Autor |
|
|
Trojden
Wiek: 37 Posty: 377 Otrzymał 16 punkt(ów) Skąd: Niemcz
|
Wysłany: 2009-04-28, 17:48 Kawały
|
|
|
Jak w temacie. Zacznę od:
Facet przejeżdżający przez małe miasteczko w Teksasie wszedł do miejscowego
baru. Zamawiając piwo zauważył stojący za barem olbrzymich rozmiarów
gliniany sagan wypełniony 10-dolarówkami.
Zaintrygowany tą olbrzymią ilością pieniędzy zapytał, co to jest; wtedy
otrzymał odpowiedź, że to zakład i kto wygra kasuje wszystko!
- Zakład? A o co się zakładacie?
- Tego nie mogę powiedzieć, wpierw musisz dołożyć 10$ do gara, a wtedy się
dowiesz. Bez namysłu wyjął 10$ i położył na stosie. Wtedy to barman
wyjaśnił, że sprawa jest w zasadzie prosta i trzeba wykonać trzy zadania:
1. Wypić duszkiem kufel meksykańskiej Tequilli pieprzówki, zaprawionej chili
bez zrobienia najmniejszego grymasu.
2. Wejść w ogrodzenie na zapleczu baru, w którym jest bullterier morderca i
wyrwać mu gołymi rękoma obolały ząb, gdyż pies szaleje z bólu.
3. To już przyjemność: iść na pięterko i dać 92-letniej babci orgazm, gdyż
nigdy go nie zaznała!
Facet po usłyszeniu warunków stwierdził z przekąsem, że jeszcze nie oszalał
i już o nic więcej nie pytał.
Jednak po wypiciu kilku piw i whisky zawołał raptem:
- Dawaj ten kufel Tequilli!
Wypił duszkiem, zrobił się purpurowo-czerwony na twarzy, łzy mu pociekły po
policzkach, lecz mina mu  nie drgnęła.
Po kilku minutach, gdy doszedł do siebie zapytał bełkocąc, gdzie jest ten
pies...
I chwiejnym krokiem wyszedł...
W barze zamarło, gdyż z podwórka słychać było przerażające odgłosy,
szczekanie, warczenie, wrzaski, łomot i na koniec wycie psa... I cisza...
Kilka osób się przeżegnało - no zabił go!
W tym to momencie wszedł z powrotem do baru.
Ubranie miał w strzępach, cały był podrapany. Rozejrzał się przekrwionym
wzrokiem po obecnych i wybełkotał:
- No gdzie jest teraz ta babka, którą boli ząb? |
_________________ Gość, niech Blues będzie z Tobą ...
P.S. Każdy zalogowany zobaczy swój login w moim podpisie =P pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
Kafar
Wiek: 34 Posty: 27 Otrzymał 4 punkt(ów) Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2009-04-28, 17:56 Odp: Kawały
|
|
|
To ja dam, podobno autentyk, ale kto go tam wie. W jednym z polskich studiów nagraniowych wokalistka, coś pokroju Dody, nagrywała płytę. W pewnym momencie realizator mówi "w refrenie weszła pani o sekundę za wysoko", a babka: "chyba za szybko?"
(jakoś tak to było) |
|
|
|
|
Trojden
Wiek: 37 Posty: 377 Otrzymał 16 punkt(ów) Skąd: Niemcz
|
Wysłany: 2009-04-28, 18:05 Odp: Kawały
|
|
|
Jak widać lubię długaśne kawałki xD oto kolejny...
Facet dostał na urodziny papugę. Do poczatku, kiedy tylko wniósł
klatkę do domu I zdjął z niej zasłonę, zorientował się, że miała
okropny nawyk przeklinania, rzucała mięchem co drugie słowo.
Cóż było zrobić - wyrzucić żal, zawsze to jakiś towarzysz, zresztą prezent...
Przez szereg długich dni starał się walczyć ze słownictwem Papugi.
