak sie chce to gram mysle koło godziny dziennie

[Pulatom]

Nie mam jakiegoś określonego planu ćwiczeń, czasem przez parę dni w ogóle nie biorę harpa w usta, a czasem katuję po parę godzin dziennie .

[72]

Nie mam jakiegoś określonego planu ćwiczeń, czasem przez parę dni w ogóle nie biorę harpa w usta, a czasem katuję po parę godzin dziennie .

[Rolf]

Ja staram się przynajmniej pół godziny dziennie... Ale czasem i to nie wyjdzie, a czasem ćwiczę znacznie dłużej (zwłaszcza od ostatnich warsztatów ). BTW jeśli Cię to interesuje, to Bartek Łęczycki ćwiczy 4 godziny dziennie, ale to też na chromatyku; Sławek Wierzcholski niegdyś ćwiczył 2 godziny, a teraz bywa, że przez tydzień nie bierze harpa do ust... Tak mi przynajmniej powiedzieli

[17]

Ja staram się przynajmniej pół godziny dziennie... Ale czasem i to nie wyjdzie, a czasem ćwiczę znacznie dłużej (zwłaszcza od ostatnich warsztatów ). BTW jeśli Cię to interesuje, to Bartek Łęczycki ćwiczy 4 godziny dziennie, ale to też na chromatyku; Sławek Wierzcholski niegdyś ćwiczył 2 godziny, a teraz bywa, że przez tydzień nie bierze harpa do ust... Tak mi przynajmniej powiedzieli

[aansaa]

Musimy oddzielić czas na ćwiczenia od czasu grania
Czas grania to chyba każda wolna chwila, a ćwiczenia to sprawa baardzo indywidualna
Ja mam tak samo jak [b]Pulatom[/b] - czasem mogę ćwiczyć non-stop kilka godzin, a czasem nie wezmę harap do ust przez dwa tygodnie, bo nic nie wychodzi i wtedy warto się odstresować (Bartkek tak właśnie radził, aby nie robić nic na siłę)
Pozdrawiam

[31]

Musimy oddzielić czas na ćwiczenia od czasu grania
Czas grania to chyba każda wolna chwila, a ćwiczenia to sprawa baardzo indywidualna
Ja mam tak samo jak [b]Pulatom[/b] - czasem mogę ćwiczyć non-stop kilka godzin, a czasem nie wezmę harap do ust przez dwa tygodnie, bo nic nie wychodzi i wtedy warto się odstresować (Bartkek tak właśnie radził, aby nie robić nic na siłę)
Pozdrawiam

[gofator]

Ja poprostu gram, nie skupiam się jakoś specjalnie na ćwiczeniach poszczególnych technik. Wplatam techniki w utwory i tak je szlifuję czasem powtarzam lub poprawiam. Głównie gram gram gram

[62]

Ja poprostu gram, nie skupiam się jakoś specjalnie na ćwiczeniach poszczególnych technik. Wplatam techniki w utwory i tak je szlifuję czasem powtarzam lub poprawiam. Głównie gram gram gram

[szymonov]

ja gram tak właściwie cały czas sobie coś przygrywam albo przynajmniej trzymam harpa w gębie