[gitowiec]

Uwaga! Powoli kończy się rekrutacja na tegoroczne warsztaty. W tej chwili jest ponad 80 zgłoszeń. Na stronie www.bluesnadbobrem.pl znajduje się lista ( w zakładce: warsztaty) zgłoszonych już uczestników. Sprawdź kto przyjedzie i nie zapomnij wysłać swojego zgłoszenia! Liczba miejsc powoli się ogranicza więc nie trać czasu;) Z bluesowymi pozdrowieniami- organizatorzy BnB.

[*Satko]

Witam wszystkich serdecznie,

Rozmawiałem z organizatorami warsztatów w Bolesławcu oraz Bartkiem Borutą z Łęczycy
i ze zgrozą stwierdzamy, że brać harmonijkowa uważa że już wszystko umie.
Zapewniam Was że to nie jest prawda.

Kilkudniowe, (przeważnie weekendowe) warsztaty są fajne żeby spotkać sie, pojamować i wypełnić trochę dziur w serze naszej wiedzy o grze na harmonijce. Gorąco popieram.

Warsztaty w Bolesławcu jednak to coś innego, to tak jak byś chodził(a) na zajęcia cały semestr zamiast spisywać notatki od przyjaciół bez zrozumiania o co w nich chodzi.
Oczywiście jest to jakiś wysiłek- stawić czoło swojej niewiedzy przez 10 dni z rzędu, ale moi kochani odwagi !!!!

Warsztaty w moim przekonaniu są bardzo tanie jak za 10 dni całodziennej nauki i zabawy.
Domyślam się jedynie że są dofiansowane przez Miasto.
Macie 60 godzin nauki- nawet jak przyjmiemy głodową stawkę 25 zł/godz to wartość takiej imprezy to 1500 zł
Wy to macie za 1/3 tej ceny.
Ja zawsze płacę w ciemno żeby sobie zarezerwować miejsce nawet jak nie mogę spedzić tam całych 10 dni.
Nigdzie indziej bowiem nie nawiązują się takie przyjaźnie jak tam.
Powiem tak, po tych warsztatach do jakiego miasta bym nie jechał, nie muszę wynajmować hotelu. Zawsze wiem gdzie jaka impreza sie odbywa a czasami jak mam w domu imprezę na kilka osób to zawsze dołacza się do niej kilkanaście osób przez telefon.
W Bolesławcu powstają niesamowite projekty, nieokiełznane, szalone i dopiero po tygodniu czujesz że twoja dusza jest wolna.

Ze względów etycznych postanowiłem zatem dwóm osobom, które chciałyby pojechać na te warsztaty a nie mają na to pieniędzy ufundować te warsztaty.
Spotykam się bowiem na forum z wypowiedziami, "że bardzo fajnie bla bla bla pojechałbym ale nie mam kasy bo uczę się w szkole etc etc."
Proszę jedynie o uczciwość. Mogę to zrobić tylko dla dwóch osób niech to będą zatem te najbardziej potrzebujące.
Jeżeli macie wokół siebie kolegów lub koleżanki, które są właśnie w takiej sytuacji podajcie im mój adres mailowy. saturnin.zukowski@wp.pl

Namawiam wszystkich harmonijkarzy do spotkania w Bolesławcu.
Ja też przyjadę a i Tomerk Kaminiński sie wybiera zrobić troche zamieszania wieczorami.
Pamietajcie przyjaźnie powstają tylko wśród ludzi, którzy się spotykają i coś razem robią.
Pozdrawiam
satko

[2]

Witam wszystkich serdecznie,

Rozmawiałem z organizatorami warsztatów w Bolesławcu oraz Bartkiem Borutą z Łęczycy
i ze zgrozą stwierdzamy, że brać harmonijkowa uważa że już wszystko umie.
Zapewniam Was że to nie jest prawda.

Kilkudniowe, (przeważnie weekendowe) warsztaty są fajne żeby spotkać sie, pojamować i wypełnić trochę dziur w serze naszej wiedzy o grze na harmonijce. Gorąco popieram.