Mówił do niej miłe słowa, puszczał łagodną, klasyczną muzykę,
robił wszystko, żeby dać papudze dobry przykład...
Słowem pełna poświęceń terapia. Na próżno.
Pewnego dnia, kiedy papuga wstała lewą nogą I była wyjątkowo
niegrzeczna, opryskliwa I obrażała go na każdym kroku, coś w nim pękło.
Zaczął krzyczeć, ale papuga darła się głośniej.
Potrząsnął nią I nie dość, że zbluzgała go tak, że wiązanki nie
powstydziłby się marynarz pływający na transatlantykach, to jeszcze
dostał parę razy dziobem.
W akcie desperacji wrzucił ptaka do zamrażarki, zatrzasnął drzwi, oparł się o nie I zsunął w dół.
Papuga rzuciła się kilka razy o ściany zamrażarki, facet usłyszał
przytłumiony bełkot I nagle wszystko ucichło.
Facet ochłonął trochę, naszły go wyrzuty sumienia więc otworzył szybko drzwi zamrażarki.
Papuga w milczeniu weszła na jego wyciągnięte ramię i powiedziała:
"Najmocniej przepraszam, że uraziłam pana moim słownictwem I
zachowaniem, proszę o przebaczenie - dołożę wszelkich starań aby
się poprawić I nie dopuścić do podobnych scen w przyszłości"
Facet tego się nie spodziewał - taka nagła zmiana była co najmniej
szokująca - już otwierał usta chcąc zapytać co spowodowało tak
radykalną zmianę, kiedy odezwała się papuga:
"Mogę Pana uprzejmie zapytać co zrobił kurczak?" |
_________________ Gość, niech Blues będzie z Tobą ...
P.S. Każdy zalogowany zobaczy swój login w moim podpisie =P pozdrawiam
|
|
|
|
|
Pulatom
Wiek: 35 Posty: 781 Otrzymał 72 punkt(ów) Skąd: Czerwona Woda
|
Wysłany: 2009-04-28, 19:17 Odp: Kawały
|
|
|
Przed ślubem:
On: Hura! Nareszcie! Już się nie mogłem doczekać!
Ona: Możesz ode mnie odejść?
On: Nawet o tym nie myśl!
Ona: Ty mnie kochasz?
On: Oczywiście!
Ona: Będziesz mnie zdradzać?
On: Nie, skąd ci to przyszło do głowy?
Ona: Będziesz mnie szanować?
On: Będę!
Ona: Będziesz mnie bić?
On: W żadnym wypadku!
Ona: Mogę ci ufać?
Po ślubie: (przeczytać od dołu do góry ) |
|
|
|
|
Trojden
Wiek: 37 Posty: 377 Otrzymał 16 punkt(ów) Skąd: Niemcz
|
Wysłany: 2009-04-28, 19:41 Odp: Kawały
|
|
|
[b]Pulatom[/b], to było powalające xD
Czym się różni węgiel kamienny od kamienia węgielnego..?
Tym samym co picie w Szczawnicy od szczania w piwnicy
Jak się nazywa rosół z wielu kur?
Rosół skurwielu!
Co to jest apatia?
Stosunek do stosunku po stosunku
Do wytwórni pasztetów przyjechała kontrola z SANEPID-u.
Inspektor SANEPID-u pyta:
- Czy ten pasztet z zająca jest naprawdę z zająca?
- Tak, ale prawdę mówiąc dodajemy jeszcze koninę.
- A w jakich proporcjach?
- Pół na pół... jeden zając, jeden koń. |
_________________ Gość, niech Blues będzie z Tobą ...
P.S. Każdy zalogowany zobaczy swój login w moim podpisie =P pozdrawiam
|
|
|
|
|
gofator
Wiek: 41 Posty: 166 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: Otmuchów
|
Wysłany: 2009-05-01, 09:08 Odp: Kawały
|
|
|
Naukowcy z Akademi Medycznej odkryli nowy nerw u człowieka. biegnie on bezpośrednio z gałki ocznej do dupy. By to potwierdzić zrobili eksperyment. Gdy wbili pacjentowi igłę w pośladek w jego oku pojawiła się łza, gdy wbili mu igłę w oko, pacjent się zesrał |
_________________ Hooray, Hooray, These Women Is Killin' Me
Zanim założysz nowy temat zaglądnij tutaj ->
http://forum.harmoszka.co...cych-vt2606.htm |
|
|
|
|
jerriko
Wiek: 42 Posty: 90 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2009-05-01, 10:27 Odp: Kawały
|
|
|
Skoro to forum harmonijkowe to dowcip muzyczny...
Przychodzi Kowalski do orkiestry symfonicznej i mówi, że chce dostać pracę. Na to gościu z kadr mówi:
- No dobra panie ale na czym pan umie grać.
- No na niczym, ale posiadam specyficzną umiejętność wypiardywania różnych melodii - odpowiada kandydat.
Kadrowiec z niedowieżaniem kręci głową, ale po namowach dał się przekonać i dał mu zapis nutowy "9 symfonii" Bethovena. Kowalski zerknął w partyturę popatrzył i wziął się za "grę". Wyszło mu wszystko dokładnie co do ćwierćnuty.
-No jest pan fantastyczny-mówi kadrowiec- Jak pan to robi?
-A jak mnie przyjmiecie do roboty, to wam powiem. - odpowiada Kowalski.
-Dobrze, ale musi pana umiejętność ocenić głowny dyrygent.
I pobiegł do dyrygenta powiedzieć o tej niebywałej umiejętności Kowalskiego. Dyrygent z niedowieżaniem słuchał kadrowca i stwierdził, że musi sprawdzić Kowalskiego na swój sposób.
-No wie pan z takimi standardami jak Bethoven, Mozart, Czajkowski to każdy może sobie poradzić, a czy umiałby pan zrobić to samo z muzyką współczeną? I rzucił Kowalskiemu przed nos teczkę z nutami.
Kowalski przeglądając partyturę krzywi się i cmoka...
-Co, da pan radę to wypierdzieć? - pyta dyrygent.
-Nie!!! - odpowiada Kowalski i pokazując palcem pięciolinię mówi - Do tego czasu jeszcze by jakoś poszło, ale w tym miejscu musiałbym się ze dwa razy zesrać... |
_________________ Robota nie bar, ale musisz chodzić codziennie... |
|
|
|
|
#minigunmen
Wiek: 37 Posty: 2769 Otrzymał 127 punkt(ów) Skąd: Kat, Ośw, Krak
|
Wysłany: 2009-05-01, 20:51 Odp: Kawały
|
|
|
Idzie sobie zając po torach, aż tu nagle przejechał pociąg i obciął mu dupę. Dupa potoczyła się kilkanaście metrów dalej, na inne tory. Zajączek za nią pobiegł, schyla się i już ma ją podnieść gdy... przejechał drugi pociąg i obciął mu głowę. Jaki z tego morał?
Nie trać głowy dla głupiej dupy. |
_________________ Naprawiam harmonijki! Reguluję pod overbending!- kontakt - PW albo GG albo mail. Paweł Pilnik Pilecki. |
|
|
|
|
Kafar
Wiek: 34 Posty: 27 Otrzymał 4 punkt(ów) Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2009-05-01, 21:03 Odp: Kawały
|
|
|
skoro maja byc muzyczne:
Co to jest - stos płonących altówek?
ognisko muzyczne.
Fagot to boski instrument. Co prawda gra na nim człowiek, ale Bóg jeden wie jaki dźwięk wyda.
Jaka jest definicja sekundy małej? Dwa fagoty grające unisono.
Jaka jest definicja tercji wielkiej? Dwie altówki grające unisono. |
|
|
|
|
Trojden
Wiek: 37 Posty: 377 Otrzymał 16 punkt(ów) Skąd: Niemcz
|
Wysłany: 2009-05-02, 08:53 Odp: Kawały
|
|
|
Ja niestety znam jeden muzyczny i to słaby więc podobnie jak [b]minigunmen[/b], opowiem o króliku jak kupił sobie sportową brykę. Poszedł do misia się pochwalić i powiedział:
- Misiu, kaman! Przejedziemy się moją gablotą. Zsikasz się z prędkości jaką osiągnie!