Warsztaty w Bolesławcu jednak to coś innego, to tak jak byś chodził(a) na zajęcia cały semestr zamiast spisywać notatki od przyjaciół bez zrozumiania o co w nich chodzi.
Oczywiście jest to jakiś wysiłek- stawić czoło swojej niewiedzy przez 10 dni z rzędu, ale moi kochani odwagi !!!!

Warsztaty w moim przekonaniu są bardzo tanie jak za 10 dni całodziennej nauki i zabawy.
Domyślam się jedynie że są dofiansowane przez Miasto.
Macie 60 godzin nauki- nawet jak przyjmiemy głodową stawkę 25 zł/godz to wartość takiej imprezy to 1500 zł
Wy to macie za 1/3 tej ceny.
Ja zawsze płacę w ciemno żeby sobie zarezerwować miejsce nawet jak nie mogę spedzić tam całych 10 dni.
Nigdzie indziej bowiem nie nawiązują się takie przyjaźnie jak tam.
Powiem tak, po tych warsztatach do jakiego miasta bym nie jechał, nie muszę wynajmować hotelu. Zawsze wiem gdzie jaka impreza sie odbywa a czasami jak mam w domu imprezę na kilka osób to zawsze dołacza się do niej kilkanaście osób przez telefon.
W Bolesławcu powstają niesamowite projekty, nieokiełznane, szalone i dopiero po tygodniu czujesz że twoja dusza jest wolna.

Ze względów etycznych postanowiłem zatem dwóm osobom, które chciałyby pojechać na te warsztaty a nie mają na to pieniędzy ufundować te warsztaty.
Spotykam się bowiem na forum z wypowiedziami, "że bardzo fajnie bla bla bla pojechałbym ale nie mam kasy bo uczę się w szkole etc etc."
Proszę jedynie o uczciwość. Mogę to zrobić tylko dla dwóch osób niech to będą zatem te najbardziej potrzebujące.
Jeżeli macie wokół siebie kolegów lub koleżanki, które są właśnie w takiej sytuacji podajcie im mój adres mailowy. saturnin.zukowski@wp.pl

Namawiam wszystkich harmonijkarzy do spotkania w Bolesławcu.
Ja też przyjadę a i Tomerk Kaminiński sie wybiera zrobić troche zamieszania wieczorami.
Pamietajcie przyjaźnie powstają tylko wśród ludzi, którzy się spotykają i coś razem robią.
Pozdrawiam
satko

[cabandeyro]

Ja zaraz dzwonie i chyba się zapiszę. Zastanawiam się tylko czym tam pojechać. Z Grudziądza to jednak kawał drogi. Nasze wspaniałe PKP zawiezie mnie tam w 8 h Może ktoś z regionu się wybiera, w grupie było by raźniej.

[4]

Ja zaraz dzwonie i chyba się zapiszę. Zastanawiam się tylko czym tam pojechać. Z Grudziądza to jednak kawał drogi. Nasze wspaniałe PKP zawiezie mnie tam w 8 h Może ktoś z regionu się wybiera, w grupie było by raźniej.

[petrolhead]

Ja się zapisałem i moje nazwisko na liście widnieje. Sądząc po jej długości, to rzeczywiście szykują się wysoce kameralne warsztaty.

[12]

Ja się zapisałem i moje nazwisko na liście widnieje. Sądząc po jej długości, to rzeczywiście szykują się wysoce kameralne warsztaty.

[*Satko]

Jak wiecie prof. doc. hab. Tomek K. i dr. hab. Lukasz Wisnia Wisniewski wypuscili nowe wyklady dot. harmoniki. sa dostepne na You tube pod wyzej wymienionym haslem.
Wyobrazcie sobie ze Tomek i Ja Przyjezdzamy. Bedzie jazda.