- Ta akurat! Na pewno nie jest taka szybka.
Wsiedli do samochodu. Królik za kółkiem. Jadą 50 km/h
- I co Misu? Sikasz?
- Nie.
Docisnął pedał gazu i już jadą 100 km/h
- I co Misu? Sikasz?
- Nie.
Wnerwiony wyciągnął wszystkie koniki spod maski i już jadą 230 km/h...
- I co Misu? Sikasz?
- Nie.
- Na pewno?
- Tak na pewno.
- No to teraz się zesrasz... Nie sięgam do hamulca...
[ Dodano: 2009-05-02, 08:54 ]
P.S. [b]minigunmen[/b], morał z Twojego kawału jest genialny I jakże prawdziwy |
_________________ Gość, niech Blues będzie z Tobą ...
P.S. Każdy zalogowany zobaczy swój login w moim podpisie =P pozdrawiam
|
|
|
|
|
gvintoo
Wiek: 37 Posty: 66 Otrzymał 4 punkt(ów) Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2009-05-02, 14:12 Odp: Kawały
|
|
|
Dwóch jazzmanów spotyka się w barze:
- wiesz stary? Ostatnio wydałem płytę.
- Tak? I ile sprzedałeś?
- Niewiele, dom, działkę, samochód...
Dwóch jazzmanów w barze:
- Wiesz stary, ostatnio kupiłem twoją nową płytę...
- A, to TY ją kupiłeś! |
_________________ nie chodzi o to by czuć smutek, tylko o to, by inni go poczuli, a tobie rzucali drobne na piwo |
|
|
|
|
hoOn
Posty: 148 Otrzymał 2 punkt(ów) Skąd: wro
|
|
|
|
|
Trojden
Wiek: 37 Posty: 377 Otrzymał 16 punkt(ów) Skąd: Niemcz
|
Wysłany: 2009-06-01, 19:50 Odp: Kawały
|
|
|
Genialneeee xD kiedyś to słyszałem... popłakać się można Ja może pokażę dwie reklamy środków transportu
Samochód Chevrolet
oraz motocykl Royal Enfield ... Miłego oglądania |
_________________ Gość, niech Blues będzie z Tobą ...
P.S. Każdy zalogowany zobaczy swój login w moim podpisie =P pozdrawiam
|
|
|
|
|
Harry
Wiek: 33 Posty: 984 Otrzymał 40 punkt(ów) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2009-06-03, 00:07 Odp: Kawały
|
|
|
royal enfield mnie zniszczył:D
Ode mnie:
Jasiu przybiega do mamy
-mamo, mamo tata bawił sie z sekretarką!
-jak to?!
-no najpierw ją całował, potem wziął do swojego biura, potem rozebrał i wsadził... wsadził... no, to... wsadził...
-dobrze Jasiu, wystarczy. Powiesz przy obiedzie, kiedy cała rodzina będzie.
Obiad:
-Tata bawił się z sekretarką. najpierw ją całował, potem wziął do swojego biura, potem rozebrał i wsadził... wsadził... no, to... wsadził... Mamo! Jak się nazywa to co ssiesz szoferowi?
Rozmawiają dwie prostytutki:
-ja to najbardziej lubię na rodeo.
-na rodeo? jak to ?
-no najpierw na jeźdźca ale potem mówie kolesiowi, że mam AIDS i próbuje się utrzymać...
P.S. Przepraszam, jeśli ktoś uważa za niesmaczne |
_________________
|
|
|
|
|
Zuźka
Posty: 64 Otrzymał 1 punkt(ów)
|
Wysłany: 2009-06-09, 15:49 Odp: Kawały
|
|
|
No to jak lecimy hardziorami
Przeczytalam to na pewnym forum literackim :
"W tramwaju jadą bułka i pączek. Bułka mówi:
- Pączek, pączek, ch** bez rączek!