Satko

[2]

Jak wiecie prof. doc. hab. Tomek K. i dr. hab. Lukasz Wisnia Wisniewski wypuscili nowe wyklady dot. harmoniki. sa dostepne na You tube pod wyzej wymienionym haslem.
Wyobrazcie sobie ze Tomek i Ja Przyjezdzamy. Bedzie jazda.

Satko

[Bugaj]

Ja też melduję że jestem na liście!!! Cabandeyro, jak napisałem wcześniej - daj informacje na priv to możemy się umówić i zabiorę Ciebie z Warszawy.

[2]

Ja też melduję że jestem na liście!!! Cabandeyro, jak napisałem wcześniej - daj informacje na priv to możemy się umówić i zabiorę Ciebie z Warszawy.

[*Satko]

Oprócz tradycyjnych koszulek uczestnicy Warsztatów otrzymają buff'y czyli coś co zastępuje, czapeczkę, bandamkę, przepaske i sami zobaczcie co jeszcze.
Warto obejrzeć instrukcję na You Tube zanim dostaniecie ten gadżet żeby się nauczyć na ile sposobów mozna go nosić
http://www.youtube.com/watch?v=pperW4PKeSw
http://www.youtube.com/wa...feature=related
satko

[2]

Oprócz tradycyjnych koszulek uczestnicy Warsztatów otrzymają buff'y czyli coś co zastępuje, czapeczkę, bandamkę, przepaske i sami zobaczcie co jeszcze.
Warto obejrzeć instrukcję na You Tube zanim dostaniecie ten gadżet żeby się nauczyć na ile sposobów mozna go nosić
http://www.youtube.com/watch?v=pperW4PKeSw
http://www.youtube.com/wa...feature=related
satko

[gitowiec]

W związku z dużym zainteresowaniem oraz licznymi pytaniami informujemy, że wydłużyliśmy termin rekrutacji ( jak na razie do 25 lipca). Obecnie jest zgłoszonych ponad 100 uczestników. Więcej info na www.bluesnadbobrem.pl - Organizatorzy BnB

[Bugaj]

No to samochód pełen i niestety więcej osób nie zabiorę do Bolesławca...

[2]

No to samochód pełen i niestety więcej osób nie zabiorę do Bolesławca...

[cabandeyro]

Bugaj dzięki za propozycję ale będe jechał z kumplem z Torunia więc pojedziemy PKP ale za dobre chęci masz u mnie piffko na miejscu

[4]

Bugaj dzięki za propozycję ale będe jechał z kumplem z Torunia więc pojedziemy PKP ale za dobre chęci masz u mnie piffko na miejscu

[hoOn]

kurdeeee , tyle fajnych imprez mnie omija przez to studiowanie w Niemczech..
ale juz to olewam i sie przenosze na Polibude i na bank bede w Gdyni na warsztatach na jesien.

Szacuneczek dla tego Pana , ktory tak o funduje warsztaty oO ! BRAWO !

[2]

kurdeeee , tyle fajnych imprez mnie omija przez to studiowanie w Niemczech..
ale juz to olewam i sie przenosze na Polibude i na bank bede w Gdyni na warsztatach na jesien.

Szacuneczek dla tego Pana , ktory tak o funduje warsztaty oO ! BRAWO !

[Rolf]

Jadę jadę Jedzie ktoś może ze Śląska? Albo chociaż piątego z Wrocławia?

[17]

Jadę jadę Jedzie ktoś może ze Śląska? Albo chociaż piątego z Wrocławia?

[gitowiec]

No jak zobaczysz kogoś 5 sierpnia we wrocku na pkp z gitarą to pewnie będzie na warsztaty jechał;)

[spike44]

hej
ja jade z rzeszowa pociagiem do wroclawia 5,16
moze po drodze sie styknac
pozdrawiam bluesowo.

[Bugaj]

No i po warsztatach...

Niech Ci co nie byli żałują. Spodziewałem się wiele ale szczerze, wyjazd przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.