Pączek się zdenerwował, ale bułka dalej swoje:
- Pączek, pączek, ch** bez rączek!
Pączek zaczął intensywnie myśleć, jakby tu bułce dogryźć, ale nic mu do łba nie przychodziło. W końcu tramwaj stanął, bułka kieruje się do wyjścia, więc pączek krzyczy:
- Czekaj, bułka, czekaj! Yyy... Mam! Bułka, bułka... Ch** ci w d***!!!"
Ja umarłam^^
[color=red]Możemy lecieć "hardziorami", ale "cięższe" wulgaryzmy (te na "k" i "ch") prosiłbym jednak cenzurować. kamilteau[/color] |
_________________ "...w życiu piękne są tylko chwile..." |
|
|
|
|
Trojden
Wiek: 37 Posty: 377 Otrzymał 16 punkt(ów) Skąd: Niemcz
|
Wysłany: 2009-06-09, 18:17 Odp: Kawały
|
|
|
Dwóch sąsiadów reprezentuje dwie klasy. Jeden to zawsze ładny pachnący, ogolony chodzi do pracy a drugi to jak ze śmietnika, poszarpane ubrania, niedomyty i nieogolony. Łączy ich za to jedna rzecz - obydwaj piją. Czyścioszek spotyka na klatce schodowej sąsiada:
- Stefan, jak Ty wyglądasz?
- A bo nie moja stara nie chce do domu wpuścić, wiesz ja tutaj trochę po śmietniku i piwnicy ...
- A mnie tam zawsze wpuści.
- Ty, jak to robisz?
- Normalnie stary. Rozbieram się do naga bracie... przecież nie zostawi mnie gołego na schodach żeby sąsiedzi widzieli nie? Dzwonek bracie, drzwi się otwierają bracie, ja te ciuchy 'sru' bracie i za ciuchami 'myk' i już jestem w domu.
- Ty to jak tak zrobię wiesz?
Spotykają się następnego dnia a ten jak był brudny tak jest brudny...
- No i co zrobiłeś jak Ci mówiłem?
- Taa, wszystko tak jak powiedziałeś... rozebrałem się do naga bracie, drzwi się otworzyły bracie, ja te ciuchy 'sru' bracie a tu dzwonek... drzwi się zamknęły i tramwaj odjechał ...
Inny padł już na forum apropos "grania na klopie" ale powtórzę go tutaj a propos hardziorów :
Siedzą dwie muchy na kawałku gówna. Jedna pierdnęła a druga "Hej! Ja tu jem!" |
_________________ Gość, niech Blues będzie z Tobą ...
P.S. Każdy zalogowany zobaczy swój login w moim podpisie =P pozdrawiam
|
|
|
|
|
Młynek
Wiek: 56 Posty: 730 Otrzymał 68 punkt(ów) Skąd: Budapeszt
|
Wysłany: 2009-06-09, 20:08 Odp: Kawały
|
|
|
Tata czyta w zeszycie syna wypracowanie pt. "Czym się zajmuje mój ojciec". Czyta i własnym oczom nie wierzy:
[i]"Mój tata pracuje wieczorami. Musi do tego zakładać specjalny strój: minisukienka, torebka, buty na wysokim obcasie, itp. Dużo czasu poświęca na zrobienie wieczornego makijażu, by wyglądać ponętnie"... [/i]i tak dalej, i tak dalej.
Wściekły wpada do pokoju syna: "Co to ma znaczyć, gówniarzu??? Co to za bzdury???" Na co syn, znudzonym głosem: "A co, miałem się k..a przyznać, że grasz na harmonijce?"
I drugie:
- Andrzej, znowu paliłeś to świństwo!
- Ależ skąd, kochanie! Przecież wiesz, że odkąd Cię poznałem, nic i nikt inny dla mnie nie istnieje! Kocham Cie nad życie i nie mógłbym...