Wielkie dzięki dla Bartka Łęczyckiego, który ogarnął dużo większą niż planowana grupę (w szczycie 16 osób), w sposób wielce profesjonalny, z duużym spokojem oraz poczuciem humoru. Niestety ilość osób to była lekka wtopa organizacyjna, jednak bez wpływu na ogólny obraz warsztatów.

Olbrzymie dzięki też dla stałej ekipy warsztatowiczów za klimat jaki panował cały czas - z jednej strony szkoleniowo - pełne zaangażowanie i full profeska ("nie gramy jak gadamy"!!!), z drugiej towarzysko - wieczorne wypady do Piwnicy paryskiej - rewelacja!!!

Pozdrowienia również dla tych którzy wpadli na kilka dni (zamierzenie - ukłon w stronę Satko, czy też przez przypadek musieli pobyt skrócić - jak tam zdrowie Cabandeyro? - unkaj przeciągów!!!).

Podsumowując cały wyjazd - niesamowity z 3 głównych powodów
1. Materiał szkoleniowy przedstawiony na warsztatach wspaniały i obszerny - gratulacje za układ szkolenia dla Bartka - dla mnie jako początkującego prawie nie do opanowania - ćwiczeń na następne 12 miesięcy a postępy niektórych w trakcie 12 dni oszałamiające.
2. Nowe znajomości - wszystkich warsztatowiczów pozdrawiam - wielkie dzięki za wszystkie obiadowe, piwne i knajpiane dyskusje na wszelakie tematy.
3. Muzyczne doznania - koncert Keitha Dunn'a, występ na jammie Bartka Łęczyckiego i Keitha, pokazy grup Jogiego i Pandy (diatonik i chromatyk grające razem), codzienne jam session's.

Gorąco polecam wszystkie kolejne sesje wszystkim niezdecydowanym... Do zobaczenia na kolejnych warsztatach czy koncertach. Ja zamykam się w szafie na 3 miesiące i ćwiczę to co było na warsztatach... (a zwłaszcza Caledonię:-)

I hasło wyjazdu - "żółwik geodeta" rulez!!! Tym co byli będą wiedzieli o co cho!!!

Pozdrawiam.

[2]

No i po warsztatach...

Niech Ci co nie byli żałują. Spodziewałem się wiele ale szczerze, wyjazd przeszedł moje najśmielsze oczekiwania.

Wielkie dzięki dla Bartka Łęczyckiego, który ogarnął dużo większą niż planowana grupę (w szczycie 16 osób), w sposób wielce profesjonalny, z duużym spokojem oraz poczuciem humoru. Niestety ilość osób to była lekka wtopa organizacyjna, jednak bez wpływu na ogólny obraz warsztatów.

Olbrzymie dzięki też dla stałej ekipy warsztatowiczów za klimat jaki panował cały czas - z jednej strony szkoleniowo - pełne zaangażowanie i full profeska ("nie gramy jak gadamy"!!!), z drugiej towarzysko - wieczorne wypady do Piwnicy paryskiej - rewelacja!!!

Pozdrowienia również dla tych którzy wpadli na kilka dni (zamierzenie - ukłon w stronę Satko, czy też przez przypadek musieli pobyt skrócić - jak tam zdrowie Cabandeyro? - unkaj przeciągów!!!).

Podsumowując cały wyjazd - niesamowity z 3 głównych powodów
1. Materiał szkoleniowy przedstawiony na warsztatach wspaniały i obszerny - gratulacje za układ szkolenia dla Bartka - dla mnie jako początkującego prawie nie do opanowania - ćwiczeń na następne 12 miesięcy a postępy niektórych w trakcie 12 dni oszałamiające.
2. Nowe znajomości - wszystkich warsztatowiczów pozdrawiam - wielkie dzięki za wszystkie obiadowe, piwne i knajpiane dyskusje na wszelakie tematy.
3. Muzyczne doznania - koncert Keitha Dunn'a, występ na jammie Bartka Łęczyckiego i Keitha, pokazy grup Jogiego i Pandy (diatonik i chromatyk grające razem), codzienne jam session's.

Gorąco polecam wszystkie kolejne sesje wszystkim niezdecydowanym... Do zobaczenia na kolejnych warsztatach czy koncertach. Ja zamykam się w szafie na 3 miesiące i ćwiczę to co było na warsztatach... (a zwłaszcza Caledonię:-)

I hasło wyjazdu - "żółwik geodeta" rulez!!! Tym co byli będą wiedzieli o co cho!!!

Pozdrawiam.

[#Maciekdraheim]

No nie mogę się doczekać przyszłego roku, wtedy i ja się zjawię!

[296]

No nie mogę się doczekać przyszłego roku, wtedy i ja się zjawię!

[bulchu]

serdeczne pozdrowienia dla profesora bugaja! znad morza śle marek

żaden tam ze mnie harmonijkarz, ale muszę przyznać, że harmonijkarze byli najlepsi . dzięki wam wszystkim, rolfowi, markowi, robertowi, tycjanowi, darkowi, iwo, piotrkowi i całej reszcie. to były fantastyczne dni.

bugaj, nie reklamuj tak zawzięcie, bo za rok będą musieli selekcję uczestników wprowadzić, żebyśmy się pomieścili ^^

a do żółwika geodety (... geniusz, po prostu geniusz) dorzucić trzeba drugą złotą myśl: albo spać, albo w ogóle!

zróbmy jakiś zjazd bluesowiczów, bo ja się nie doczekam kolejnej edycji

[Amadeus]

No witam wszystkich serdecznie!!

Warsztaty były niesamowite^^ Mamy ze sobą cały stosik gorących stron materiału do "przerobienia" Ludzie - najlepsi!

PS
Akcja w Bursie pt. Profesor Bugaj - bezcenna )

Pozdrawiam - Amadeusz

[1]

No witam wszystkich serdecznie!!

Warsztaty były niesamowite^^ Mamy ze sobą cały stosik gorących stron materiału do "przerobienia" Ludzie - najlepsi!

PS
Akcja w Bursie pt. Profesor Bugaj - bezcenna )

Pozdrawiam - Amadeusz

[kamilteau]

[quote="Maciekdraheim"]No nie mogę się doczekać przyszłego roku, wtedy i ja się zjawię![/quote]
Też planuję przyjechać, więc jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, harmoszka.com będzie godnie reprezentowana

[76]

[quote="Maciekdraheim"]No nie mogę się doczekać przyszłego roku, wtedy i ja się zjawię![/quote]
Też planuję przyjechać, więc jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, harmoszka.com będzie godnie reprezentowana

[Rolf]

A ja powiem krótko: było wspaniale, dziękuje wszystkim za mile towarzystwo, do zobaczenia za rok Kogo nie było, niech żałuje!

[17]

A ja powiem krótko: było wspaniale, dziękuje wszystkim za mile towarzystwo, do zobaczenia za rok Kogo nie było, niech żałuje!

[hoOn]

no ja za rok tez wpadne jesli sie nie bedzie kolidowac z woodstockiem pozdro

[2]

no ja za rok tez wpadne jesli sie nie bedzie kolidowac z woodstockiem pozdro

[cabandeyro]

…tak …tak …wszystko, co napisał Bugaj to święta racja. Zabawa była przednia a i materiału przekazanego nam przez Bartka nie zabraknie na rok ćwiczeń. Z mojej skromnej strony chciałbym serdecznie podziękować naszemu mistrzowi Bartkowi Łęczyckiemu za widoczny na każdym kroku profesjonalizm oraz indywidualne podejście do każdego warsztatowicza. Drodzy forumowicze powiem krótko. Możecie siedzieć i ćwiczyć Bending w domu sami przez pół roku z różnym skutkiem, ale jak przyjedziecie na warsztaty to Bartek nauczy was tego w trzy dni, i nie ma tu ściemy tak po prostu jest  Oczywiście później czeka was dużo pracy w domu, ale to już inna sprawa. Dzięki Bugajowi, Żółwikowi, Adamowi, Zibiemu i Mateuszowi za szalone wieczory w Paryskiej. Czujecie bluesa Panowie. Dziękuję Pani z Orlena za przemiłą atmosferę którą potrafiła sprawić, że głodnemu chciało się pić  No i wszystkim tym których tu nie wymieniłem a powinienem. Było suuuper i za rok jak dożyje to na bank się zjawie. Jeśli chodzi o żółwika to On na prawdę Rulez!!! 