- Andrzej! To ja, Twój ojciec!!! |
_________________ "Skoro uważacie, że blues jest łatwą muzyką, to dlaczego tak niewielu go dzisiaj gra?" - B.B. King |
|
|
|
|
jerriko
Wiek: 42 Posty: 90 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2009-06-09, 20:19 Odp: Kawały
|
|
|
Stary rekin uczy młodego jak się poluje na ludzi...
- Podpływasz kilka metrów od pływającego człowieka, wynurzasz płetwę grzbietową ponad powierzchnię wody, potem robisz kółko wokół niego, zanurzasz się i wynurzasz bliżej, znów kółko, znów się zanurzasz i wynurzasz jeszcze bliżej. W końcu zanurzasz się i atakujesz...
-Nie rozumiem - mówi młody rekin - a nie można tak odrazu podpłynąć i go zjeść?
-Można, jak chcesz z gównem jeść... |
_________________ Robota nie bar, ale musisz chodzić codziennie... |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 34 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2009-06-09, 22:33 Odp: Kawały
|
|
|
No to i ja rzucę:
Wiecie, czemu metalowcy starają się zagrać swoje solówki możliwie najszybciej?
Bo jak się człowiek śpieszy, to się diabeł cieszy. |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
maczaty
Wiek: 53 Posty: 32 Otrzymał 1 punkt(ów) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-06-10, 11:11 Odp: Kawały
|
|
|
Jako że wątki okołotoaletowe bardzo dobrze nam się na forum przyjmują, zakażę również ten temat
Próba generalna wielkiej orkiestry symfonicznej. Wchodzi dyrygent:
- Koleżanki i koledzy, zaczynamy od części drugiej, opus pierwszy....Chwileczkę, a
gdzie jest pierwszy skrzypek?
- Poszedł do toalety.
- Idźcie po niego, niech tu natychmiast wraca.
- Jakby to powiedzieć... On się tam onanizuje!
Dyrygent wściekły leci do toalety. Rzeczywiście - pierwszy skrzypek stoi w kącie i się masturbuje.
Dyrygent:
- I to k***a ma być pierwszy skrzypek?!? Dłoń swobodna, łokieć wyżej! |
_________________ [i]Dmuchał pan kiedyś w taką pogodę, panie kolego?[/i]
[Psy] |
|
|
|
|
Zuźka
Posty: 64 Otrzymał 1 punkt(ów)
|
Wysłany: 2009-06-10, 12:46 Odp: Kawały
|
|
|
W domu poety.
Syn przychodzi do domu i mówi:
- tato, dalej piszesz?
- tak, ale już drugą zwrotkę. gdzie byłeś?
- w wojsku, tato...;) |
_________________ "...w życiu piękne są tylko chwile..." |
|
|
|
|
Przemek
Posty: 80 Otrzymał 4 punkt(ów) Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 2009-06-12, 13:05 Odp: Kawały
|
|
|
Po hucznym weselu odbywającym się w hotelowej restauracji, młoda para wynajmuje sobie pokój, żeby jak najszybciej doszło do "konsumpcji związku". Zdenerwowany pan młody drżącymi rękami nie może trafić kluczem w dziurkę zamka. Żona stoi za nim i kręcąc głową mruczy z ironią:
- Nooo, nieźle się zapowiada...
Dwóch facetów leciało balonem, nagle silna wichura, rzuca nimi na wszystkie strony. W końcu wiatr ucichł, ale oni nie wiedzą gdzie są. Dostrzegają w dole jakiegoś człowieka. Krzyczą:
-Proszę pana!!
-Co?!
-Gdzie my jesteśmy?!
-W balonie!
Po chwili jeden z facetów mówi do drugiego:
-Mieliśmy pecha, że trafiliśmy na fizyka.
-Skąd wiesz, że to był fizyk?