[4]

…tak …tak …wszystko, co napisał Bugaj to święta racja. Zabawa była przednia a i materiału przekazanego nam przez Bartka nie zabraknie na rok ćwiczeń. Z mojej skromnej strony chciałbym serdecznie podziękować naszemu mistrzowi Bartkowi Łęczyckiemu za widoczny na każdym kroku profesjonalizm oraz indywidualne podejście do każdego warsztatowicza. Drodzy forumowicze powiem krótko. Możecie siedzieć i ćwiczyć Bending w domu sami przez pół roku z różnym skutkiem, ale jak przyjedziecie na warsztaty to Bartek nauczy was tego w trzy dni, i nie ma tu ściemy tak po prostu jest  Oczywiście później czeka was dużo pracy w domu, ale to już inna sprawa. Dzięki Bugajowi, Żółwikowi, Adamowi, Zibiemu i Mateuszowi za szalone wieczory w Paryskiej. Czujecie bluesa Panowie. Dziękuję Pani z Orlena za przemiłą atmosferę którą potrafiła sprawić, że głodnemu chciało się pić  No i wszystkim tym których tu nie wymieniłem a powinienem. Było suuuper i za rok jak dożyje to na bank się zjawie. Jeśli chodzi o żółwika to On na prawdę Rulez!!! 

[Bugaj]

No i bonusik - hymn warsztatów w dwóch wersjach. Jedna fajniejsza od drugiej...

http://www.youtube.com/watch?v=Zd0tUHHjCMU
http://www.youtube.com/watch?v=Rcq93txBdtM
w drugim filmiku trzeba trochę poczekać aż się rozwinie - ale potem baaaaajka... szkoda że bez harpa - gra pięścią mnie powala...

Caledonia RULEZ!

[2]

No i bonusik - hymn warsztatów w dwóch wersjach. Jedna fajniejsza od drugiej...

http://www.youtube.com/watch?v=Zd0tUHHjCMU
http://www.youtube.com/watch?v=Rcq93txBdtM
w drugim filmiku trzeba trochę poczekać aż się rozwinie - ale potem baaaaajka... szkoda że bez harpa - gra pięścią mnie powala...

Caledonia RULEZ!

[Gaius]

Ruszyły zapisy na BnB 2012:
http://www.bluesnadbobrem...ty-i-zapisy.php
jak dla mnie- porażka. Po raz kolejny płacimy więcej i dostajemy mniej niż poprzednim razem (tylko dwa posiłki dziennie w tym roku!). Jeszcze rok temu powiedziałem sobie "no dobra poprzednia edycja była jubileuszowa więc nie ma się co dziwić wyższej cenie" i nie żałowałem ani złotówki. Jednak w tym roku naprawdę poważnie przemyślę swój udział w tej (jakże fantastycznej przecież!) imprezie.
Co o tym sądzi reszta harmonijkowej braci? Tym bardziej że w Polsce i tak nie mamy zbyt wielu alternatyw dla BnB...

[2]

Ruszyły zapisy na BnB 2012:
http://www.bluesnadbobrem...ty-i-zapisy.php
jak dla mnie- porażka. Po raz kolejny płacimy więcej i dostajemy mniej niż poprzednim razem (tylko dwa posiłki dziennie w tym roku!). Jeszcze rok temu powiedziałem sobie "no dobra poprzednia edycja była jubileuszowa więc nie ma się co dziwić wyższej cenie" i nie żałowałem ani złotówki. Jednak w tym roku naprawdę poważnie przemyślę swój udział w tej (jakże fantastycznej przecież!) imprezie.
Co o tym sądzi reszta harmonijkowej braci? Tym bardziej że w Polsce i tak nie mamy zbyt wielu alternatyw dla BnB...

[*Bart Łęczycki]

Gaius, nie mogę się z Tobą zgodzić.

Impreza ma 20 letnią tradycję i ma powiększające się grono wielbicieli.
Rok temu było ponad 200osób, widocznie Organizatorzy w myśl relacji popyt-podaż podnieśli cenę i chcą zmniejszyć liczbę uczestników. Nie wiem jaki jest ich zamysł.
Fakty są takie że to największe i najstarsze warsztaty bluesowe w Polsce, za jakość i prestiż trzeba zapłacić.

Blues Nad Bobrem to można powiedzieć warsztaty elitarne dla wybranych i najbardziej wymagających. Jeśli ktoś nie dysponuje takimi funduszami to są również warsztaty w Puławach w 2 poł. sierpnia (dużo tańsze ale i krótsze), w Jaworznie (październik) czy w Gdyni (list/grudz).
Zdaje się, że będą również warsztaty w Nowym Miasteczku (24.08), oczywiście Otwock i Warszawa.

Więc nie ma co tak narzekać, jeśli ktoś nie może kupić Ferrari to można kupić Forda i też pojeździć

BTW za 10-cio dniowe warsztaty z Gregiem Szlapczynskim trzeba zapłacić ponad 1000 Euro. Jest różnica? No cóż, za specjalistyczną wiedzę na najwyższym poziomie trzeba zapłacić, takie są realia.

Gorąco polecam wszystkie warsztaty w różnych częściach Polski
Do zobaczenia!

[76]

Gaius, nie mogę się z Tobą zgodzić.

Impreza ma 20 letnią tradycję i ma powiększające się grono wielbicieli.
Rok temu było ponad 200osób, widocznie Organizatorzy w myśl relacji popyt-podaż podnieśli cenę i chcą zmniejszyć liczbę uczestników. Nie wiem jaki jest ich zamysł.
Fakty są takie że to największe i najstarsze warsztaty bluesowe w Polsce, za jakość i prestiż trzeba zapłacić.

Blues Nad Bobrem to można powiedzieć warsztaty elitarne dla wybranych i najbardziej wymagających. Jeśli ktoś nie dysponuje takimi funduszami to są również warsztaty w Puławach w 2 poł. sierpnia (dużo tańsze ale i krótsze), w Jaworznie (październik) czy w Gdyni (list/grudz).
Zdaje się, że będą również warsztaty w Nowym Miasteczku (24.08), oczywiście Otwock i Warszawa.

Więc nie ma co tak narzekać, jeśli ktoś nie może kupić Ferrari to można kupić Forda i też pojeździć

BTW za 10-cio dniowe warsztaty z Gregiem Szlapczynskim trzeba zapłacić ponad 1000 Euro. Jest różnica? No cóż, za specjalistyczną wiedzę na najwyższym poziomie trzeba zapłacić, takie są realia.

Gorąco polecam wszystkie warsztaty w różnych częściach Polski
Do zobaczenia!

[KatuzaR]

Szkoda, że wysoką ceną nie odstraszą imprezowiczy pokroju "Ochotniczego Kółka Strażackiego", tylko część prawdziwych zapaleńców. No ale cóż poradzić. Warsztaty naprawdę polecam! Byłem 2 razy i jeśli ktoś jeszcze nigdy na nich nie był, nie pożałuje wyjazdu! Nie wiem jak inne instrumenty, ale harmonijka prowadzona przez naszych mistrzów naprawdę pedagogicznie, profesjonalnie, z wyczuciem!
W tym roku niestety nie wstawię się... Może za rok, jeśli zejdą trochę z ceny.