-Stąd, że udzielił nam odpowiedzi zupełnie poprawnej, całkowicie logicznej, ale kompletnie bezużytecznej. |
_________________ Charytatywna wyszukiwarka
Charytatywne klikanie
Zbyszek pomocnik
Wspieraj naukę
|
|
|
|
|
Pulatom
Wiek: 35 Posty: 781 Otrzymał 72 punkt(ów) Skąd: Czerwona Woda
|
|
|
|
|
hoOn
Posty: 148 Otrzymał 2 punkt(ów) Skąd: wro
|
|
|
|
|
Przemek
Posty: 80 Otrzymał 4 punkt(ów) Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 2009-06-22, 10:19 Odp: Kawały
|
|
|
Pan młody idzie zapraszać chrzestnego na wesele i chrzestny się pyta:
- co byś chciał na prezent?
A na to młody mówi:
- dwa jajka
Ale po co??
- boś mi ch**ja dał na komunie to teraz będzie komplet.
Na wykładach, starszy już profesor mówi do studentów: - Za moich czasów
nieobecność na zajęciach mogła być usprawiedliwiona tylko w dwóch
przypadkach: gdy umarł ktoś z rodziny lub choroba udokumentowana
zwolnieniem lekarskim. Z końca sali dobiega głos:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?! Cała
sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim namyśle mówi:
- W twoim przypadku, to możesz po prostu pisać druga ręką.
Stoi Jaś przed klasą i zastanawia się:
- Gdzie tu sens, gdzie tu logika?!
Podchodzi dyrektor i pyta się:
- Co się stało, Jasiu?
- No bo wie pan: pierdnąłem w klasie, pani mnie wyprosiła, a oni siedzą w tym smrodzie...
Rozmawiają dwie pchły:
- Kochasz mnie?
- Kocham
- To kup mi psa...
Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym dziennikarz pyta ordynatora jakie kryteria stosują, aby zdecydować czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie czy nie.
Ordynator odpowiedział:
- Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, aby opróżnił wannę.
- Aha, rozumiem - powiedział gość - normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek.
- Nie - powiedział ordynator - normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez?
PROBLEM:
Pomóżcie! Dzisiaj kupiłam samochód z komisu i nie wiem jakie paliwo mam wlać? Po czym poznać, czy to dizel czy benzyniak? Jeżdżę na oparach, a nie mogę zatankować, bo nie wiem co wlać.
POMOC:
- Przysiwieć zapalniczką przy wlewie paliwa i zobacz sama! Potem wlej ropę. Bo jeśli benzyniak to nie doczekasz "potem".
- Nie ściemniaj koleżance. Słuchaj. Jeśli samochód jest koloru niebieskiego lub zielonego lejemy ropę. Jeśli żółty to na gaz. Do reszty lejemy benzynę. I od razu wymień powietrze w kołach na letnie. W tym roku modne jest górskie.
- Najlepiej nalej wody. Wtedy w serwisie udzielą ci wyczerpujących informacji.
- Jak samochód robi brum brum to jest benzyniak a jak kle kle to ropniak. A jeśli robi brum i kle - śmiało lej gaz.
PROBLEM:
BLAGAM O POMOC!!!! - kolega mi powiedzial, ze plyta DVD lepiej odbija radar niz zwykla plyta - podpowiedzcie mi prosze, czy mnie nie sklamal -bo jesli rzeczywiscie to jest prawda, to czy w kazdym hipermarkecie jak pojade do miasta bede mógl taka plyte kupic? Na razie uzywam zwyklej plyty i jestem zadowolony - nie dostalem zdnego mandatu!!!
POMOC:
- Powies sobie jeszcze trzy takie plyty - juz z daleka bedzie widac, ze jedzie idiota.
- Fakt, oni swoich nie zatrzymuja.
- Jako ze plyta DVD ma wieksza pojemnosc, tak przy wiekszej predkosci plyta ta lepiej dziala. Tylko pamietaj, ze strona przeznaczona do zapisu musi byc skierowana w strone policjantów, bo inaczej spowoduje wzrost predkosci pokazywanej przez radar. Sam stosuje 3 plyty DVD, 2 analogowe (tak na wszelki wypadek) i krawat samoobrony na ewentualne blokady.
Pozdrawiam.
- To prawda, w nowej wersji F-117A pokryty jest caly plytami DVD i daltego jest niewykrywalny dla radarów
- Nie jestem pewien z ta plyta DVD, nie próbowalbym, najlepiej stosowac sprawdzone sposoby, polecem plyte gramofonowa, ona ma wieksza powierzchnie i bardziej rozprasza wiazke z radaru
- Powies CD, DVD, FDD, HDD, memory stick i ZIPa, to na pewno zaden policjant cie nie zatrzyma, bo jak cie zobaczy zza zakretu to umrze ze smiechu.
- Najlepiej radar odbija plyta chodnikowa. Tylko trzeba nia rzucic w radar z duzej odleglosci, zanim cie 'ustrzeli' a do tego trzeba sporo krzepy.." |
|
|
|
|
gofator
Wiek: 41 Posty: 166 Otrzymał 62 punkt(ów) Skąd: Otmuchów
|
Wysłany: 2009-06-22, 21:29 Odp: Kawały
|
|
|
po co skejci chodzą do lasu?
poziomki
czemu kobieta po porannej pobudce się przeciąga?
bo nie moze się po jajach pdrapać |
_________________ Hooray, Hooray, These Women Is Killin' Me
Zanim założysz nowy temat zaglądnij tutaj ->
http://forum.harmoszka.co...cych-vt2606.htm |
|
|
|
|
kamilteau
Wiek: 34 Posty: 1390 Otrzymał 76 punkt(ów) Skąd: Olsztyn/Offenburg
|
Wysłany: 2009-06-22, 22:02 Odp: Kawały
|
|
|
[b]gofator[/b], ten ostatni kawał należy do moich absolutnie ulubionych
Z podobnej serii:
Czemu faceci nie mają cellulitu?
Bo to brzydko wygląda. |
_________________ "Don't start me talking, I'll tell everything I know..."
|
|
|
|
|
Trojden
Wiek: 37 Posty: 377 Otrzymał 16 punkt(ów) Skąd: Niemcz
|
|
|
|
|
The_Stroy
Wiek: 37 Posty: 9 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: 2009-07-03, 16:21 Odp: Kawały
|
|
|
Czterech gości spotkała sie po latach. Jeden poszedł po piwo, reszta gada o swoich dzieciach:
Pierwszy: Mój sym to żył firmę budowlaną! Wygrywa najwieksze przetargi. Ma kupę kasy. Otatnio swojemu koledze zbudował willę z basenem na urodziny
Drugi: To fajnie - mojemu też se powodzi. Ma firmę samochodową. Sprowadza najdroższe auta i sprzedaje je za bezcen. Ma kupę kasy. Ostatnio podarowal na urodziny swojemu przyjacielowi ferrari.
Trzeci: Panowie! Mojemu synowi dzieje se jeszcze lepiej : ma własne linie lotnicze - i to bardzo popularne. Jest tak bogaty że swojemu znajomemu na urodziny podarował przywatny odrzutowiec!
W tym momencie wraca czwarty z piwem: O czym gadacie?
Pozostali: O dzieciach.
Czwarty:Mój syn jest gejowskim żigolakiem. Utrzymankiem bogatych gejów.
Reszta: To beznadziejnie. Taki wstyd!
Czwarty: Może i wstyd ale ostatnio na urodziny od trzech swoich najlepszych kilentów odostał willę, ferrari i odrzutowiec! A co wasi synowie robią??? |
_________________ Eee tam... |
|
|
|
|
Chainsaw
Wiek: 115 Posty: 405 Otrzymał 10 punkt(ów) Skąd: a Szczypior to wie
|
Wysłany: 2009-08-01, 19:53 Odp: Kawały
|
|
|
jaki jest ulubiony kawałek eunucha?? Bye bye bird
|
|
|
|
|