Moim zdaniem, te warsztaty 1000+ euro do francuza są wydatkiem mniejszym niż pełna oferta BnB dla polaka, bo francuz swoje może sfinansować z 1 wypłaty minimalnej i jeszcze zostanie mu więcej, niż wynosi wypłata polaka (jeśli kosztowałyby 1000).

Cytat:

Przykłady płac minimalnych w wybranych krajach Europy i w USA Polska – 317,58€ = 1317zł. Francja – 1 344€ = ok. 5573zł.

Źródło: http://pl.wikipedia.org/w..._i_w_USA.5B5.5D

Pozdrawiam
KatuzaR

[29]

Szkoda, że wysoką ceną nie odstraszą imprezowiczy pokroju "Ochotniczego Kółka Strażackiego", tylko część prawdziwych zapaleńców. No ale cóż poradzić. Warsztaty naprawdę polecam! Byłem 2 razy i jeśli ktoś jeszcze nigdy na nich nie był, nie pożałuje wyjazdu! Nie wiem jak inne instrumenty, ale harmonijka prowadzona przez naszych mistrzów naprawdę pedagogicznie, profesjonalnie, z wyczuciem!
W tym roku niestety nie wstawię się... Może za rok, jeśli zejdą trochę z ceny.

Moim zdaniem, te warsztaty 1000+ euro do francuza są wydatkiem mniejszym niż pełna oferta BnB dla polaka, bo francuz swoje może sfinansować z 1 wypłaty minimalnej i jeszcze zostanie mu więcej, niż wynosi wypłata polaka (jeśli kosztowałyby 1000).

Cytat:

Przykłady płac minimalnych w wybranych krajach Europy i w USA Polska – 317,58€ = 1317zł. Francja – 1 344€ = ok. 5573zł.

Źródło: http://pl.wikipedia.org/w..._i_w_USA.5B5.5D

Pozdrawiam
KatuzaR

[Boodzik]

No nie przesadzajmy, 900 zł z noclegiem to jeszcze nie tragedia. A że bez wyżywienia... Tydzień na zupkach w proszku da radę wytrzymać

[14]

No nie przesadzajmy, 900 zł z noclegiem to jeszcze nie tragedia. A że bez wyżywienia... Tydzień na zupkach w proszku da radę wytrzymać

[KatuzaR]

[29]

[Harry]

po tygodniu na zupkach chińskich nawet jajecznica smakuje jak obiad w restauracji Magdy Gessler Sprawdzone.

A z tymi cenami to jaja jakieś są I więcej się nie wypowiadam.

Natomiast przydałoby się więcej uczestników faktycznie z bluesem w sercu.

[40]

po tygodniu na zupkach chińskich nawet jajecznica smakuje jak obiad w restauracji Magdy Gessler Sprawdzone.

A z tymi cenami to jaja jakieś są I więcej się nie wypowiadam.

Natomiast przydałoby się więcej uczestników faktycznie z bluesem w sercu.

[gitowiec]

Witam serdecznie, cena warsztatów jest uzależniona od warunków i propozycji jakie stawia właściciel obiektu, na którym odbywa się festiwal. W tym roku zaszły istotne zmiany na zamku, o których nie chcę pisać, i "poprzeczka" dla organizatorów BnB została podniesiona.... Obiado-kolacje to jeden z przykładów. Poza tym wniosek o dofinansowanie z ministerstwa kultury nie zdobył wymaganej liczby punktów. Bartek ma rację, wartość "marketingowa" festiwalu w ostatnich latach rośnie, jednak w zamyśle organizatorów nie jest to powód do poniesienia cen. Jacek Królik w zeszłym roku mówił mi, że nasza impreza to prawdziwe "imperium" jeżeli chodzi o warsztaty w kraju. Tak sobie myślę, że ostatnio jeżeli ktoś posiada jakieś imperium to ma coraz to więcej powodów do zmartwień, żeby jego poziom utrzymać- takie czasy.